Yerba Mate | 5.184.239.* | 02 Grudnia, 2021 23:55

Bła ha ha ha... Serio? No straszne chamstwo zapytać kogoś jak ma na imię.

bgvf | 77.254.113.* | 02 Grudnia, 2021 20:41

Zwyczaje tej sieciowki, sa zwyczajnie chamskie, jak i rowniez nikt kulturalny pracowac tam nie bedzie, zeby wyludzac imiona klientow. Ale trzeba jakos klienta przekonac, ze kawa za 20zl to nie taka zwyczajna kawa, a z "przyjaznej"kawiarni.

Yerba Mate | 5.184.239.* | 02 Grudnia, 2021 23:55

Bła ha ha ha... Serio? No straszne chamstwo zapytać kogoś jak ma na imię.

Nef | 85.76.9.* | 03 Grudnia, 2021 01:51

W innej sieciówce w której pracowałam też wołaliśmy klientów do odebrania zamówienia. Tylko u nas się pytało "Jak mam Pana/Panią"zawołać?". Zdarzali się i Supermeni i Calineczki.

mknh | 77.254.113.* | 03 Grudnia, 2021 04:28

A Ty pierwszej lepszej osobie pozwalasz sie spoufalac? Czyli sie nie szanujesz, jak pozwalasz zeby byle kto do Ciebie wolal po imieniu, zebys sobie kawe odebrala.

nmjh | 77.254.113.* | 03 Grudnia, 2021 04:42

To rowniez jest nieladne. Zwykle podaja oczekujacym klientom te wibrujace kolka, albo numerek jest na rachunku.Naprawde uwazasz, ze to w porzadku, zeby od obcej osoby wyciagac prywatne dane po to, zeby ja po kawe zawolac? Przeciez po kawe nie przechodza tylko nastolatkowie, czy 20 latkowie, ale tez starsi 50 latkowie itd. Smialabys do obcej kobiety w wieku swojej matki walic na Ty, albo jak ja zawolac? Tak jak pisalam, ma to na celu stworzenie pozornej wiezi klienta z kawiarnia, zeby wrocil, to paskudna manipulacja, a do tego brak kultury.

Anonimowa | 88.156.129.* | 03 Grudnia, 2021 07:08

Wy poważni jesteście? Wy mysliscie, że tylko jednemu psu na świecie Burek na imię? Imię nie należy do danych prywatnych. Na nawet imię i nazwisko nie są danymi wrazliwymi bo Anny Kowalskiej też pełno w Polsce.

Yerba Mate | 5.184.239.* | 03 Grudnia, 2021 09:40

Pracowałam jako animator w hotelach i to jest naturalne że moja praca polega na "spoufalaniu się"z ludźmi. Każdy mówił do mnie po imieniu i ja też się w ten sposób do innych zwracałam, nawet jeśli różnica wieku była bardzo duża. Wcale nie uważam że jest to wyrazem braku szacunku i jeszcze nie spotkałam się żeby ktoś miał o to pretensje. Wręcz przeciwnie, jeżeli pani Krystyna i Pan Stanisław przez cały rok mają wokół siebie pracowników którzy chodzą wokół nich na baczność, to na wakacjach chcą być Krysią i Staszkiem którzy się dobrze bawią na luzie. Ale żeby to zrozumieć trzeba nie mieć kija w czterech literach.

imeksa | 199.82.243.* | 03 Grudnia, 2021 10:06

Nie jest Ci niewygodnie tak z tym kijem?

fejk | 89.64.40.* | 03 Grudnia, 2021 10:18

Mnie tam razi, jak młody człowiek mówi do mnie na "ty"bez uprzedniego pytania, czy może. No niestety, nie mamy kultury angielskiej, by każdemu od dawna "you"mówić, nadal mamy osoby, które były uczone szacunku do starszych i używania zwrotów "pan"i "pani". I tak też robię, nawet jak ktoś jest dużo młodszy ode mnie. A jak dzieciak powie mi "dzień dobry", to mu też odpowiem "dzień dobry", a nie "cześć":P
Co innego, jak sprzedawca zapyta "jak pan(a/ią) zawołać", a co innego "jak masz na imię?", bo jak widać, nawet młodsze osoby mogą nie znać zwyczajów Starbucksa i zdziwić się takim bezpośrednim pytaniem.

Kate | 78.154.91.* | 03 Grudnia, 2021 10:40

To też kwestia różnic. W USA to normalne że walą sobie na ty co jest mało fajne. U nas jednak funkcjonuje forma pan/pani czego znów ruscy nie mogą przeżyć bo u nich wszyscy towarzysze do tej pory.

de Tomaso | 77.111.246.* | 03 Grudnia, 2021 10:40

Wszystko zależy od tego, czego się spodziewamy i czego oczekujemy. Idąc do opery, nikt nie nastawia się na sytuację, w której portier lub bileter będzie go klepał po plecach i walił mu (jej) na "ty". Z drugiej strony, jeśli ktoś tak panicznie boi się choćby cienia posądzenia o "manie" kija w d..., niech sobie idzie, bo ja wiem, do klubu sado-maso. I oby się nie zdziwił.

de Tomaso | 77.111.246.* | 03 Grudnia, 2021 10:55

Przesada z tym rosyjskim. Wiele języków używa formy grzecznościowej w liczbie mnogiej. Właściwie to język polski jawi się rodzynkiem. Złośliwi twierdzą, że polskie formy grzecznościowe wywodzą się z mowy kamerdynerów.

Nie znam angielskiego, ale zdaje mi się, że tam "ty" zanikło i to wcale nie tak dawno.

B | 188.146.38.* | 03 Grudnia, 2021 11:01

Najwyraźniej są to wrogami sieciówki dla samej zasady bycia wrogiem. Nie potrafią nic powiedzieć więc się przyczepia, że proszą o imiona. Ehhh. Sama podaje moja ksywę, nie trzeba prawdziwego imienia - można powiedzieć Nabuchodonozor i będzie ok. Ale wtedy tracą w oj argument o ochronie danych i mówieniu na,, ty,,. W Poznaniu wołają nie tym imieniem tylko nazwą zamówionej kawy i podają ze słowami,, oto pańska kawa,,
Ale jak ktoś nie był w tej kawiarni to zwyczajnie nie wie, a się wypowiada

de Tomaso | 77.111.246.* | 03 Grudnia, 2021 11:14

Przykład z czasów słusznie zamierzchłych:

Pani bufetowa stawia na ladzie baru talerz z pierogami-

-Kto prosił ruskie?

Chwila ciszy...

-Nikt! Same przyleźli!

Kate | 78.154.91.* | 03 Grudnia, 2021 14:00

No raczej nie bardzo. Polszczyzna wywodzi się z tradycji szlacheckiej i dlatego mam zostało pan/pani bo jest miłym urozmaiceniem w tym dziwnym świecie

Kate | 78.154.91.* | 03 Grudnia, 2021 14:03

No ruscy to zło, a wręcz diabły wcielone i złodzieje. Nawet syn jednego z ruskich posłów został osadzony w amerykańskim więzieniu za kradzież kart Amerykanów. Polaków też ciągle próuja atakować i okradać. Kwartalnie to jest ponad 1000 ataków na nasza infrastrukturę i ogólnie Polaków. Bardzo wielu ludzi traci pieniądze przez ataki ruskich.

Ta ze Wsi | 31.182.239.* | 03 Grudnia, 2021 14:58

Włosi też używają 3 formy liczby pojedyńczej jako forma grzecznościowa, więc nie znowu taki dziwny ten polski. A skoro Starbucks chce wołać klientów po imieniu to "wolnoć Tomku w swoim domku", nikt nikogo nie zmusza do kupowania tam kawy

bgvf | 77.254.113.* | 03 Grudnia, 2021 20:07

Jesli zwracasz sie do kogos, mowiac, ze ma kij w 4 literach, to faktycznie nie ma sensu z Toba rozmawiac o kulturze osobistej, bo to dla CIebie obce tereny.

njbg | 77.254.113.* | 03 Grudnia, 2021 20:09

O to wlasnie chodzi. Spoufalanie sie z obca osoba, bez uprzedniej na to zgody, jest brakiem kultury.

bhgf | 77.254.113.* | 03 Grudnia, 2021 20:13

Nie wiem jak jest u ruskich, ale mowimy o Polsce. USA to w ogole kosmos. Tam mowinie do kolezanek bitches, to komplement.

Ten zły i wredny | 83.6.221.* | 03 Grudnia, 2021 23:20

To ja mam odwrotnie. Gdy ktoś młodszy zwraca się do mnie "ty"- to czuję się lepiej. Że on uznaje mnie za kogoś, z kim może swobodnie porozmawiać, a nie za starego pierdołę, przed którym trzeba na baczność i kłaniać się w pas, bo takie zwyczaje pewnie zapamiętał że swojej młodości sprzed wojny.

de Tomaso | 77.111.246.* | 05 Grudnia, 2021 10:22

(...) Włosi też używają 3 formy liczby pojedyńczej jako forma grzecznościowa, więc nie znowu taki dziwny ten polski (...)

Nie wiedziałem, ale po to właśnie jest internet, by się dowiadywać. Pisząc "rodzynek"miałem na myśli różnice na tle sąsiadów, ale od razu przyznaję, że nic nie wiem o języku litewskim.

Najka [YAFUD.pl] | 06 Grudnia, 2021 08:27

Mam podobnie. Choć zależy od wieku. Za to nie lubię jak osony starsze ode mnie, obce, mówią na "ty", bo nie jestem już małą dziewczynką. Z młodszymi chętnie po imieniu, ale tak od 16 lat w górę.