fvjn | 77.254.116.* | 13 Listopada, 2021 17:43

Coz, majac takie wnuki, ciesz sie ze mieszkaja daleko. To, ze w ogole o tym mysla i podejmuja temat waszej smierci i co na tym zyskaja, swiadczy o rodzicach, ze nie ucza ich szacunku do was. A Ty, na drugi raz wyjasnij, ze nic nie dostana, bo spadek nalezy sie dzieciom, nie wnukom. Sama z reszta mozesz z nimi porozmawiac i spytac, czy pieniadze sa dla nich wazniejsze niz babcia i dziadek. Tak po ludzku, porozmawiaj z nimi.

buła | 89.65.138.* | 13 Listopada, 2021 22:06

Odnosząc się do pierwszego komentarza - dla tych dzieci najprawdopodobniej babcia i dziadek są mało ważne. Dlaczego? Bo niemal nigdy ich nie widują, nie mają zbudowanej relacji. Są jedynie jakimiś starszymi krewnymi, o których kiedyś słyszeli że się dostaje po nich spadek. Przykre, ale moim zdaniem całkiem uzasadnione zachowanie wnucząt.

ghjj | 77.254.116.* | 14 Listopada, 2021 01:48

Jaja sobie robisz? Tez miales takie rozkminy, ze moze jak bogata ciotka umrze to zostawi ci swoja bizuterie, a wujek bron mysliwska? To jest chore i nie ma wytlumaczenia zadnego na taki absolutny brak empatii, materializm i przedmiotowy stosunek do ludzi. Przede wszystkim, przedmiotowy stosunek do ludzi.

wentylka [YAFUD.pl] | 14 Listopada, 2021 12:14

Aj tam bez przesady. U nas jak dziecko bawiło się czymś czym nie powinno padało hasło "nie ruszaj. Jak im te to to wszystko będzie twoje. Jeszcze się zdążysz tym nacieszyć / nabawic". I tak - zdarzały się fu ckupy typu chwalenie sie dzieciom ze "Jak babcia umrze to wszystkie pierścionki będą moje":D ale to było raczej śmieszne / słodkie. A babcia była najkochansza ever

Aniela | 89.64.60.* | 14 Listopada, 2021 12:58

Zgadzam się. Trudno rozpaczać na myśl o śmierci kogoś, kogo się nie zna.

Ja też mało znałam babcię. Ona nie zabiegała o kontakt ze mną, bo miała na miejscu siedmioro innych wnuków (ja mieszkałam daleko), a i mnie niczego nie brakowało, bo nie wiedziałam nawet, jak to jest mieć babcię.

Na pogrzebie babci było mi przykro, ale tylko dlatego, że widziałam, jak ważna była dla wielu osób i współczułam im. Ale czułam się niezręcznie, gdy to mnie ktoś składał kondolencje, bo ja nie poniosłam żadnej straty.