Ojciec obiecał swojej mamie, że zawiezie ją to sanatorium, ale w ostatniej chwili wyskoczyło mu coś w pracy. Tak oto zostałem jej kierowcą i wybrałem się na 5-godzinny road-trip z babcią. Miałem okazję ją poznać jak nigdy do tej pory. Przez całą drogę opowiadała mi o swoich hemoroidach, grzybicy stóp, zapaleniach pęcherza i problemach ze sztuczną szczęką. Dodatkowo umilała mi czas tak zjadliwymi bączorami, że były momenty kiedy marzyłem, że ciężarówka z naprzeciwka zjedzie na nasz pas i zakończy moje cierpienia. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
just_me | 148.122.181.* | 24 Lipca, 2021 19:02
Ale "mieszkanko na wynajem"czy inny spadek to chętnie przytulisz co nie?
2
2
***** *** | 5.173.140.* | 24 Lipca, 2021 19:24
pomyśl że odziedziczyłeś te geny i nawet nie zauważysz kiedy jak będziesz opowiadał wszystkim o swoich problemach zdrowotnych puszczając przy tym śmierdzące bączory
0
3
Kuba | 178.98.146.* | 25 Lipca, 2021 09:43
Oddałbym wszystko żeby móc jeszcze raz pojechać gdzieś ze swoja babcia. Jesli takie masz podejście do życia to znaczy , że Yafud to tak naprawde całe twoje życie Nie tylko jeden dzień.
1
4
Marcia | 185.148.65.* | 25 Lipca, 2021 13:22
Też tęsknię za swoją babcią. Była sprawna i nie wymagająca opieki do końca. Odeszła we śnie. O niczym lepszym na starość chyba nie można marzyć. Strasznie się boję zniedołężnienia. Starość jest straszna.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Kuba[ Zobacz ]
0
5
Ariadna | 31.60.252.* | 26 Lipca, 2021 14:38
Tak,to jest straszne. Ale nie musisz się bać starości i zniedołężnienia, jeśli jesteś w stanie wziąć decyzję w swoje ręce, gdy przyjdzie na to czas. Wystarczy po prostu skończyć ze swoim cierpieniem, gdy będzie się już niedołężnym i bez szans poprawy.
Słyszałam historie o starcach ciąganych po szpitalach, pozbawionych już sprawności umysłu i ciała, torturowanych by tylko przedłużyć ich agonię, trzymających się kurczowo wegetacji, bo ciężko nazwać to życiem... To straszne i bez sensu. Ja wiem na pewno, że nie chcę tak skończyć, nie chcę cierpieć bezowocnie będąc ciężarem dla innych.
Moja babcia żyła 95 lat, do końca życia nie wymagała opieki, nie musiała często chodzić do lekarza. Była szczęśliwa, sporo pracowała przy uprawie warzyw na działce - i właśnie to działało pozytywnie na jej zdrowie i chęć do życia. Zdrowy styl życiq i bliskość natury przede wszystkim. Babcia zmarła, gdy dopadła ją w tym sędziwym wieku infekcja grypowa, nie męczyła się miesiącami czy latami bez sensu jak niektórzy.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Marcia[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
just_me | 148.122.181.* | 24 Lipca, 2021 19:02
Ale "mieszkanko na wynajem"czy inny spadek to chętnie przytulisz co nie?
***** *** | 5.173.140.* | 24 Lipca, 2021 19:24
pomyśl że odziedziczyłeś te geny i nawet nie zauważysz kiedy jak będziesz opowiadał wszystkim o swoich problemach zdrowotnych puszczając przy tym śmierdzące bączory
Kuba | 178.98.146.* | 25 Lipca, 2021 09:43
Oddałbym wszystko żeby móc jeszcze raz pojechać gdzieś ze swoja babcia. Jesli takie masz podejście do życia to znaczy , że Yafud to tak naprawde całe twoje życie Nie tylko jeden dzień.
Marcia | 185.148.65.* | 25 Lipca, 2021 13:22
Też tęsknię za swoją babcią. Była sprawna i nie wymagająca opieki do końca. Odeszła we śnie. O niczym lepszym na starość chyba nie można marzyć. Strasznie się boję
zniedołężnienia. Starość jest straszna.
Ariadna | 31.60.252.* | 26 Lipca, 2021 14:38
Tak,to jest straszne. Ale nie musisz się bać starości i zniedołężnienia, jeśli jesteś w stanie wziąć decyzję w swoje ręce, gdy przyjdzie na to czas. Wystarczy po prostu skończyć ze swoim cierpieniem, gdy będzie się już niedołężnym i bez szans poprawy.
Słyszałam historie o starcach ciąganych po szpitalach, pozbawionych już sprawności umysłu i ciała, torturowanych by tylko przedłużyć ich agonię, trzymających się kurczowo wegetacji, bo ciężko nazwać to życiem... To straszne i bez sensu. Ja wiem na pewno, że nie chcę tak skończyć, nie chcę cierpieć bezowocnie będąc ciężarem dla innych.
Moja babcia żyła 95 lat, do końca życia nie wymagała opieki, nie musiała często chodzić do lekarza. Była szczęśliwa, sporo pracowała przy uprawie warzyw na działce - i właśnie to działało pozytywnie na jej zdrowie i chęć do życia. Zdrowy styl życiq i bliskość natury przede wszystkim. Babcia zmarła, gdy dopadła ją w tym sędziwym wieku infekcja grypowa, nie męczyła się miesiącami czy latami bez sensu jak niektórzy.