Czysta głupota. Wystarczyło spytać dentysty, żeby wiedzieć jak durny to pomysł. No i można było wyjaśnić dziecku, albo ewentualnie nie rozpieszczać na tyle, żeby nie dało mu się odmówić. Nie chwaliłabym się tym "heroicznym"czynem
Z miłości do dzieci? Jeśli naprawdę kochasz córeczkę, przestań ją rozpieszczać i spełniać jej zachcianki nawet kosztem takiego cierpienia. Miłość bez rozsądku to ślepa uliczka.
Mała będzie mieć większy pożytek ze zdrowych rodziców, niż ze stu balonów.
Już nie wspominając o tym, że nadmiernym rozpieszczaniem zrobisz jej poważną krzywdę psychiczną...
Bajki xD
miałem rwane ósemki i pierwsze 2 dni nie mogłem otwierać nawet szczęki by zjeść cokolwiek stałego xD
musiałem szczególnie oszczędzać szczękę bo miałem dużą opuchliznę i szwy.
a po drugie: żaden dentysta się nie podejmie rwania dwóch ósemek jednego dnia.
a co dopiero nadmuchiwać balony xD
A mogła nadmuchać żona;)
Albo goście albo poprosić sąsiadkę.
Musisz być twardy. Nie możesz sobie pozwolić na to, że cię coś rozbije, jakaś sytuacja, zwłaszcza taka, która cię dotyczy osobiście.
Nawet jeśli zmyślona.
Jak rozumiem żona nie kocha córeczki. Fajnym jesteś ojcem ale dziecko chyba zrozumie, że tatę bardzo boli.
PS: pompka do roweru też się nadaje, albo suszarka. Trzeba trochę pomyśleć.
Mój się podjął.;)
Przecież jakby balonów było 90 to by pewnie nikt nie ogarnął
Bardzo często na jednej wizycie usuwa się obie ósemki po jednej stronie
Osobiscie mialem wyrwane 3 osemki na jedej wizycie, a moja zona 4. Wiec nie wiem co ty pierdo...
Kto da więcej? Czekamy na 5.
Zacznę od tego:
1. Skąd dziecko miało wiedzieć, że jego ojca boli szczęka? Masz informację, że o tym mówił? I widać że te balony to miała być niespodzianka więc dziecko nawet nie wiedziało, że jej ojciec cierpi.
2. Dlaczego od razu to ma być rozpuszczone dziecko? Napisał, że z okazji urodzin dziecko chciał spełnić to co dziecko sobie wymarzyło, a nie zażyczyło. Nie oznacza to od razu rozpuszczonego dziecka.
3. To Autor siebie zmusił do pompowania 10 balonów z bolącą szczęką, nie ma nigdzie nawet nic o tym, że dziecko by liczyło, było smutne lub że stało nad nim kiedy pompowało. Autor uczynił tą głupotę z własnej winy, miał bardzo wiele opcji: mógł poprosić żonę, sąsiadów, a nawet nie pompować tych 10 balonów w ostateczności mógł nawet córkę przyłączyć do dmuchania nawet nie zdradzając, że spełnia jej marzenie wystarczyło powiedzieć "oj pomóż tacie zrobić dekoracje".
W żadnym razie nie widzę tutaj żadnego rozpieszczania. Od czasu do czasu można spełnić jakieś dziecięce marzenie, szczególnie jeśli jest to 100 balonów, a nie kucyk.
I tak, głupotą wykazał się Autor. Z własnej woli dmuchał te 10 balonów.
Córeczka policzyła te balony? Upewniła się, że jest ich równo 100?
Kisnę xD
Mój kolega jak poszedł na mecz to wrócił z jednym zębem i to ukruszonym
Hm na pustyni mieszkasz, sąsiadów nie masz?
Objawiasz socjalną psychozę
No a co w tym dziwnego? Jakis zacofany jestes czy co? Zapytaj dentysty a potem dopiero zgrywaj eksperta
A ta 5-ta to z nosa pewnie.😂
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ariadna | 37.47.31.* | 26 Czerwca, 2021 23:23
Z miłości do dzieci? Jeśli naprawdę kochasz córeczkę, przestań ją rozpieszczać i spełniać jej zachcianki nawet kosztem takiego cierpienia. Miłość bez rozsądku to ślepa uliczka.
Mała będzie mieć większy pożytek ze zdrowych rodziców, niż ze stu balonów.
Już nie wspominając o tym, że nadmiernym rozpieszczaniem zrobisz jej poważną krzywdę psychiczną...
Zęby | 89.70.167.* | 27 Czerwca, 2021 07:51
Kto da więcej? Czekamy na 5.