Dziewczyna zasnęła w trakcie gry wstępnej. Kiedy następnego dnia miałem o to do niej pretensje wzruszyła tylko ramionami i powiedziała, że nie miała kompletnie siły na udawanie. Jakimś cudem to uzasadnienie słabo mnie udobruchało. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
WSTT | 31.0.126.* | 15 Listopada, 2021 21:08
Jeśli masz PRETENSJE o to, że partnerka była zmęczona/źle sie poczuła/cokolwiek innego (gdybyś nie znał przyczyny), to zupełnie się nie dziwię, że musi udawać. Szkoda tylko jej.
A to Ciebie miało udobruchać? Jeżeli wyszło na jaw, że udawała mogłeś się zainteresować co w takim razie można zrobić żeby było jej lepiej i przedstawić tez swoje oczekiwania w tej sferze;)
1
3
Qruk | 46.204.22.* | 16 Listopada, 2021 07:08
Och nie jestem kiepski w grę wstępną pochwale się w necie może ktoś tez jest kiepski i mi będzie współczuł
-1
4
nenene | 87.206.114.* | 16 Listopada, 2021 20:01
No faktycznie dałeś ciała po całości, przecież nie od dzisiaj wiadomo, że niepowodzeniom w łóżku - według internetów - winny jest zawsze facet;) Jedyną właściwą rolą kobiety jest leżeć, pachnieć i czekać na trzęsienie ziemi. ... zapomniałbym, chromosom XY jest również zobowiązany zainicjować komunikację oraz ponosić konsekwencje braku tejże z drugiej strony.
0
5
Hafk | 46.134.111.* | 16 Listopada, 2021 20:50
Współczuję. Jak dziewczyna nie miała ochoty to mogła zwyczajnie powiedzieć
1
6
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 17 Listopada, 2021 10:57
Starać powinien się ten, komu bardziej zależy. Dotyczy to nie tylko spraw łóżkowych, ale ogólnie wszelkich życiowych spraw. Tak działa świat i tego nie zmienisz.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika nenene[ Zobacz ]
0
7
nenene | 87.206.114.* | 18 Listopada, 2021 11:23
Obawiam się, że nie mogę się zgodzić z Twoim stwierdzeniem. Moim zdaniem kiedy dwoje dojrzałych ludzi decyduje się nawiązać poważną relację (związek, małżeństwo), to nierozerwalnie wiąże się to z niepisanym założeniem wspólnej pracy nad filarami tejże - a u podstaw leży obustronna komunikacja: nie tylko oznajmianie własnych potrzeb, ale również wsłuchiwanie się w potrzeby drugiej strony;jeżeli natomiast potrzeby te diametralnie się rozmijają - obie strony pracują nad kompromisem. Świat, w którym każdy patrzy na życie WYŁĄCZNIE przez pryzmat swoich chęci musi być okrutnym miejscem... z drugiej strony taki, gdzie człowiek żyje WYŁĄCZNIE potrzebami drugiej strony... cóż, wcale nie lepszy.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
WSTT | 31.0.126.* | 15 Listopada, 2021 21:08
Jeśli masz PRETENSJE o to, że partnerka była zmęczona/źle sie poczuła/cokolwiek innego (gdybyś nie znał przyczyny), to zupełnie się nie dziwię, że musi udawać. Szkoda tylko jej.
Cokolwiek | 5.173.151.* | 15 Listopada, 2021 23:20
A to Ciebie miało udobruchać? Jeżeli wyszło na jaw, że udawała mogłeś się zainteresować co w takim razie można zrobić żeby było jej lepiej i przedstawić tez swoje oczekiwania w tej sferze;)
Qruk | 46.204.22.* | 16 Listopada, 2021 07:08
Och nie jestem kiepski w grę wstępną pochwale się w necie może ktoś tez jest kiepski i mi będzie współczuł
nenene | 87.206.114.* | 16 Listopada, 2021 20:01
No faktycznie dałeś ciała po całości, przecież nie od dzisiaj wiadomo, że niepowodzeniom w łóżku - według internetów - winny jest zawsze facet;) Jedyną właściwą rolą kobiety jest leżeć, pachnieć i czekać na trzęsienie ziemi.
... zapomniałbym, chromosom XY jest również zobowiązany zainicjować komunikację oraz ponosić konsekwencje braku tejże z drugiej strony.
Hafk | 46.134.111.* | 16 Listopada, 2021 20:50
Współczuję. Jak dziewczyna nie miała ochoty to mogła zwyczajnie powiedzieć
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 17 Listopada, 2021 10:57
Starać powinien się ten, komu bardziej zależy. Dotyczy to nie tylko spraw łóżkowych, ale ogólnie wszelkich życiowych spraw. Tak działa świat i tego nie zmienisz.
nenene | 87.206.114.* | 18 Listopada, 2021 11:23
Obawiam się, że nie mogę się zgodzić z Twoim stwierdzeniem. Moim zdaniem kiedy dwoje dojrzałych ludzi decyduje się nawiązać poważną relację (związek, małżeństwo), to nierozerwalnie wiąże się to z niepisanym założeniem wspólnej pracy nad filarami tejże - a u podstaw leży obustronna komunikacja: nie tylko oznajmianie własnych potrzeb, ale również wsłuchiwanie się w potrzeby drugiej strony;jeżeli natomiast potrzeby te diametralnie się rozmijają - obie strony pracują nad kompromisem.
Świat, w którym każdy patrzy na życie WYŁĄCZNIE przez pryzmat swoich chęci musi być okrutnym miejscem... z drugiej strony taki, gdzie człowiek żyje WYŁĄCZNIE potrzebami drugiej strony... cóż, wcale nie lepszy.