Pierwsze dwa tygodnie w nowym mieszkaniu były cudowne - dużo przestrzeni, wymarzony balkon, idealna kuchnia. Potem do mieszkania piętro wyżej wprowadziła się grupa mężczyzn. Codziennie od ok. godz. 22/23 zaczynają się głośne rozmowy, tupanie itp. Coś chyba jest nie tak z wyciszeniem podłogi, bo słychać dosłownie każdy ich ruch. Panowie na prośbę zaprzestali puszczania głośnej muzyki, ale nie rozumieją, że o 1 w nocy nawet ich rozmowy są dokuczliwe. Wymarzone mieszkanie co noc zmienia się w piekło. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Ja | 95.91.234.* | 02 Października, 2021 12:16
No ale skoro ci panowie nie krzycza, to problem lezy w mieszkaniu,a nie w sasiadach. Nawet jak wprowadzi sie tam ktos inny to problem pozostanie. A ty nie mozesz nikomu zabraniac rozmawiac w nocy.
2
2
fejk | 89.64.40.* | 02 Października, 2021 12:46
Skoro zaprzestali puszczać głośno muzykę, to znaczy, że nie są chamami i idzie się z nimi dogadać. Może trzeba ich zaprosić piętro niżej, do was i nausznie im pokazać, w czym problem? Niekoniecznie o pierwszej w nocy, ale skoro tupanie i każdy ruch cały czas słychać, to razem może dojdziecie do rozwiązania? Widocznie oni swoich sąsiadów z góry nie słyszą i dlatego nie rozumieją, w czym problem.
Swoją drogą słowa takie jak ge*j czy les*bijka i wiele innych uważane są przez stronę jako przekleństwa oraz określenia obraźliwe. Ho*mokomando kiedy zrobicie z tym porządek?
2
7
SQUQ | 91.237.79.* | 02 Października, 2021 18:46
Może na wsi miałaś ciszę i tylko krówka czasem zamuczała albo ptaszek zaćwierkał, ale w mieście ludzie mają prawo żyć, a tym bardziej rozmawiać w swoim mieszkaniu, niezależnie od pory dnia i nocy. Jeżeli nie puszczają głośnej muzyki, a po prostu rozmawiają, a w mieszkaniu poniżej to słychać, to znaczy że sufit jest z tektury - typowe współczense budownictwo, aby szybciej, aby taniej, aby nałapać frajerów.
1
8
Vtwv | 80.238.108.* | 02 Października, 2021 18:53
Niestety ale yafudem jest to ze kupiliście beznadziejne mieszkanie na którego pewnie sporo oszczedzaliscie i wzięliście spory kredyt na sporo lat :( współczuje
-1
9
Mieszkaniec bloku z wyboru | 46.204.33.* | 02 Października, 2021 22:12
Oooo i oto przemówił. Jak tam? Fundamenty wylane? Wiesz nie każdy chce czy ma możliwość mieszkać w wybudowanym dla siebie domu, więc daruj sobie komentarze o chowie klatkowym.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
10
ipko | 77.254.116.* | 03 Października, 2021 02:25
Zasadniczo on ma racje. Ile bylo yafudow o sasiedzie za plotem, a ile o sasiedzie za sciana, czy z gory? Kupujac mieszkanie w bloku, trzeba liczyc sie z ryzykiem, ze cicho nie bedzie. Ludzie mieszkaja w blokach, a potem narzekaja, jakby nie wiedzieli na co sie pisza.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Mieszkaniec bloku z wyboru[ Zobacz ]
1
11
pkok | 77.254.116.* | 03 Października, 2021 02:29
Jak grupa, to nie para. To moga byc np robotnicy, ktorzy mieszkaja w wynajetym mieszkania na czas robot w danej miejscowosci. Zatem problem potrwa kilka miesiecy i powinien sie skonczyc. Tzn skonczy sie jak autorka wyciszy mieszkanie, bo inaczej znow bedzie marudzila jak ktos nowy sie wprowadzi.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika just_me[ Zobacz ]
-2
12
SRS | 83.26.20.* | 03 Października, 2021 08:02
Podwieszany sufit dużo nie daje... wszytsko zależy od sąsiadów, jak nad Tobą mieszka patola to nic nie zrobisz
2
13
Tu się je*nij | 89.64.36.* | 03 Października, 2021 09:31
Tak, bo tylko patola rozmawia w swoim mieszkaniu xD
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika SRS[ Zobacz ]
Mieszkaniec bloku z wyboru - to z wyboru czy jednak nie masz możliwości?
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Mieszkaniec bloku z wyboru[ Zobacz ]
0
15
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 10:54
A ja się nie zgadzam. Jeśli decydujesz się na mieszkanie w bloku, musisz szanować innych ludzi. To w tych którzy są egoistami jest problem, nie w tych, którym to przeszkadza. Decydując się na mieszkanie w bloku trzeba brać pod uwagę, że nie mieszka się samemu. Nie trzeba od razu iść na noże. Można się dogadać, jeśli tylko jest się kulturalnym. Omówić stan bloku, powiedzieć co konkretnie przeszkadza i czemu, wymyślić rozwiązania co można maksymalnie zrobić tak żeby wszyscy żyli w miarę możliwości swobodnie a sobie nie przeszkadzali. Wystarczy nie być burakiem który nie widzi dalej niż czubek własnego nosa. To takim ludziom poleciłabym raczej mieszkanie w odosobnieniu, jeśli nie potrafią wśród ludzi.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika ipko[ Zobacz ]
0
16
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 11:01
Żeby nie było. Nie odnoszę się do yafuda. Sąsiedzi nie brzmią na chamów. Porozmawiałabym z nimi i podała kilka rozwiązań i spytała czy może oni mają jakiś pomysł. Przy okazji można się poznać, zaprosić na kawę.
1
17
Wsqt | 80.238.108.* | 04 Października, 2021 12:10
Niby jakie? Żeby wszyscy chodzili spać o 21? I zakaz włączania światła i rozmów po 21? To nie kolonia z 12latkami. Właściciele kupili mieszkanie które jest słabo wykonane i tyle. Jedynym sposobem jest wyciszenie ścian ze zbrojeniem, ale odejdzie z 10 cm i będzie kosztować pare tysięcy. Jeśli nie parenascie.
W odpowiedzi na komenatrz #16 użytkownika wvkq[ Zobacz ]
-1
18
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 16:42
Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.
W odpowiedzi na komenatrz #17 użytkownika Wsqt[ Zobacz ]
-1
19
qvsp | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 16:56
Jakoś też mieszkam w takim bloku (bo większość taka jest) i mimo trudnych początków potrafiliśmy się dogadać. Sąsiadka od salonu daje znać jeśli im przeszkadzam i po prostu przestaję to robić / przenoszę się do innego pokoju / informuję kiedy może się spodziewać że przestanę. Najgorszy problem mieliśmy z sąsiadami z dołu którzy właśnie mają takie burackie podejście - mi nie przeszkadzają moje hałasy więc to wy macie problem. Z sąsiadami z 3 mieszkań próbowaliśmy z nimi rozmawiać, trwało to co prawda rok ale w końcu się dogadaliśmy. Każdy problem ma inne rozwiązanie. Oni np. tupali tak, że było ich słychać w każdym mieszkaniu naokoło nich (a jest ich 4). Proponowaliśmy używanie mat do zabawy dla dzieci i ćwiczeń, położenie dywanu, zasłony, zwyczajne chodzenie w pantoflach. No i w końcu to ogarnęli i jest git. Nie wiem czemu ludzie wychodzą z założenia że każdy hałas jest taki sam, bo "rozmowy"po 21 mogą oznaczać zwykłe życie albo głupie zachowanie bez pomyślunku o innych. Co innego jest siedzieć sobie w salonie wieczorem i rozmawiać, a co innego np. stać na balkonie, głośno gadać i palić papierosy. Nie spotkałam się raczej nigdy z osobami które faktycznie są nadwrażliwe i przeszkadza im każdy możliwy szept - takie osoby przecież zdają sobie sprawę z tego, że blok nie jest dla nich. Kiedy ktoś narzeka to szansa na to że jest faktycznie jakiś problem jest całkiem wysoka! Dlatego radzę żeby z sąsiadami się poznać bo pielęgnowanie w sobie złości na nich sprawia że jeszcze bardziej nam przeszkadzają hałasy, nawet takie na które wcześniej się nie zwracało uwagi, a zaprzyjaźnienie się zupełnie zmienia obraz tych ludzi w naszych oczach, są realnymi osobami a nie "tymi chamami". A wtedy łatwiej się zorientować w czym jest problem. Może ci faceci właśnie rozmawiają przy otwartym oknie i wystarczy otworzyć inne? Może siedzą blisko wentylacji i ich głos wpada specyficznie w rezonans? Oni też się tego nie domyślą jeśli tylko będą słyszeć skargi, a jeszcze część osób jest tak złośliwa że będzie hałasować jeszcze bardziej. Nie warto mieć kosy z kimś z kim się mieszka w tym samym budynku. Żadne zbrojenia nie pomogą na wszystkie źródła hałasów. Np. wspomniane rozmowy na balkonach / przy oknie kiedy op też będzie miał otworzone. I też jest to głupi pomysł bo poza oczywistymi kosztami mieszkanie zapewne właśnie świeżo wyremontowali.
0
20
Hvht | 37.47.52.* | 05 Października, 2021 15:37
XD idiotka Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2024-07-12 11:46:57 [Powód:Obraźliwy komentarz]
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika wvkq[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ja | 95.91.234.* | 02 Października, 2021 12:16
No ale skoro ci panowie nie krzycza, to problem lezy w mieszkaniu,a nie w sasiadach. Nawet jak wprowadzi sie tam ktos inny to problem pozostanie. A ty nie mozesz nikomu zabraniac rozmawiac w nocy.
fejk | 89.64.40.* | 02 Października, 2021 12:46
Skoro zaprzestali puszczać głośno muzykę, to znaczy, że nie są chamami i idzie się z nimi dogadać. Może trzeba ich zaprosić piętro niżej, do was i nausznie im pokazać, w czym problem? Niekoniecznie o pierwszej w nocy, ale skoro tupanie i każdy ruch cały czas słychać, to razem może dojdziecie do rozwiązania? Widocznie oni swoich sąsiadów z góry nie słyszą i dlatego nie rozumieją, w czym problem.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 02 Października, 2021 13:11
Chów polaka klatkowego odcinek 639
Xyz | 37.47.240.* | 02 Października, 2021 14:37
Zrób sobie sufit podwieszany z wygłuszeniem i po problemie.
just_me | 37.47.233.* | 02 Października, 2021 15:02
"grupa mężczyzn"
LOL. Ciekawe określenie pary ge-jów :D
just_me | 37.47.233.* | 02 Października, 2021 15:05
Swoją drogą słowa takie jak ge*j czy les*bijka i wiele innych uważane są przez stronę jako przekleństwa oraz określenia obraźliwe. Ho*mokomando kiedy zrobicie z tym porządek?
SQUQ | 91.237.79.* | 02 Października, 2021 18:46
Może na wsi miałaś ciszę i tylko krówka czasem zamuczała albo ptaszek zaćwierkał, ale w mieście ludzie mają prawo żyć, a tym bardziej rozmawiać w swoim mieszkaniu, niezależnie od pory dnia i nocy. Jeżeli nie puszczają głośnej muzyki, a po prostu rozmawiają, a w mieszkaniu poniżej to słychać, to znaczy że sufit jest z tektury - typowe współczense budownictwo, aby szybciej, aby taniej, aby nałapać frajerów.
Vtwv | 80.238.108.* | 02 Października, 2021 18:53
Niestety ale yafudem jest to ze kupiliście beznadziejne mieszkanie na którego pewnie sporo oszczedzaliscie i wzięliście spory kredyt na sporo lat :( współczuje
Mieszkaniec bloku z wyboru | 46.204.33.* | 02 Października, 2021 22:12
Oooo i oto przemówił. Jak tam? Fundamenty wylane? Wiesz nie każdy chce czy ma możliwość mieszkać w wybudowanym dla siebie domu, więc daruj sobie komentarze o chowie klatkowym.
ipko | 77.254.116.* | 03 Października, 2021 02:25
Zasadniczo on ma racje. Ile bylo yafudow o sasiedzie za plotem, a ile o sasiedzie za sciana, czy z gory? Kupujac mieszkanie w bloku, trzeba liczyc sie z ryzykiem, ze cicho nie bedzie. Ludzie mieszkaja w blokach, a potem narzekaja, jakby nie wiedzieli na co sie pisza.
pkok | 77.254.116.* | 03 Października, 2021 02:29
Jak grupa, to nie para. To moga byc np robotnicy, ktorzy mieszkaja w wynajetym mieszkania na czas robot w danej miejscowosci. Zatem problem potrwa kilka miesiecy i powinien sie skonczyc. Tzn skonczy sie jak autorka wyciszy mieszkanie, bo inaczej znow bedzie marudzila jak ktos nowy sie wprowadzi.
SRS | 83.26.20.* | 03 Października, 2021 08:02
Podwieszany sufit dużo nie daje... wszytsko zależy od sąsiadów, jak nad Tobą mieszka patola to nic nie zrobisz
Tu się je*nij | 89.64.36.* | 03 Października, 2021 09:31
Tak, bo tylko patola rozmawia w swoim mieszkaniu xD
Jaczuro [YAFUD.pl] | 03 Października, 2021 10:04
Mieszkaniec bloku z wyboru - to z wyboru czy jednak nie masz możliwości?
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 10:54
A ja się nie zgadzam. Jeśli decydujesz się na mieszkanie w bloku, musisz szanować innych ludzi. To w tych którzy są egoistami jest problem, nie w tych, którym to przeszkadza. Decydując się na mieszkanie w bloku trzeba brać pod uwagę, że nie mieszka się samemu. Nie trzeba od razu iść na noże. Można się dogadać, jeśli tylko jest się kulturalnym. Omówić stan bloku, powiedzieć co konkretnie przeszkadza i czemu, wymyślić rozwiązania co można maksymalnie zrobić tak żeby wszyscy żyli w miarę możliwości swobodnie a sobie nie przeszkadzali. Wystarczy nie być burakiem który nie widzi dalej niż czubek własnego nosa. To takim ludziom poleciłabym raczej mieszkanie w odosobnieniu, jeśli nie potrafią wśród ludzi.
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 11:01
Żeby nie było. Nie odnoszę się do yafuda. Sąsiedzi nie brzmią na chamów. Porozmawiałabym z nimi i podała kilka rozwiązań i spytała czy może oni mają jakiś pomysł. Przy okazji można się poznać, zaprosić na kawę.
Wsqt | 80.238.108.* | 04 Października, 2021 12:10
Niby jakie? Żeby wszyscy chodzili spać o 21? I zakaz włączania światła i rozmów po 21? To nie kolonia z 12latkami. Właściciele kupili mieszkanie które jest słabo wykonane i tyle. Jedynym sposobem jest wyciszenie ścian ze zbrojeniem, ale odejdzie z 10 cm i będzie kosztować pare tysięcy. Jeśli nie parenascie.
wvkq | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 16:42
Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.
qvsp | 93.180.179.* | 04 Października, 2021 16:56
Jakoś też mieszkam w takim bloku (bo większość taka jest) i mimo trudnych początków potrafiliśmy się dogadać. Sąsiadka od salonu daje znać jeśli im przeszkadzam i po prostu przestaję to robić / przenoszę się do innego pokoju / informuję kiedy może się spodziewać że przestanę. Najgorszy problem mieliśmy z sąsiadami z dołu którzy właśnie mają takie burackie podejście - mi nie przeszkadzają moje hałasy więc to wy macie problem. Z sąsiadami z 3 mieszkań próbowaliśmy z nimi rozmawiać, trwało to co prawda rok ale w końcu się dogadaliśmy. Każdy problem ma inne rozwiązanie. Oni np. tupali tak, że było ich słychać w każdym mieszkaniu naokoło nich (a jest ich 4). Proponowaliśmy używanie mat do zabawy dla dzieci i ćwiczeń, położenie dywanu, zasłony, zwyczajne chodzenie w pantoflach. No i w końcu to ogarnęli i jest git. Nie wiem czemu ludzie wychodzą z założenia że każdy hałas jest taki sam, bo "rozmowy"po 21 mogą oznaczać zwykłe życie albo głupie zachowanie bez pomyślunku o innych. Co innego jest siedzieć sobie w salonie wieczorem i rozmawiać, a co innego np. stać na balkonie, głośno gadać i palić papierosy. Nie spotkałam się raczej nigdy z osobami które faktycznie są nadwrażliwe i przeszkadza im każdy możliwy szept - takie osoby przecież zdają sobie sprawę z tego, że blok nie jest dla nich. Kiedy ktoś narzeka to szansa na to że jest faktycznie jakiś problem jest całkiem wysoka! Dlatego radzę żeby z sąsiadami się poznać bo pielęgnowanie w sobie złości na nich sprawia że jeszcze bardziej nam przeszkadzają hałasy, nawet takie na które wcześniej się nie zwracało uwagi, a zaprzyjaźnienie się zupełnie zmienia obraz tych ludzi w naszych oczach, są realnymi osobami a nie "tymi chamami". A wtedy łatwiej się zorientować w czym jest problem. Może ci faceci właśnie rozmawiają przy otwartym oknie i wystarczy otworzyć inne? Może siedzą blisko wentylacji i ich głos wpada specyficznie w rezonans? Oni też się tego nie domyślą jeśli tylko będą słyszeć skargi, a jeszcze część osób jest tak złośliwa że będzie hałasować jeszcze bardziej. Nie warto mieć kosy z kimś z kim się mieszka w tym samym budynku. Żadne zbrojenia nie pomogą na wszystkie źródła hałasów. Np. wspomniane rozmowy na balkonach / przy oknie kiedy op też będzie miał otworzone. I też jest to głupi pomysł bo poza oczywistymi kosztami mieszkanie zapewne właśnie świeżo wyremontowali.
Hvht | 37.47.52.* | 05 Października, 2021 15:37
XD idiotka
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2024-07-12 11:46:57 [Powód:Obraźliwy komentarz]