Teściowa przyjechała do nas w odwiedziny na 3 dni. Pierwszy raz w historii. Chciałam być miła i zapytałam co jej ugotować, a ona odpowiedziała przymilnie, że mąż tak chwali moje gotowanie, że z radością zje cokolwiek przygotuję. W trakcie pierwszego obiadu powiedziała, że nie jada indyka, a sałatka dziwnie jej pachnie. Drugiego dnia z urażoną miną powiedziała, że nigdy w życiu nie zjadłaby takiego obrzydlistwa - na jej własne życzenie zrobiłam krewetki. A trzeciego dnia powiedziała, że mamy jeść sami bo ona pójdzie zjeść na mieście. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
see_you | 37.47.20.* | 14 Sierpnia, 2021 08:17
Jak to mówią teraz młodzi: „śmieci same się wyniosły”. Powinnaś się cieszyć, bo masz durną babę z głowy. Nie sądzę, żeby Was chciała ponownie odwiedzać.
0
2
Yum | 185.212.67.* | 14 Sierpnia, 2021 09:10
Skoro na jej życzenie zrobiłaś krewetki to czemu jej tego nie wytknęłaś? Mąż w ogóle zareagował?
0
3
fejk | 89.64.40.* | 14 Sierpnia, 2021 16:44
Może właśnie zareagowali i teściowa, nie chcąc kolejnych burd wszczynać, poszła ostatniego dnia zjeść na mieście.
A możliwe, że to po prostu typ takiej teściowej/matki, której nigdy nie dogodzisz. Może chwila zdać sobie z tego sprawę i na następny raz nie przejmować się. Nie jada indyka i sałatki chociaż mówiła, że cokolwiek? To niech nie je, jeet to, co jest. Zamówiła krewetki i nie chce ich tknąć? Cóż drugi dzień głodówki na własne życzenie. Uważa, że źle gotujesz? To niech hotuje sama sobie, je na miescie lub nie je. Dorosła jest.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
see_you | 37.47.20.* | 14 Sierpnia, 2021 08:17
Jak to mówią teraz młodzi: „śmieci same się wyniosły”. Powinnaś się cieszyć, bo masz durną babę z głowy. Nie sądzę, żeby Was chciała ponownie odwiedzać.
Yum | 185.212.67.* | 14 Sierpnia, 2021 09:10
Skoro na jej życzenie zrobiłaś krewetki to czemu jej tego nie wytknęłaś? Mąż w ogóle zareagował?
fejk | 89.64.40.* | 14 Sierpnia, 2021 16:44
Może właśnie zareagowali i teściowa, nie chcąc kolejnych burd wszczynać, poszła ostatniego dnia zjeść na mieście.
Stokrotka22 | 89.77.255.* | 15 Sierpnia, 2021 04:01
A możliwe, że to po prostu typ takiej teściowej/matki, której nigdy nie dogodzisz. Może chwila zdać sobie z tego sprawę i na następny raz nie przejmować się. Nie jada indyka i sałatki chociaż mówiła, że cokolwiek? To niech nie je, jeet to, co jest. Zamówiła krewetki i nie chce ich tknąć? Cóż drugi dzień głodówki na własne życzenie. Uważa, że źle gotujesz? To niech hotuje sama sobie, je na miescie lub nie je. Dorosła jest.