Pracuję w hurtowni. Dzwoniłam po ludziach, którzy prosili o informację kiedy będzie dostawa towaru. Po paru rozmowach odebrała kobieta i powiedziała, że mąż właśnie pojechał na cmentarz i zaczęła płakać. Ja nie do końca zrozumiałam i zapytałam kiedy mogę spodziewać się, że wróci na co ona wpadła już w istną histerię i dopiero wtedy dotarło do mnie, że on na ten cmentarz to już na stałe. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Yum | 5.184.93.* | 15 Listopada, 2021 15:02
Bez sensu to zdanie. Tez bym nie ogarnęła, ze to jego pogrzeb
1
2
Kik | 83.26.221.* | 15 Listopada, 2021 19:19
A kto rower przyprowadzi?
0
3
. | 83.30.210.* | 17 Listopada, 2021 15:18
no to kiepsko
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Yum | 5.184.93.* | 15 Listopada, 2021 15:02
Bez sensu to zdanie. Tez bym nie ogarnęła, ze to jego pogrzeb
Kik | 83.26.221.* | 15 Listopada, 2021 19:19
A kto rower przyprowadzi?
. | 83.30.210.* | 17 Listopada, 2021 15:18
no to kiepsko