W trakcie paru lat mieszkania w akademiku wyrobiłem sobie błyskawiczny odruch atakowania widelcem ręki, która próbuje zgarnąć mi jedzenie z talerza. To taki niezbędnik żeby przy mizernym budżecie nie musieć dokarmiać innych. Odruch zadziałał kiedy zabrałem nowo poznaną dziewczynę na obiad. Drugiego spotkania nie będzie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Um | 185.212.67.* | 20 Października, 2021 13:20
Chyba ma kija w D bo gdyby była wyluzowana to by się zaciekawiła skad taki odruch
1
2
jkko | 77.254.116.* | 20 Października, 2021 13:24
To jest chore. Bez wzgledu czy mieszkanie w akademiku, czy nie, czy malo kasy nie, to jest chore i psychopatyczne.
1
3
uygh | 77.254.116.* | 20 Października, 2021 13:26
Kija to Ty masz w mozgu. Idziesz na randke z dziewczyna, a ona cie dzga widelcem i akurat ja pytasz dlaczego cie dzgnela, tylko myslisz, ze dizewczyna jest pier(d)olenieta i moze byc zwyczjanie niebezpieczna. Tak samo pomyslala zapewne ta dziewczyna.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Um[ Zobacz ]
Kiedys student uchodził za kwiat przyszłej elity, studenci reprezentowali nawet Ci mniej zamożni reprezentowali jakąś klasę, uchodzili za wzór godny nasladowania. Dziś zamiast wytabiac w sobie odruch chloniecia wiedzy maja odruchy podbierania zarcia i dzgania widelcem komus siegajacego po jedzenie. Bezdomny menel ma wiecej godnosci bo zbiera puchy, nawet żebranie jest godniejsze niz sieganie po nie swoje. A hatfu na autora i caly wasz zawszony akademik
1
8
de Tomaso | 77.111.246.* | 20 Października, 2021 14:59
14 maja 1549 roku mieszkający w bursie Wszystkich Świętych żacy (znajdowała się przy noszącym obecnie tę nazwę placu) wyległszy na przylegający do budynku teren wesoło kończyli pogodny dzień. Ścieniało się już, kiedy zobaczyli zmierzające ku plebanii nieistniejącego już kościoła pw. Wszystkich Świętych dwie kobiety. Jak się wkrótce okazało były to „wyzute ze wstydu dziewiczego"Julianna Cjanowska i Regina Strzelimuszanka, reprezentujące krakowski półświatek panny lekkich obyczajów. Słowne zaczepki zamieniły się w sprzeczkę, a ta zakończyła się w obrzucaniem kulkami błota. Kobiety uciekły i schroniły się w pobliskim domu księdza kanonika Andrzeja Czarnkowskiego. Służba tego bogatego i wpływowego duchownego wybiegła z plebanii, pobiła i rozgoniła żaków. Pachołkowie zapędzili się także do samej bursy, którą zdemolowali. Wielu młodzieńców zostało rannych, w tym niejaki Jerzy, syn Jana z Pienian śmiertelnie.
Następnego dnia od rana wrzało wśród krakowskich studentów, którzy zebrali się pod bursą i stamtąd ruszyli na zamek na Wawelu, chcąc u samego króla Zygmunta Augusta złożyć skargę na kanonika, którego obwiniali o śmierć kolegi. Zostali jednak zbyci przez podkanclerzego. Niczego nie wskórali także u rektora akademii. Jedynie co im pozostało to demonstracyjne obnoszenie po ulicach Krakowa zwłok kolegi, który ostatecznie spoczął w kościele św. Ducha. W mieście utrzymywało się nerwowe napięcie.
Wtedy zdarzył się incydent, który jeszcze bardziej zaognił sytuację - 26 maja wracający konno do domu kanonik Czarnkowski został na Rynku Głównym obrzucony kamieniami przez grupę żaków. Interweniowała straż miejska i część uczestników zajścia znalazła się w areszcie, gdzie torturami chciano wyciągnąć z nich zeznania świadczące o planowaniu ataku. Rezultat był taki, że pozostali studenci odmówili udziału w nabożeństwach kościelnych, co było ich obowiązkiem. Rozgoryczeni scholarzy zdecydowali, że 4 czerwca opuszczą Kraków i udadzą się studiować na inne uniwersytety. Groźba była poważna, ponieważ żacy stanowili prawie 1/6 ludności Krakowa, zatem Zygmunt August wydał specjalne zarządzenia, w których ostro potępił pomysł i zagroził surowymi karami ewentualnym uczestnikom.
[fragment]
uj.edu.pl
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
9
de Tomaso | 77.111.246.* | 20 Października, 2021 15:12
Lektura przedwojennych gazet pozwala łatwo ustalić, że międzywojenni wykładowcy byli wręcz załamani poziomem prezentowanym przez abiturientów i studentów. Jak donosiła w marcu 1939 r. łódzka „Republika” powszechnie zgadzano się, że poziom intelektualny absolwentów szkół średnich jest zatrważająco niski.
Niektórzy nauczyciele i wykładowcy akademiccy nie poprzestawali na tym, wskazując również na rażące braki w wykształceniu opuszczających mury Alma Mater! We wspomnianym artykule dziennik podał kilkanaście przykładów potwierdzających powyższą tezę. Warto chyba je przytoczyć i tym samym chociaż częściowo zweryfikować mit przedwojennego wykształcenia.
[fragment]
ciekawostkihistoryczne.pl
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
No i genialny przyklad! Sam bym lepszego nie podał. Nie dosc, ze ludzie nazywali rzeczy po imieniu (dzis nie dziewczyna może świecić kropką na onlyfans i puszczać sie za kilka ziko a ty nie mozesz nazwac jej po imieniu tylko seiksworkerka, i nie mozesz oceniac!) i cos z tym jeszcze robili. Na dotatek rozrabiaków z możliwością ejca do lochu i na tortury ale najważniejsze, ze ówczesne "media"wprost pisaly i o zajsciach i o poziomie na uczelniach. Dzis nawet slowem nie mowi sie publicznie o ukrainskich absolwentach z maturami na 100%, darmowa nauka na polskich uczelniach, darmowych akademikach dla nich, nauce i kieszonkowym rzedu polowy polskiej wyplaty
0
11
Shus | 46.204.19.* | 20 Października, 2021 16:35
Nie chce być pierwszym który ci mówi ale to nie był akademik a psychiatryk, i chyba za wcześnie wyszedłeś.
Mnie ostatnio rozśmieszyło, że na pewnej popularnej polskiej stronie satyrycznej, na której ludzie zgodnie jojczą, jak to teraz młode ludzie nie są wrażliwe na swoim punkcie, użytkownikom masowo potrzaskały d*py po tym, jak jakiś wegus zażartował w swoim artykule, że mięsożerni jedzą trupy:D Jakby to prawda nie była :D (ps. nie jestem wege)
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
Dowcip z czasów PRL ale chyba trochę aktualny. Spotkały się trzy muchy. Jedna grupa, lśniąca, ledwie chodzi. Druga normalna. Trzecia zabiedzona, chudzieńka. To gruba się przedstawia. Jestem mucha wiejska. Stołuję się u chłopów. Jak chłopu wpadnę do talerza to mnie z całym talerzem wylewa! A ja jestem mucha miejska, stołuję u robotników. Jak wpadnę do talerza, to nabiera mnie na łyżkę i razem z zawartością wylewa. A ja jestem mucha akademicka, stołuję się na stołówce studenckiej - ledwo bzyka trzecia. Jak wpadnę studentowi do talerza, to wyciąga mnie za skrzydełko, obcycka, obcmokta i dopiero wyrzuca...
Sam mieszkałem w akademcu. W sumie nie było źle a nawet fajnie. Też sępiłem żarcie :D Zależy kto do czego jest przyzwyczajony bo były przypadki że się ludzie jeszcze tego samego dnia wyprowadzali z płaczem. Głównie dziewczyny.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
17
Ty już wiesz kto to | 93.174.30.* | 21 Października, 2021 10:08
Jesteś chory psychicznie. Najpierw mnie dzgasz w rękę w restauracji, a potem jeszcze tym się chwalisz publicznie. Widać zasada hot = crazy nie dotyczy tylko kobiet.
0
18
Qhuv | 91.230.98.* | 21 Października, 2021 12:12
To jest tak oklepane i na każdym kroku wszędzie, że naprawdę ten żart bywa już irytujący. A już najbardziej mnie śmieszą wegematoły, które specjalnie wchodzą na przepisy mięsne na stronach kulinarnych tylko po to, żeby napisać, że "zwłok"nie jedzą.
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Mroczny Kapelusznik[ Zobacz ]
0
19
Kate | 78.154.66.* | 22 Października, 2021 09:57
Praca ze szpitalem w Tworkach jużnie nauczyła że każda choroba psychiczna ma szereg swoistych i nieswoichstych objawów. Po tych objawach można poznać które stadium choroby obecnie toczy pacjenta.
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika Qhuv[ Zobacz ]
Um | 185.212.67.* | 20 Października, 2021 13:20
Chyba ma kija w D bo gdyby była wyluzowana to by się zaciekawiła skad taki odruch
jkko | 77.254.116.* | 20 Października, 2021 13:24
To jest chore. Bez wzgledu czy mieszkanie w akademiku, czy nie, czy malo kasy nie, to jest chore i psychopatyczne.
uygh | 77.254.116.* | 20 Października, 2021 13:26
Kija to Ty masz w mozgu. Idziesz na randke z dziewczyna, a ona cie dzga widelcem i akurat ja pytasz dlaczego cie dzgnela, tylko myslisz, ze dizewczyna jest pier(d)olenieta i moze byc zwyczjanie niebezpieczna. Tak samo pomyslala zapewne ta dziewczyna.
Mroczny Kapelusznik | 92.104.0.* | 20 Października, 2021 14:08
A potem gość ją odruchowo pierdyknie po gębie, bo przecież w akademiku życie ciężkie było :D :D :D
hvqk | 94.172.115.* | 20 Października, 2021 14:12
Orient! :D
CP | 82.132.245.* | 20 Października, 2021 14:14
... samiec alfa kurFo!
"DZIABNĄŁ MNIE! DZIABNĄŁ!"
:D
Jaczuro [YAFUD.pl] | 20 Października, 2021 14:37
Kiedys student uchodził za kwiat przyszłej elity, studenci reprezentowali nawet Ci mniej zamożni reprezentowali jakąś klasę, uchodzili za wzór godny nasladowania. Dziś zamiast wytabiac w sobie odruch chloniecia wiedzy maja odruchy podbierania zarcia i dzgania widelcem komus siegajacego po jedzenie. Bezdomny menel ma wiecej godnosci bo zbiera puchy, nawet żebranie jest godniejsze niz sieganie po nie swoje. A hatfu na autora i caly wasz zawszony akademik
de Tomaso | 77.111.246.* | 20 Października, 2021 14:59
14 maja 1549 roku mieszkający w bursie Wszystkich Świętych żacy (znajdowała się przy noszącym obecnie tę nazwę placu) wyległszy na przylegający do budynku teren wesoło kończyli pogodny dzień. Ścieniało się już, kiedy zobaczyli zmierzające ku plebanii nieistniejącego już kościoła pw. Wszystkich Świętych dwie kobiety. Jak się wkrótce okazało były to „wyzute ze wstydu dziewiczego"Julianna Cjanowska i Regina Strzelimuszanka, reprezentujące krakowski półświatek panny lekkich obyczajów. Słowne zaczepki zamieniły się w sprzeczkę, a ta zakończyła się w obrzucaniem kulkami błota. Kobiety uciekły i schroniły się w pobliskim domu księdza kanonika Andrzeja Czarnkowskiego. Służba tego bogatego i wpływowego duchownego wybiegła z plebanii, pobiła i rozgoniła żaków. Pachołkowie zapędzili się także do samej bursy, którą zdemolowali. Wielu młodzieńców zostało rannych, w tym niejaki Jerzy, syn Jana z Pienian śmiertelnie.
Następnego dnia od rana wrzało wśród krakowskich studentów, którzy zebrali się pod bursą i stamtąd ruszyli na zamek na Wawelu, chcąc u samego króla Zygmunta Augusta złożyć skargę na kanonika, którego obwiniali o śmierć kolegi. Zostali jednak zbyci przez podkanclerzego. Niczego nie wskórali także u rektora akademii. Jedynie co im pozostało to demonstracyjne obnoszenie po ulicach Krakowa zwłok kolegi, który ostatecznie spoczął w kościele św. Ducha. W mieście utrzymywało się nerwowe napięcie.
Wtedy zdarzył się incydent, który jeszcze bardziej zaognił sytuację - 26 maja wracający konno do domu kanonik Czarnkowski został na Rynku Głównym obrzucony kamieniami przez grupę żaków. Interweniowała straż miejska i część uczestników zajścia znalazła się w areszcie, gdzie torturami chciano wyciągnąć z nich zeznania świadczące o planowaniu ataku. Rezultat był taki, że pozostali studenci odmówili udziału w nabożeństwach kościelnych, co było ich obowiązkiem. Rozgoryczeni scholarzy zdecydowali, że 4 czerwca opuszczą Kraków i udadzą się studiować na inne uniwersytety. Groźba była poważna, ponieważ żacy stanowili prawie 1/6 ludności Krakowa, zatem Zygmunt August wydał specjalne zarządzenia, w których ostro potępił pomysł i zagroził surowymi karami ewentualnym uczestnikom.
[fragment]
uj.edu.pl
de Tomaso | 77.111.246.* | 20 Października, 2021 15:12
Lektura przedwojennych gazet pozwala łatwo ustalić, że międzywojenni wykładowcy byli wręcz załamani poziomem prezentowanym przez abiturientów i studentów. Jak donosiła w marcu 1939 r. łódzka „Republika” powszechnie zgadzano się, że poziom intelektualny absolwentów szkół średnich jest zatrważająco niski.
Niektórzy nauczyciele i wykładowcy akademiccy nie poprzestawali na tym, wskazując również na rażące braki w wykształceniu opuszczających mury Alma Mater! We wspomnianym artykule dziennik podał kilkanaście przykładów potwierdzających powyższą tezę. Warto chyba je przytoczyć i tym samym chociaż częściowo zweryfikować mit przedwojennego wykształcenia.
[fragment]
ciekawostkihistoryczne.pl
Jaczuro [YAFUD.pl] | 20 Października, 2021 15:36
No i genialny przyklad! Sam bym lepszego nie podał. Nie dosc, ze ludzie nazywali rzeczy po imieniu (dzis nie dziewczyna może świecić kropką na onlyfans i puszczać sie za kilka ziko a ty nie mozesz nazwac jej po imieniu tylko seiksworkerka, i nie mozesz oceniac!) i cos z tym jeszcze robili. Na dotatek rozrabiaków z możliwością ejca do lochu i na tortury ale najważniejsze, ze ówczesne "media"wprost pisaly i o zajsciach i o poziomie na uczelniach. Dzis nawet slowem nie mowi sie publicznie o ukrainskich absolwentach z maturami na 100%, darmowa nauka na polskich uczelniach, darmowych akademikach dla nich, nauce i kieszonkowym rzedu polowy polskiej wyplaty
Shus | 46.204.19.* | 20 Października, 2021 16:35
Nie chce być pierwszym który ci mówi ale to nie był akademik a psychiatryk, i chyba za wcześnie wyszedłeś.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 20 Października, 2021 17:00
Oba zachowania dziwne. Kto dźga ludzi widelcem i kto pcha łapy do talarza prawie obcej osobie bez pytania.
Mroczny Kapelusznik | 92.104.0.* | 20 Października, 2021 18:51
Mnie ostatnio rozśmieszyło, że na pewnej popularnej polskiej stronie satyrycznej, na której ludzie zgodnie jojczą, jak to teraz młode ludzie nie są wrażliwe na swoim punkcie, użytkownikom masowo potrzaskały d*py po tym, jak jakiś wegus zażartował w swoim artykule, że mięsożerni jedzą trupy:D Jakby to prawda nie była :D (ps. nie jestem wege)
hankmoody [YAFUD.pl] | 20 Października, 2021 18:58
Hahah, mięsożerni jedzą trupy... :D Nigdy mi to nie przyszło na myśl, a jakie prawdziwe :D
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 20 Października, 2021 19:04
Dowcip z czasów PRL ale chyba trochę aktualny. Spotkały się trzy muchy. Jedna grupa, lśniąca, ledwie chodzi. Druga normalna. Trzecia zabiedzona, chudzieńka. To gruba się przedstawia. Jestem mucha wiejska. Stołuję się u chłopów. Jak chłopu wpadnę do talerza to mnie z całym talerzem wylewa! A ja jestem mucha miejska, stołuję u robotników. Jak wpadnę do talerza, to nabiera mnie na łyżkę i razem z zawartością wylewa. A ja jestem mucha akademicka, stołuję się na stołówce studenckiej - ledwo bzyka trzecia. Jak wpadnę studentowi do talerza, to wyciąga mnie za skrzydełko, obcycka, obcmokta i dopiero wyrzuca...
just_me | 37.47.196.* | 21 Października, 2021 06:33
Coś było ostatnio o rekrutacji na UAM w Poznaniu.
Sam mieszkałem w akademcu. W sumie nie było źle a nawet fajnie. Też sępiłem żarcie :D
Zależy kto do czego jest przyzwyczajony bo były przypadki że się ludzie jeszcze tego samego dnia wyprowadzali z płaczem. Głównie dziewczyny.
Ty już wiesz kto to | 93.174.30.* | 21 Października, 2021 10:08
Jesteś chory psychicznie. Najpierw mnie dzgasz w rękę w restauracji, a potem jeszcze tym się chwalisz publicznie. Widać zasada hot = crazy nie dotyczy tylko kobiet.
Qhuv | 91.230.98.* | 21 Października, 2021 12:12
To jest tak oklepane i na każdym kroku wszędzie, że naprawdę ten żart bywa już irytujący. A już najbardziej mnie śmieszą wegematoły, które specjalnie wchodzą na przepisy mięsne na stronach kulinarnych tylko po to, żeby napisać, że "zwłok"nie jedzą.
Kate | 78.154.66.* | 22 Października, 2021 09:57
Praca ze szpitalem w Tworkach jużnie nauczyła że każda choroba psychiczna ma szereg swoistych i nieswoichstych objawów. Po tych objawach można poznać które stadium choroby obecnie toczy pacjenta.
Mroczny Kapelusznik | 92.104.0.* | 23 Października, 2021 01:56
Już mamy pierwszego urażonego :D