Pierwszy!~!!!!!!!
smacznego!
AAAAAAAAAAAAAAAUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!
Musiało boleććććććććććććććć!!!!!!!!
Wynieśli chociaż?
Ajajaj, ale nie przesadzaj, 3centymetry, nie wydaje mi się. Tak czy tak, ciesz się że Ci nie stał. Ból tego narządu jest najgorszym z możliwych. Powodzenia w załatwianiu potrzeb, przyda Ci sie.
Mam znajomą która gra na klarnecie. Chcesz to dam jej numer i nauczy cię pare chwytów xD
ałaa aż zabolało
Pierwszy yafud z wielu, po którym ciarki mnie przeszły...
Kobiety nie zrozumieją tego yafud'a :D Boli na samą myśl...
no ejj, ja jestem dziewczyną i rozumiem..:p
taki już chłopczycy urok..:D
3cm? Jakoś mało prawdopodobne mi się to wydaje...
@apple: cnie? koleś by teraz na ostrym dyżurze czekał na przyjęcie, a nie pierdoły wypisywał
chłopczycy urok.. ale jesteś żałosna . masz jajca i wiesz jaki to ból ?;)
Aż się za jądra złapałem na samą myśl...
do szydercy i .k... oraz wszystkich innych mężczyzn którzy mają podobne myśli do wymienionych wcześniej panów:
jakbyście rodzili dziecko to byście wiedzieli co to jest ból
ale Bóg to tak ładnie wszystko obmyślił bo wiedział że faceci to mięczaki i nie daliby rady
do pani XXX(L?;>) : Ależ nie bulwersuj się tak:) Urodziłaś dziecko, ale widze też że jesteś obeznana z bólem jąder:) zaskakujące
@Pani XXX:
To prosze uderzać do boga lub króliczka wielkanocnego, jeśli też w niego wierzysz, z pretensjami, nie do nas. Faceci się o jaja nie prosili, tak samo jak wy o ciążę, przynajmniej wedle mojej najlepszej wiedzy.
Tak, tak, jestem jednym z tych parszywych szowinistycznych świń które zmusiły WAS do menstruacji...
W o mordę... Aż mnie jaja zabolały.
PS: Do pani XXX, coś co czytałem kiedyś na necie:
Od lat kobiety i mężczyźni kłócą się o to, co jest bardziej bolesne:
rodzenie czy kopnięcie w jaja.
Jak możemy to sprawdzić? Ja już wiem:
Jakiś rok po swoim pierwszym dziecku, zwykle normalna kobieta przyjdzie do kolesia i powie: chodź zrobimy sobie następnego dzidziusia,
ale ciężko znaleźć normalnego faceta, który po roku powie:
Ej! kopnij mnie jeszcze raz w jaja!
PPS: Masz nick jak z jakiegoś pornosa... XXX
brawo bro
podobnie jest z prawami rodzicielskimi dla kobiet i mężczyzn
przykład na bazie automatu do kawy
wrzucając pieniążek do automatu
kawa która wyskoczy jest wrzucającego pieniążek czy tegoż automatu?
pozdrawiam wszystkie szowinistyczne swinie
(nie feministyczne knurzyce)
Aż mnie zabolało :|
@lik:
Nie przesadzaj. Nie rób z kobiet maszynek do robienia dzieci, ok? Trzeba mieć jakieś wyczucie, a twój żart, nie dość, że stary, to jeszcze był zwyczajnie nie na miejscu.
Bro, po prostu z porodu kobieta coś ma, a facet z kopnięci w jaja nic prócz bólu. Ale nie kłóćmy się bo to bezsensu, licytowanie się kto jest bardziej odporniejszy na ból, kobiety czy mężczyźni.
A autorowi yafuda współczuje.
Kastracja normalnie.... Aż mnie zabolało...
Kobiety były, są i będą narzędziem do robienia dzieci i karmienia, a faceci do ginięcia dla ich bezpieczeństwa.
Ale generalnie, rodzenie to nie to samo co kop w jaja. Bo rodzenie ma swoje plusy, dlatego kobiety chca jeszcze, ale kop to tylko ból, zero zalet. Więc porównanie ma mały sens. Poruszacie takie tematy, eh. Kobieta nie rozumie faceta, i vice versa. Dlatego jest on i ona, a nie jedna płeć. Do płci przeciwnej- mogłaś rodzić, ok, ale to nie ten ból. Ty tego nie zrozumiesz (wyjątkiem są shemale), tak jak my nie zrozumiemy, jak to jest rodzić. Generalnie, to facet jest twardy, bo to on ma walczyć i bronić ludu. A ból tylko odwraca uwagę. I do autora, jeśli chodzi o oberwanie, to lepsze kłute niż obuchowe w tym przypadku.
No dobra, ale co dalej ze spodniami? Kupił czy nie kupił bo mi to spokoju nie daje!
@Bro
Głupszego przykładu się wymyślić nie dało? Jak myślisz, dlaczego kobieta chce urodzić kolejne dziecko? Bo chce znowu poczuć ten ból czy chce mieć jeszcze jedno dziecko? A jak ktoś Cię kopnie w jaja to nie masz żadnych korzyści z tego bólu.
A teraz proszę, żebyście skończyli bezsensowną wojnę płci. I tak się nigdy nie dowiemy, co bardziej boli - kopniak w jaja czy poród, możemy się tylko domyślać, a domysły nic dobrego nie wniosą.
Co do YAFUDA... Współczuję.
Kopniak w jaja boli bardziej, ponieważ się na niego nie godzisz. Poród jest z własnej, nieprzymuszonej woli i kobieta jest na ten ból gotowa.
...autorze tego posta...
Jesteś gejem? .
..zdecydowanie tak brzmisz...
ała... bolało
Nie ma nic lepszego na poprawę humoru , niż czytanie waszych komentarzy ... . Naprawdę ten facet nie zauwarzył 3 cm. agrafki ? i od kiedy agrafki są z przodu spodni ? A tak wgl. to dlaczego chłopacy mówicie o kopnięciu w jądra jak on dostał igłą ?? A tak z ciekawości chłopcy co bardziej was by bolało kop w klejnoty czy wbicie igły - czysto teoretycznie się pytam :D
@Minimum4znaki:
W związku z faktem, że kiedyś wstrzykiwano mi płyn do jądra odpowiadam: boli bardziej wbicie igły.
Ojjj... nie martw się, niektórzy sobie tam kolczyki robią;)
ahhahahahahahhaaahahahhaahahha ja mam tam kolczyk i nie bolało...
Szanowny Panie Bro:
Niestety nic nie poradzę na to, że jesteś jeszcze małym niewyżytym chłopcem, któremu nawet literka ?X? kojarzy się z pornosami. Wolałabym żebyś z dwojga złego był szowinistą, a nie nastoletnim chłopcem, gdyż nie przywykłam do dyskusji z małoletnimi. Nie chciałam nikogo urazić swoim komentarzem, więc przepraszam i chylę czoło przed Tobą i innymi podobnymi Tobie wrażliwcami. Wydaje mi się, że Twoje oczko nie dostrzegło, że w moim komentarzu nie było nic o, jak to sam powiedziałeś, kopaniu się po jajach. W moim komentarzu chodziło o to że kobieta jest odporniejsza na ból i dlatego ona ma rodzić dzieci. Cofnij się więc do 4 klasy szkoły podstawowej tam nauczą Cię czytać. A mało tego nauczą Cię czytać ze zrozumieniem! Tak myślałam, że mój komentarz wywoła wielkie poruszenie wśród szanownych właścicieli jąder, gdyż żaden z was nie zaprzeczy, że jesteście przewrażliwieni na ich punkcie i jak już wcześniej zauważyłam: Bóg jest Stwórcą nieomylnym i dlatego to kobieta ma rodzić dzieci bo wiedział że facet jest istotą wrażliwą na ból, zwłaszcza ból w miejscach intymnych i dlatego nie skazał ich na coś takiego. Mogłabym w tym miejscu posłużyć się bardzo obrazowym przykładem, ale przypuszczam, że mogłoby to wydać się wulgarne.
Z poważaniem
nie porno gwiazda Pani XXX
a ja mam pytanie: czemu porównujecie rodzenie dzieci i kop w jaja? bardziej adekwatne było by porównywanie kopniecie w jaja i złamanie łechtaczki;p jest to możliwe bo znajduje się tam chrząstka i tez się tak zdarza a ból rzekomo nie do opisania nawet niektóre kobiety twierdza że gorszy od rodzenia dziecka.Ja osobiście nie wiem, nie przydarzyło mi się to (cale szczęście :D)
aaaaaa moje diamenty..Musiałeś opisać swoją historię?
Powiem prościej:
Ból jest zakorzeniony w psychice i kobieta jest na niego przygotowana. Myślisz że jak kopniesz kobietę w kroczę to odczuwa mniejszy ból niż Ty dostając w jajka?
Pani XXX
Jak ktos Cie kiedys kopnie w Jajka to mozesz powiedzec ze ból jest taki sam.
Bo pratyki w tym raczej nie masz.
Eli dokładnie o to mi chodzi, więc nie porównujmy kopania w jajka do rodzenia bo wiadomo że to drugie bardziej boli tylko jak już co to do kopania w krocze
@Pani XXX:
Nie powołuj się na boga, bo nie jest on żadnym autorytetem. To jest uno.
Di,pierwsza stwierdziłaś, że "gdybyśmy rodzili dzieci, wiedzielibyśmy co to ból". Nie wiem co robiłaś w 4 klasie podstawówki, ale pisać zrozumiale to się nie nauczyłaś. Top co zrobiłaś, to było oczywiste porównanie i po czasie nie ma co dorabiać do tego ideologii.
Co zaś się tyczy twojego podejścia do feminizmu i szowinizmu: "Kopalnia węgla kamiennego zatrudni feministki i kobiety wyzwolone".
Pozdrawiam serdecznie,
Mangel
Bardzo rozśmieszyły mnie komentarze pani XXX sugerujące, że o tym kto rodzi dzieci zdecydował "Bóg"czy jak mu tam.
Niestety ten YAFUD jest mniej śmieszny od tej Pani, która (mam nadzieję) trolluje.
zjazd szowinistów?
Mangel:
Tak ale w moim porównaniu nie chodziło o kopanie po jajach. I nie rozumiem tego: "Di,pierwsza stwierdziłaś, że "gdybyśmy rodzili dzieci, wiedzielibyśmy co to ból". Nie wiem co robiłaś w 4 klasie podstawówki, ale pisać zrozumiale to się nie nauczyłaś". Myślę, że moje słownictwo nie jest tak ubogie i wyrażam się kulturalnie.
Ja wierzę w Boga i mam własne zdanie oraz swoją ideologię, której nie wymyśliłam pod wpływem chwili. Akceptuję Twoje zdanie ale twardo trzymam się swojego, więc Ty zrób to samo.
A poza tym nie do Ciebie pisałam lecz cieszę się że zdołałam Cię tak bardzo oburzyć a mimo to zwracasz się do mnie z kulturą.
Pan XXX myślisz pewno że jesteś w porzo gość bo nie wierzysz w Boga ale niestety mi to nie imponuje. Nie chcę więcej odnosić się do Ciebie bo mogłoby Ci się zrobić przykro:)
Pozdrawiam.
...i feministek?
O lol, szkoda patrzeć jak commentbox zamienia się w pole bitwy pomiędzy trollami-szowinistami i trollówami-feministkami. Nawet jak już koniecznie chcecie się wnerwiać nawzajem bezsensownymi argumentami to nie tutaj, bo pierzecie mózgi wszystkim dookoła.
PS: 11. ZASADA INTERNETU! (i 20)
nie trolluję po prostu mam własne zdanie a z tego co wiem każdy ma prawo do własnych opinii. Słowo trollowanie stało się ostatnio tak modne, że niedługo strach będzie cokolwiek napisać
3 cm? Pojechało pewnie po całej długości...
@DGress:
A teraz wstań od kompa, idź po słownik i sprawdź znaczenie słowa "troll", bo używasz słów których znaczenia nie znasz. To dopiero jest przykry widok.
@Pani XXX:
Mnie nie oburzyłaś, byty internetowe nie są w stanie wpływać na moje życie realne, ale ktoś Ci musi odpowiadać, bo jak widać prowokujesz osoby nie potrafiące się zachować.
Jak już stwierdziłem, wierz w co chcesz, ale nie powołuj tych nieokreślonych przez nic bytów na autorytety. Tak się zwyczajnie nie robi, gdy rozmawia się w w gronie osób o odmiennych poglądach.
Jeśli chodzi o kopanie - zwracałaś się, przynajmniej w moim mniemaniu, a nie jest chyba tak kiepsko z moją umiejętnością czytania ze zrozumieniem, do osób piszących o kopnięciu w genitalia. Jeśli tak i jeśli napisałaś o rodzeniu, naturalnym jest uznanie, że odnosisz jedno od drugiego. Czy naprawdę możesz mieć pretensje do nas, że rozumujemy logicznie?
Hoho, co za dyskusje. Jeden wpis mniej sensowny od drugiego. Do pani xxx: Twój pogląd jest ciekawy, i choć nie zgadzam się z nim, jednak go szanuję. Chodzi mi o- kobiety są odporniejsze na ból. I bardzo Panią proszę, by nie pisała Pani zdań typu: jak ja to ty też, chyba z wiadomych powodów. Do wszystkich, dyskusja nie ma sensu, gdy Wasze wypowiedzi nie są przemyślane. Kolego (koleżanko? Wybacz, brak uwagi) od netykiety, pamiętaj, że jednak jest kultura na pierwszym miejscu. Co do pytania, i to i to nie jest miłe, po co nad tym dywagować?
I pani xxx, bardzo prosze przemyśleć wypowiedzi, by nie tylko były miłe dla oka z wyglądu, ale i z treści. Bo pisanie tak jak Pani do tej pory jest paradoksalne. Albo Pani jest miła, albo nie. Rzecz jasna nie napiszę "bez obrazy", gdyż nie miałoby to sensu. I od kiedy jesteś z Nami na "ty"? I polecam studiowanie biologi, roli i przeznaczenia danej płci w danym gatunku. I zastosowanie logiki.
Mangel, nie schlebiaj sobie zbyt dużo.
Usunales ja sam czy przy pomocy chirurga?
Btw, im lepsza jest twoja opinia, tym wiecej osob ja skrytykuje.
Czemu wyświetla mi się informacja, ze nie ma tu komentarzy? -_-
Dobre pytanie, u mnie też tak było.
z facetami nie ma co gadać zawsze to wiedziałam
Tja, znów czytam że nie doczekał się komentarzy.
Cała ta kłótnia to efekt tego, że kilka osób ma neta w kuchni :q
KOCHAM TE WASZE KOMENTARZE , OCZYWIŚCIE NIKT Z WAS NIE MOŻE PRZYZNAĆ RACJĘ DRUGIEJ OSOBIE - NO BO PO CO ? .
SĄDZĘ , ŻE NIGDY SIĘ NIE DOWIEMY CZY RACJĘ MAJĄ FACECI CZY KOBIETY...
?
Specjalnie dla Was zamierzam zmienić płeć. Kopa w jaja już dostałem, za rok urodzę. Jeszcze nie wiem jak, bo to ponoć niemożliwe, ale będę się starał.
Żałosne.
@dejavu:
Żałosne jest twoje, i innych też, wcinanie się w DYSKUSJĘ, nazywanie jej kłótnią i pyszczenie. Ale swoje już odbębniłeś, czujesz się lepiej? Choć raz to ty pouczyłeś kogoś, kit, że nie potrzebnie i błędnie, a nie Ciebie. Gratuluje, teraz ludzie na pewno będą Cie szanować.
mangel sam się wcinałeś
@Pani XXX:
Dołączenie do dyskusji =/= bezmyślna pyskówka mająca na celu trollowanie.
O wielkiej odporności na ból te wasze szlochy mają świadczyć Pani XXX?
mangel ja też do ciebie nie pisałam tylko do niejakiego BRO a ty się wciąłeś. Patrz najpierw na siebie
mangel:
Termin "troll"bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia. Nie każda bowiem kontrowersyjna, poruszająca trudne zagadnienia i mogąca kogoś bulwersować wypowiedź jest zaraz formą trollingu.
Nie podążaj bezmyślnie za modą
@Pani XXX:
Nim zrobisz wykład, upewnij się, że nie piszesz z osobą posiadającą już ten zasób wiedzy.
Komentarze są publiczne, ergo dyskusja w nich jest publiczna. Jeśli komentarz wnosi coś (merytorycznie) do dyskusji, ma w niej pełne prawo zaistnieć. Ergo, ja się nie "wciąłem", a dołączyłem.
dejavu napisał po to, by dyskusję w jakiś sposób sabotować. Jego komentarz nie miał żadnego sensu, a napisany został po to, by obrazić i Ciebie i mnie. Czy nie jest to definicją trollowania? Z tego co wiem, a pisałem prace semestralną pt. "Zachowania aspołeczne w sieci", właśnie tak objawia się trolling.
Gdyby kobiety były takie-wielce-odporne-na-ból, to by w ogóle na ból porodu nie narzekały publicznie. Więc coś tu nie gra.
Jak dla mnie, twierdzenie, że kobiety-są-odporne-na-ból a zaraz potem narzekanie na ból porodu i deprecjonowanie męskiego bólu miejsc intymnych to przejaw zwykłego, żeńskiego szowinizmu. Tak, tak!
Rzekłem.
Wyscie poszaleli? Dorosli ludzie, a zachowuja sie jakby mieli po 5 lat. Nie mozna okreslic co bardziej boli. Wsrod plci meskiej najgorszym bolem jest kopniecie w genitalia. U plci zenskiej - porod lub okaleczenie lechtaczki. Tym samym smiem twierdzic iz bol po kopnieciu w meskie narzady plciowe i porod przez kobiete jest silnym bolem o tej samej skali, jednak wystepujacy tylko w jednej formie, u konkretnej plci
W obu plciach bardzo silnym bolem na podobny poziomie:
- Migrena
- Bol zeba
- Zlamanie
- Okaleczenie opuszkow palcow.
Wszystko zalezy od progu bolu i psychiki indywidualnej osoby.
Pani XXX - nie podoba mi sie fakt, ze wtracasz w to Boga. Takie wtracanie go do dyskusji, po to by poprzec swoja teze ze wzgledu na brak wytlumaczalnych argumentow jest dla mnie obrazliwy. Jak sam fakt wtracania religii do rozmowy.Edytowany: 2010:12:30 20:53:00Edytowany: 2010:12:30 20:51:10Edytowany: 2010:12:30 20:47:58
pani xxx, nie wiem, jak można porównać ból jąder do porodu, jedynymi osobami które były by zdolne to porównać są te osoby co doświadczyły obu rzeczy, więc zadam pytanie, masz jaja będąc kobietą? skoro kobiety są tak bardzo odporne na ból to czego beczą przy byle okazji? czemu tak mało kobiet jest w armii czy kopalni? wbrew temu co sądzisz to mężczyźni są odporni na ból bo taka już jest natura, a moja wypowiedź nie jest szowinizmem ponieważ nie próbuję zdyskryminować kobiet, ale twoja to już feminizm... jeśli masz jakiś sensowny kontrargument którego możesz użyć przeciwko mnie to odpisz, jeśli nie to nie próbuj
Beczeć to może owca a nie kobieta. Kobieta bardzo rzadko placze z powodu bolu fizycznego. Niektore to w ogole z tego powodu nie placza.
@lynn tu masz rację, my płaczemy tak naprawdę wtedy kiedy w zasadzie nie ma powodu:)
Taka mamy juz nature :)
Jak mało logicznych argumentów w waszych wypocinach :D Widzę, że chyba większość z was płeć zmieniała, lub jest alfą i omegą! hahahah! :D Zabralibyście się za coś użytecznego, a nie marnowali czas na bezsensowne, wręcz infantylne kłócenie się :D Hahaha! :D Polska mądrość - każdy wtrąca swoje 3 grosze, mimo iż nie zna się na niczym... O! Proszę państwa! Proszę się za politykę zabrać! Pozdrawiam serdecznie!;)
Wszystkie kobiety to tępe bezmózgie idiotki.
Lubie placki.
Bestia jedna z nich cie urodzila.Edytowany: 2010:12:30 22:19:49
mangel:
ja też mogę powiedzieć tutaj, skoro jestem anonimowa, że znam się na wszystkim od szydełkowania począwszy do wojny w iraku więc Twoje osiągnięcia nie interesują mnie. Praca semestralna ślepo ściągnięta z internetu też nie robi na mnie wrażenia. Zrób magisterkę to pogadamy.
Do reszty uczestników wtrącających swoje trzy grosze:
nie chce mi się z wami gadać:)
@Lynn!zastanów się
hahahaha biedaczek
Pani XXX jakim prawem twierdzisz, ze sciagnal prace z internetu? I ze nie ma dyplomu? Bylas jego rektorem?
No prosze prosze...Nie dosc ze zagorzala katoliczka to jeszcze rektor/dziekan. Nikt tutaj nie wtraca swoich trzech groszy. Ludzie ewentualnie wlaczaja sie do rozmowy. Nie chcac odpowiadac na ich pytania pokazujesz swoj prymitywizm. Twoje miejsce nie jest na kolku rozancowym w tej chwili?
@Pani XXX:
I właśnie pokazałaś jaki poziom reprezentujesz. Argumentem w dyskusji z kompletnie obcymi osobami jest dla Ciebie bóg, natomiast obrazić i oskarżyć o plagiat możesz każdego, kto udowodni Ci pomyłkę w ocenie. Tak jak ja, wyjaśniając dlaczego pojęcie trollingu nie odnosi się do mnie, jak tego chciałaś, a do osób mnie i CIEBIE obrażających.
Powiesz, jakim prawem zasugerowałaś coś takiego? Ty "ślepo ściągałaś"takie rzeczy z internetu i teraz nie jesteś w stanie uwierzyć, że ktoś mógł iść inną drogą? Cóż, to nie moja wina...
Odzywka "nie chce mi się w wami gadać"jest na poziomie podstawówki, jak nie przedszkola, i świadczy o tym z kim mamy do czynienia. Tak samo z resztą jak twoje wzywanie nadprzyrodzonych bytów jako ekspertów od płci i sugerowanie popełnienia przeze mnie przestępstwa. Wszystko to, po dodaniu do siebie daje nam obraz... dziecka, jeśli nie fizycznego to psychicznego, z którym niechcący wdałem się w dyskusje przypisując mu, większe niż trzeba, umiejętności merytoryczne i poziom kultury. To smutne.
Przeczytałam wszystkie komentarze. Wniosek - jest różnica pomiędzy produktywną dyskusją, a idiotycznymi odzywkami i trzymaniem się kurczowo swojego zdania.
Co do YAFUDa. Nie wiem, czy rzeczywiście agrafka wbiła się aż na 3cm, ale podejrzewam, że i tak było bardzo bolesne :/
Życzę udanego Sylwestra autorowi wpisu jak rónież wszystkim komentującym.
W gruncie rzeczy jesteście nawet zabawni :)
Nie chce mi się tego czytać, o co chodzi w dyskusji?
mangel:
a po co mam się odzywać skoro zaraz sam nazwiesz mnie trollem?:)
no pomyśl trochę nie czepiaj się, że nie chce mi się odpowiadać na zaczepki innych, którzy nie odnoszą się do mnie z kulturą, zarzucają że jestem wierząca [sic!], bo jak coś im odpiszę to zapewne wtedy, mówiąc kolokwialnie, zjedziesz mnie, a trollem niestety nie jestem. Czyli postawiłeś mnie na przegranej pozycji bo czy coś zrobię czy nie Ty i tak przypiszesz mi trollowanie, brak kultury, niski poziom intelektualny, itp., itd.:) zapewne Ty musisz znać się na wszystkim począwszy od nauk informatycznych, do psychologii człowieka skoro tak ładnie podsumowałeś moją osobę, ale niestety nie mogę Ci tego zabronić:)
a ja zdania nie zmienię choćbyś mnie nawet wyklął i proszę zaakceptuj to, bo czyż nie mogę wierzyć w to chcę? czy ktoś może mi tego zabronić?:)
życzę udanej zabawy sylwestrowej, nie zaprzątam już swojej główki tą dyskusją, gdyż ani ja Ciebie ani Ty mnie nie zdołasz przekonać, ale mimo to stwierdzam że inteligentny facet z Ciebie, choć może zbyt wysoko się stawiasz nad innymi. Każdy ma prawo do własnego zdania- to moje motto życiowe.
Trochę może nieskładnie się wyraziłam, więc za to sorki, ale niestety mój dzieciaczek mi nie pozwala się skupić.
przepraszam jeśli poczułeś się urażony, wypij dziś moje zdrowie.
pozdrawiam
a gdzie w tej bajce smoki?
polecam poznanie anatomii czlowieka i jeszcze raz przeczytanie tego yafuda. kolejny;s
@Pani XXX:
Nie wiem, może ja niewyraźnie piszę... Podałem konkretną definicję trolla z której przecież jasno wynika, że ty trollem nie jesteś.
Teraz, nie wiedzieć czemu, bawisz się w Nostradamusa określając moje myśli i czyny z wyprzedzeniem, wtrącasz w to swoją wiarę, która ni chu chu nie ma nic wspólnego z faktem, ze zwyczajnie mnie pomówiłaś. Wiara tarczą? Owszem, jak widać również w dyskusji.
Ja zrobiłem ni mniej, ni więcej niż to co ty - zarzuciłem Ci coś, czego za cholerę nie idzie udowodnić, ale jest bardzo niemiłą insynuacją.
Bo, nie wiem czy zauważyłaś, tu już nie chodzi o pierwotny temat rozmowy - ból i jego odczuwanie w zależności o płci - chodzi o to jak TY dyskutujesz. Muszę przyznać, że wykonałaś parę ruchów które w akademickich środowiskach postrzegane są jako samobój.
Intelektu jednak Ci nie odmawiam, tak jak prawa do własnego zdania, chodzi mi jedynie o twoje podejście do innych.
Jest bezczelna i arogancka. Brak kultury osobistej i jakiegokolwiek szacunku do osob trzecich. I nie chodzi mi o pisanie zwrotu grzecznosciowego z duzej litery. O ile ma to dziecko, to bardzo mu wspolczuje.
Pani XXX. Wierz sobie w co chcesz. To Twoje prawo. Ale inni maja prawo nie wierzyc, a Ty nie masz prawa narzucac tutaj i wykorzystywac jako argument swojej wiary i bóstw. Wiec chcesz by szanowano Twoje poglady i Twoje wierzenia. A co z moimi? Tego juz szanowac nie zamierzasz.
A i jeszcze cos. "Przepraszam"wyglada o wiele lepiej niz "sorki". Przepraszam w jezyku polskim jest jednoznaczne z okazaniem szacunku rozmowcy.
czytając tą dyskusję wróżę wam karierę polityczną:D
nie bedę się wtrącać tak jak robi to osoba nade mną ale ja nie zauważyłam żeby ta pani x narzucała komuś swoje zdanie
bezczelnością w tym wątku wykazał/a się Lynn podpinając się ze swoimi mądrościami pod tą żałosną wymianę zdań. Każdy widzi, że odbiegasz intelektualnie od głównej dwójki:) lepiej odpuść.
Dorośli ludzie a będą się przepychać jak dzieci o to czyja racja jest ważniejsza.
Szczęśliwego Nowego.
Lynn
PRZEPROSIŁAM za to jeśli kogoś uraziłam a słowa sorki użyłam już w innym kontekście. Osoba inteligentna się chyba domyśli.
Nie powiedziałam że nie szanuję Twoich poglądów podaj mi proszę źródło tego stwierdzenia?
I na jakiej podstawie stwierdzasz, że mojemu dziecku należy współczuć?
Z tego co mi wiadomo moje dziecko ma się dobrze i nie jestem postrzegana jako wyrodna matka
mangel: Nie wiem czy zrozumiałeś ale w ostatnim moim komentarzu chodziło o to że nie chcę wdawać się w bezsensowne pyskówki z innymi osobami która piszą na przykład tak jak Lynn:
Twoje miejsce nie jest na kolku rozancowym w tej chwili? Nie chcac odpowiadac na ich pytania pokazujesz swoj prymitywizm.
Dla mnie TO JEST PROWOKOWANIE.
I później wtrącając się sama zarzuca mi brak kultury osobistej, no przepraszam bardzo ale najpierw trzeba popatrzyć na siebie.
Studentką już nie jestem więc nie rozumiem akademickich samobójów.
Załuję, że dałam się ponieść i powiedziałam Ci te nie miłe słowa o Twoim pisaniu pracy i za to Cię przepraszam, ale błagam was czy ja komuś nakazałam tutaj wierzyć w to co ja wierze?!
pozdrawiam
@Bylo sobie zycie, odbiegac od normy intelektualnej to mozesz tylko ty. Powiedzialam, ze nie odpowiada mi rozmowa w ktorej argumentami sa wierzenia. Jeszcze bardziej nie podoba mi sie zachowanie pani xxx wzgledem innych osob.
Pani XXX uwazam ze jednak jestes wyrodna matka. Skoro zamiast dzieckiem zajmujesz sie tylko siedzeniem przed komputerem i obrazaniem swoim zachowaniem inne osoby. Dlatego dziecku wspolczuje.Edytowany: 2010:12:31 18:07:56
Lecz sie kobieto ! A reszcie udanej imprezy sylwestrowej zyczę:)
aha mangel i piszesz bardzo zrozumiale:)
a to że według Ciebie nie jestem trollem zrozumiałam, ale obawiam się, że w końcu mogłabym się stać postrzeganą jako troll gdybym dała się wmanewrować w dyskusję z tymi wszystkimi innymi ludźmi bo w końcu ode mnie ta cała wymiana zdań się zaczęła.
Podejścia do ludzi nie mam złego, wierz mi, lata praktyki w MOW-ie mi na to nie pozwalają:)
udanej zabawy
Lynn
moje dzieciątko śpi sobie spokojnie w pokoju obok a etap czuwania przy jego łóżeczku mam już za sobą, ale dziękuję Ci za zainteresowanie:)
Ciebie nie obraziłam z tego co mi wiadomo dlatego nie zamierzam Cię przepraszać za nic:)
Pani XXX, co jak co, ale tego nie mogę nazwać dojrzałym zachowaniem, widocznie brakuje Ci osób, które Cię poprą, więc postanowiłaś sama robić za taką osobę (:
http://screenshooter.net/data/uploads/e7eadni6vt9t758.jpg
Teraz wysłuchamy, jakiego to internetu nie masz.
Biedna Lynn nikt jej na sylwestra nie zaprosił to wyrzywa się tutaj prześladując biedna matke zrub sobie swoje to zobaczysz jak sie dzieci wychowuje a nie zarzucaj bez podstaw innym takich głópot, chyba że jesteś za tępa
Haha, patrzcie, znowu to robi :D
http://screenshooter.net/data/uploads/wyqur93t8knk45a.jpg
O cholera... faktycznie. 6 kont z jednego IP, do tego wewnętrznego o ile mnie pamięć nie myli...
A ja myślałem, że to jednak rozmowa na poziomie.;/Edytowany: 2010:12:31 18:34:21
o ile się nie mylę, to nie podany jest cały adres IP, a podobieństwo 3 pierwszych oktetów nie świadczy o tej samej osobie.
Siekiera, więc powiesz mi, że to taki zwykły zbieg okoliczności? (: Dla mnie za dużo osób ma pokazane takie samo IP, aby zaliczało się to do zbiegu okoliczności.
Siekiera, uwierzę w prawie wszystko, ale nie w 6 kont przychylnych jednej osobie z TAK podobnym IP...
kurde ale ja nic nie robię przecież!
Podliczmy więc.
*Pani XXX
*Misia
*o!andzia
*gusia
*misiabela
Wszystkie to kobiety (dziewczyny?) głoszące te same poglądy. To na pewno nie zbieg okoliczności.
No to wszystko jasne... Teraz mi wstyd, że sam tego nie wyłapałem i dałem sie zrobić w konia.;/
KryptoGej: Nie, nie jestem. Po prostu filtr wulgaryzmów jest tutaj taki, że nie przechodzi słowo "wkurzyć"albo "jaja".
Mangel, kochasiu, włącz myślenie.
Pierwsze wskakujesz na mnie, że wcinam się wam w dyskusję, by po chwili napisać, że "Komentarze są publiczne, ergo dyskusja w nich jest publiczna". Skoro jest publiczna, to KAŻDY ma prawo w niej zaistnieć, niezależnie od tego co do niej wnosi.
Szacunek? Czyj szacunek? Nie potrzebuję szacunku internetowych stworzonek, które mam głęboko.
Szczęśliwego Nowego Roku;)
dejavu, jeśli chcesz zaistnieć w dyskusji, nawet publicznej, musisz coś sobą i swoimi poglądami reprezentować - skoro nie spełniasz tego warunku, to nie ma sensu się odzywać.
Wdzięczny będę jeśli nie będziesz mnie nazywać kochasiem, jakieś minimum kultury postaraj się zachować. Nie musisz przejmować się moim zdaniem, ale gdyby było jak piszesz, nie odpisywałbyś mi, ergo, jednak moje zdanie i innych w sieci jest dla Ciebie ważne - po co miałbyś inaczej przejmować się "prostowaniem"swojego wizerunku?
Aby nie udało Ci się zmyć z siebie własnych uczynków, przypomnę twój merytorycznie genialny, powalający i całkowicie zgodny z normami kulturowymi komentarz:
"Specjalnie dla Was zamierzam zmienić płeć. Kopa w jaja już dostałem, za rok urodzę. Jeszcze nie wiem jak, bo to ponoć niemożliwe, ale będę się starał.
Żałosne."
Można powiedzieć, że aż gryzie w oczy dobre wychowanie i przygotowanie do rozmowy na poważne tematy. Nic tylko pogratulować. :-)
Chłopcy wyobraźcie sobie dziurę o wielkości 5złotówki o przez tą dziurkę ma się urodzić ok. 3kilogramowe dziecko . Chyba o to chodzi paniXXX , jeżeli się mylę to przepraszam ...
Dziewczynko, obijam piłeczkę: wyobraź sobie, że masz na wierzchu jakiś organ, np jajniki, i ktoś Cie w niego kopie. Przyjemnie?
Inna sprawa, ciało kobiety przez 9 miesięcy zmienia się i przestawia by wydać na świat dziecko nie przez "3 cm dziurkę", a przez przygotowaną pochwę mająca tak zwane "rozwarcie"- no chyba, że moja nauczycielka biologii z liceum kłamała?
Z resztą, nie upieram się przy swoim, pilnuje tylko, by inni nie mogli.Edytowany: 2011:01:03 06:27:53
Pewnie przeszła na wylot
Ciekawa dyskusja milo sie czytało :)
Mangel, ale powiedz mi, gdzie tu do cholery jest poważny temat? Idiotyczna wojna płci o to, co bardziej boli - ciąża czy kop w jaja? Może jeszcze zacznijmy wykłócać się o to, o kogo większy ból sprawi prztyczek w nos;x Równie konstruktywne wnioski wyciągniemy...
@dejavu:
Jak pisałem - w dyskusji publicznej, nawet takiej, jaką gardzisz, ze względu na jej temat, musisz mieć coś do zaoferowania. Ty nic nie zaoferowałeś, obraziłeś mnie i moich dyskutantów, a teraz próbujesz sie usprawiedliwiać - jakim prawem?
Jak widać, nam ta rozmowa odpowiada i nie możesz jej blokować, czy wyśmiewać, bo Ci się tak podoba. Zrobiłbyś tak gdyby podobna rozmowa rozwijała się w tramwaju którym jedziesz? W szkole? Zakładam, że nie, więc może jednak spasuj?
Mangel, jestem takim wrednym typem człowieka, bezczelnym i aroganckim ... (bo wulgaryzmy nie są mile widziane), że tak - w tramwaju (gdybym tylko korzystał z komunikacji publicznej), czy na uczelni - też wmieszałbym się w taką dyskusję :)
Dziwne, że proste zdanie kogoś obraziło - może to "żałosne"na koniec? No cóż, najwyraźniej to są dla Was poważne problemy, w takim razie zwracam wszystkim honor i... Przepraszam.
Nie każdy musi rozmawiać na tematy które ty określasz mianem ważnych, nie ma tez obowiązku tłumaczenia Ci się z tego. Jakbyś wredny nie był, wychowanie to podstawa. Mam rację?
Wychowanie, a stosowanie się do zasad wpajanych przez rodziców (czy tam opiekunów, no, tych co nas wychowali) to też różnica :)
dejavu, a co ty teraz miałeś na myśli? Czy rodzice wpoili Ci jakąś inną wersje dobrego wychowania w której obrażanie innych w sposób niemal wulgarny jest godne pochwały?
Wnoszę o całkowity zakaz, opisywania drastycznej autodestrukcji swoich własnych i cudzych genitaliów. Jakichkolwiek genitaliów.., żadnych, nawet ślimaczych, owadzich, pajęczych i chrząszczych...
Według mnie każdy ma prawo do swojego zdania, pani XXX ma swoje poglądy, Mangel tak samo, ale to po prostu śmieszne aby się kłócić o takie sprawy, komentarze tutaj są jeszcze śmieszniejsze od YAFUD'a
*o takie sprawy tu na YAFUD
'Moja prawda jest mojsza niż Twojsza' tylko to przychodzi mi na myśl czytając tę dyskusję. :) temat rzeka...
Aż poczułem coś w kroczu;s
Ałć.. ale 3 cm to nie za dużo. ?;p
... i od razu zmierzył calówką, którą zawsze nosi. Ukuł się lekko w nogę i trochę ubarwił. tyle.
Uuu... Bolało.?
Auć.! Musiało boleć =/
Loool. Przeczytałem jakieś 90 komentarzy a resztę tylko przeglądnąłem i mam nadzieję, że Mangel i Pani XXX już skończyli dyskusję. Nie będę komentował tej dyskusji tylko mam nadzieję, że już ją skończyliście, a jak nie to skończcie;)
PS: YAFUD spoko.
@Mangel, może i kobieta przygotowuje się przez dziewięć miesięcy (jednak, o ile mi wiadomo, zmiany pochwy zachodzą w ostatnim trymestrze ciąży) do powicia. Główka dziecka o średnicy wynoszącej około 10-15(?) centymetrów musi się przecisnąć przez pochwę. Rozwarcie szyjki macicy powinno być na dwa lub trzy palce, więc to i tak jest o wiele za mało. Rozcinają zatem skórę i kobieta rodzi.
Porównywanie bólu kobiet i mężczyzn jest dość... bezsensowne. Każdy to inaczej odczuwa. Faceta bardziej zaboli kopnięcie w jaja, jak i przesunięcie paznokciami po żołędziu - ponoć skóra jest strasznie wrażliwa. A kobietę bardziej zaboli poród. Nawet jeśli jest wybór cesarki, która jest błędem nad błędami, czy też znieczuleń.
O tyle można polemizować z dwoma uczuciami bólu tym faktem, że kobieta ma skurcze przez dłuższy czas (już wtedy zaczyna się poród) i odczuwa coraz silniejszy ból. Na porodówce natomiast wchodzi parcie, uderzenia gorąca i ból rozszerzanej szyjki macicy. Zaś mężczyznę się kopnie w te wrażliwe miejsce, to od razu mogą paść na kolana, mając ogromny ból.
Może i nie mam jąder, ale staram się chociaż w jakimś stopniu zrozumieć, więc moje zdanie pozostaje neutralne. :)
To niemożliwe. Są z gumy do żucia, że się wbiło? Ale wtedy to nie są klejnoty.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Pani XXX | 83.19.224.* | 29 Grudnia, 2010 01:51
do szydercy i .k... oraz wszystkich innych mężczyzn którzy mają podobne myśli do wymienionych wcześniej panów:
jakbyście rodzili dziecko to byście wiedzieli co to jest ból
ale Bóg to tak ładnie wszystko obmyślił bo wiedział że faceci to mięczaki i nie daliby rady
Bro | 87.205.130.* | 29 Grudnia, 2010 06:44
PS: Do pani XXX, coś co czytałem kiedyś na necie:
Od lat kobiety i mężczyźni kłócą się o to, co jest bardziej bolesne:
rodzenie czy kopnięcie w jaja.
Jak możemy to sprawdzić? Ja już wiem:
Jakiś rok po swoim pierwszym dziecku, zwykle normalna kobieta przyjdzie do kolesia i powie: chodź zrobimy sobie następnego dzidziusia,
ale ciężko znaleźć normalnego faceta, który po roku powie:
Ej! kopnij mnie jeszcze raz w jaja!
PPS: Masz nick jak z jakiegoś pornosa... XXX
Mangel [YAFUD.pl] | 29 Grudnia, 2010 10:16
@lik:
Nie przesadzaj. Nie rób z kobiet maszynek do robienia dzieci, ok? Trzeba mieć jakieś wyczucie, a twój żart, nie dość, że stary, to jeszcze był zwyczajnie nie na miejscu.