Mam 32 lata i do tej pory nie byłam zadowolona ze swojego życia. Moje samopoczucie zakrawało o początki depresji. Nudna praca na produkcji od 10 lat, brak przyjaciół, wynajmowane mieszkanie, wieczne problemy finansowe- po prostu życie, które Cię dobija. Więc postanowiłam je całkowicie zmienić. Przeniosłam się do miasta 100 km dalej. Znalazłam pracę (po 6 miesiącach poszukiwań), która okazała się kołchozem, ale muszę się jej trzymać póki niczego nowego nie znajdę, a nikt się nie odzywa na moje aplikacje. Kupiłam na pozór świetne mieszkanie, w końcu swoje, którego szczerze nienawidzę, bo to jedna wielka ruina, przyjaciół czy znajomych nadal nie mam... Codziennie przejeżdżam przez most nad Odrą i codziennie ze sobą walczę, żeby tam nie skręcić.. Mieszkanie na kredyt, praca ledwo płatna, problemy finansowe nadal zostały, więc na pomoc terapeuty mnie nie stać. Po mojej WIELKIEJ zmianie całego życia ja nie żyję, a nadal wegetuję. Teoretycznie jeszcze wiele lat tego piekła przede mną, bo raczej nie znajdę kolejnych sił nawet na drobne zmiany. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
A po co wzięłaś mieszkanie, na które cię nie stać? A jeżeli nie możesz go utrzymać, to je sprzedaj i nie bądź niewolnicą własnego życia. Wszystko co zrobiłaś, aby się uwolnić sprawiło, że zapętliłaś się jeszcze bardziej KREDYTU SIĘ NIE BIERZE!!! To czysta głupota, a jedyne co musisz teraz zrobić, to przejść na swoje, skoro nikt inny nie odpowiada na CV. Skorzystaj z możliwości dorabiania na swoim ponad 1000 zł spróbuj, obmyśl plan i do dzieła,a skoro mieszkasz na wsi, to zacznij od zdrowych produktów.
Twoim problemem jest niewolnictwo i mieszkanie, którego nie chcesz, a skoro go nie chcesz, to je sprzedaj albo wyremontuj, na facebooku są grupy zero waste, ludzie oddają tam różne rzeczy, ja także z tego korzystam i oddaję niekoniecznie szpargały, a raz nawet sama wzięłam potrzebną mi rzecz. To nie wstyd, po prostu nie produkujesz nadmiernego konsumpcjonizmu.
Zacznij zarabiać dla siebie.
1
2
Mabel | 146.199.223.* | 30 Maja, 2021 10:17
Hej, może spróbujesz udać się do psychologa? To może pomóc
2
3
KożuchZmleka | 5.173.179.* | 30 Maja, 2021 10:18
Mam podobną sytuację, tylko bez kredytu. Myślę, że jeszcze z rok popracuje i wyruszam w podróż piechotą tak jak stoję, być może cały świat, kto wie.
Musisz znaleźć osobę z którą będziesz mogła porozmawiać o swoich problemach.
Może masz ochotę pogadać?
2
4
oli | 88.156.139.* | 30 Maja, 2021 10:21
za pomoc terapeuty nie trzeba płacić, poszukaj ośrodka pomocy kryzysowej albo jakiegoś, gdzie przyjmują na NFZ. najwyżej owszem poczekasz, ale lepsze to niż nic, zrób to koniecznie
1
5
Wwqs | 46.204.18.* | 30 Maja, 2021 10:45
Dokładnie, 24 godziny przez 7 dni w tygodniu działa bezpłatna linia telefoniczna (800 70 2222) Na pewno cię pokierują
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika oli[ Zobacz ]
-1
6
Yerba Mate | 46.215.125.* | 30 Maja, 2021 11:40
A mnie zastanawia jakim cudem z ciągłymi problemami finansowymi i kiepsko płatna praca udało Ci się zdobyć kredyt na mieszkanie? My z mężem oboje pracujemy i już od roku się staramy.
0
7
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 11:41
No cóż. Witamy autorko w prawdziwym życiu. Zwykłym szarym. To nie bajka z insta czy jakiegoś serialu. Radziłbym przywyknąć.
1
8
Kate | 37.109.33.* | 30 Maja, 2021 12:27
Niestety też mam wrażenie że ludzie tak funkcjonują. Naoglądaja się jakiegoś badziewia na tych instagramach i myślą że tak życie wygląda. Zero pomyślunku że statystyczny człowiek nie żyje tak jak na Instagramie, a te słodkie zdjęcia to raczej z najlepszych momentów niż z normalnego życia. Dodatkowo brak emocjonalnej dorosłości, świadomości że twoje życie jest tylko w twoich rękach i tylko ty jesteś w stanie tak je zmienić żeby było ci dobrze. Odpowiedzialność za siebie. Pudzian pod tym względem jest geniuszem, ma świetnie 3-4 minutowe filmiki na temat odpowiedzialności za swoje życie i potrafi dać kopa motywacyjnego jak nikt. Tacy ludzie odnoszą sukcesy bo wiedzą że tylko zmiana siebie może spowodować zmianę życia. A co do zarobków, skoro nic nie przychodzi teraz to po prostu zacznij się uczyć czegoś innego i próbuj. Na kanale duży w maluchu prowadzący mówił że żeby zdobyć finansowanie jednego odcinka musi wysłać ok setki zapytań ofertowych. Także do dzieła. Nic samo się nie zrobi, nikomu nie spada z nieba. Ja też raz lepiej, raz gorzej przeprowadzę pewne procesy. Raz idzie słabiej, raz lepiej, mam gorsze dni. Ale kiedy mam dobre dni to ciągnę bo wiem że jestem odpowiedzialna za zespół, bo wiem że za mnie wielu rzeczy nikt nie zrobi i zapier***. Jak to się mówi "padlas? Powstań, podnieś koronę i zasuwaj"
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika just_me[ Zobacz ]
1
9
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 12:37
"Kredytu sie nie bierze". Bardzo jestem ciekawa jaka masz alternatywe. Siedziec u rodzicow az w wieku 50 lat uzbierasz w koncu na mieszkanie i sie wyprowadzisz czy co? Kredyt sie bierzez tylko trzeba to dobrze przemyslec, wziac taki, ktory mozliwie nie bedzie takim obciazeniem, ktore sprawi ze poza kredytem bedzie Cie stac na chleb z margaryna. Ja mam kredyt i jestem zadowolona. Tzn oczywiscie nie z tego, ze go mam, ale z tego, ze za rate wynoszaca 950 zl miesiecznie mam mieszkanie (wlasne, co prawda z hipoteka, no ale wlasne). Do tego oplaty i okazuje sie ze kosztuje mnie to w dupe mniej, niz wynajem (co najmniej 1500 plus oplaty). A jak mi sie noga powinie - mieszkanie jest warte wiecej niz kredyt, ktory mi zostal. Nie zostane z niczym.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika JulaJula[ Zobacz ]
0
10
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 12:43
Czytalam kiedys badania o tym, ze przegladanie portali spolecznosciowych powodowuje depresje i musze sie z tym zgodzic. Bo przeciez na kazdym zdjeciu ktos jest usmiechniety, na wyciecze w pieknym miejscu, z ukochana osoba itd. Tylko nikt nie wrzucs zdjec koedy jest chory, zmeczony, poklocil sie z druga polowka, zapierdziela do nudnej pracy, placze itd. Nadmiar iluzorycznego szczescia sprawia, ze wydaje sie nam, ze tak wyglada zycie naszych znajomych. Otoz nie. Zaraz sie okazuje, ze to nie gra, tamto nie gra itd. A zycia celebrytow albo bogatych dzieciakow nie ma co odnosic do zycia normalnego czlowieka. Zreszta, im tez palma odbija i potem sie okazuje, ze nie maja zadnych przyjaciol, tylko nalogi. Nie mowie, ze wszyscy, no ale wystarczy popatrzec ile gwiazd skonczylo zle.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Kate[ Zobacz ]
1
11
Angel | 109.173.149.* | 30 Maja, 2021 13:02
hej, nie skacz, zycie jest piekne, nawet jesli czasem ciezkie. Wszystko moze sie odmienic - wiem z wlasnego doswiadczenia, bylam w podobnej sytuacji - bez kasy, samotna, bez pracy i nagle w ciagu jednego miseiaca spotkalam faceta marzen, dostalam cudowna prace i stanelam na nogi - i to bylo jak juz sie zupelnie poddalam. Brzmi jak glupi film ale naprawde tak bylo.
Jesli masz depresje, sprobuj z jakims sportem albo chociaz godzinny spacer dziennie, nawet jak nie bedzie Ci sie chcialo - naprawde poczujesz sie lepiej. Albo spraw sobie jakiegos zwierzaczka, to tez podnosi na duchu :)
A przede wszystkim nie czytaj komentarzy typu „trzeba bylo nie brac kredytu”, bo co internauci moga wiedziec o Twoim zyciu?
Jesli potrzebujesz pomocy, daj znac w komentarzu, zrobie co w mojej mocy :)
1
12
tpsr | 5.173.57.* | 30 Maja, 2021 14:01
Jeden problem po kolei i dasz radę. Ja widzę z tej historii osobę która jest odważna, nie boi się zmian, tylko nie ma bardzo konkretnych umiejętności. Nie ma się co dziwić, że masz depresję, to jest naturalna reakcja organizmu na takie podejście do życia że ciągle cię coś męczy i czegoś brakuje. Negatywne emocje normalnie motywują do zmiany, ale dzisiejsze życie jest trudne i trzeba mieć właśnie tę konkretną wiedzę jak sobie poradzić. Powolutku... Najpierw trzeba chyba zacząć od podniesienia kwalifikacji lub pomysłu na zarobienie więcej pieniędzy, bo to podstawowy problem. Powodzenia!
-1
13
RRUP | 155.133.21.* | 30 Maja, 2021 14:41
Ja żyłem w piekle przez wiele lat. A miałem hajs i perspektywy . Zacznij robić coś dla innych;) otwórz się, może jakaś wspólnota, a jak będzie naprawdę marnie polecam nowenne pompejańska
1
14
VWKQ | 89.64.105.* | 30 Maja, 2021 17:28
jak Ci się noga powinie to bank zabiera mieszkanie xD
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
0
15
Marcia | 185.148.65.* | 30 Maja, 2021 17:40
Chodzi o to, że można sprzedać i spłacić pozostały kredyt i coś tam zostanie jeszcze.
W odpowiedzi na komenatrz #14 użytkownika VWKQ[ Zobacz ]
Ona ma rację, kredytu się nie bierze, zwłaszcza takiego, którego nie możesz spłacić. Oczywiście jest alternatywa, założyć własną firmę lub szukać innego, lepszego dochodu. Bogatych ludzi jest bardzo dużo, jeżeli chcesz być przeciętna, to taka będziesz. Ja także nie wzięłam kredytu, obecnie możesz kupić domek za 100 tysięcy, do tego ziemia za około 50 tysięcy, więc spokojnie zmieścisz się w 200, to nie są aż tak duże pieniądze, że nie można poradzić sobie bez kredytu, a na pewno nie jest to kredyt na 20 lat.
Poza tym jakim cudem mieszkanie jest więcej warte niż kredyt? Jest odwrotnie, przepłacasz za mieszkanie biorąc kredyt, a w konsekwencji dajesz się oszukać.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
Autorko powoli, zrób plan i realizuj go krok po kroku, w wyciszeniu bardzo pomaga medytacja, a kurkumina niweluje stany depresyjne, wystarczy pić złote mleko lub szoty z kurkumy, bardzo łatwo się to robi (poważnie, to nie teorie spiskowe, kurkuma bardzo pomaga w leczeniu ciężkiej depresji).
Złote mleko: świeży imbir, kurkuma (łyżeczka), miód, mleko 200 ml, pieprz (warunek konieczny). Szot: sok z połowy pomarańczy, pieprz, imbir, cytryna.
Pij to codziennie, efekty przychodzą bardzo szybko.
-1
18
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 18:22
Po pierwsze i najwazniejsze takim cudem, ze wartosc mieszkan poszla w gore. Po drugie takim, ze wieksza czesc juz splacilam (mialam na mysli, ze to co mi zostalo jest w dupe mniejsze niz wartosc mieszkania). Mowcie sobie co chcecie, juz wole dac bankowi ale inwestowac w swoje niz siedziec na cudzym. Nie kazdy kredyt jest kompletnie bandycki, tylko umowy i regulaminu trzeba czytac. Co do ziemi - no tak ja rozumiem, ze moge sobie trzasnac chalupke gdzies na wsi gdzie jest tania ziemia, tylko jak ja stamtad do pracy dojade? Bo ziemia za 50 tysi to juz nie jest tak spotykana, na pewno nie przy aglomeracjach miejskich. I nie zamierzam byc przecietna, ale jestem jeszcze mloda (uff) i jako jedna z niewielu (przynajmniej wsrod moich znajomych) chodze po wlasnej podlodze.
W odpowiedzi na komenatrz #16 użytkownika Eli[ Zobacz ]
0
19
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 18:23
Egzekucja z nieruchomosci nie jest taka prosta do przeprowadzenia jak sie waszmosci wydaje. Ani taka szybciutka.
W odpowiedzi na komenatrz #14 użytkownika VWKQ[ Zobacz ]
-1
20
CCC | 37.47.96.* | 30 Maja, 2021 18:43
To nie twoje tylko banku, będzie twoje jak spłacisz.
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
Tez mialem nieciekawie w zyciu. Wyjechalem do UK majac 500zl w kieszeni, bylem bezdomny pol roku i mieszkalem w namiocie pierwsze 3 miesiące, pozniej w hostelach. Prace na zmywaku znalazłem na trzeci dzień pobytu, burger king, wiec fajnie bo od razu kontrakt. Pracowalem non stop. To bylo w 2014r, dzis mam cudowna żonę, drugie dziecko urodzi sie w przyszlym tygodniu, za dwa miesiace lejemy fundamenty na ogromny dom w Polsce na wlasnej dzialce, zadnych ktedytow, za gotowke wszystko. Pobyt w namiocie wspominam jako wspaniala przygode hartująca i cialo i ducha. Polecam
Pamiętam jak do jedzenia miałam tyko makaron z tanim ketchupem i jaką radość czułam kiedy ktoś zaprosił mnie na obiad (nie wiedział, że mam 1.20 w portfelu), to był pierwszy obiad od kilku tygodni... bywało źle i to bardzo, nie miałam prądu przez ponad tydzień, telefon ładowałam tylko w pracy, potem zahaczyłam się jako pomoc kuchenna, żeby zarobić cokolwiek i okazało się, że w knajpach normą są posiłki pracownicze.
Przepłakane noce, myśli samobójcze i życie jak karaluch. Dziś na szczęście jest zupełnie odwrotnie. Nie wiem, czy to była wspaniała przygoda, ale dzięki temu mam naprawdę mocną psychikę.
W odpowiedzi na komenatrz #21 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
A wiesz co to bańka finansowa? Naprawdę sądzisz, że mieszkania będą szły w górę i ceny nie spadną nagle, kiedy wszystko szlak trafi?
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
1
24
gnago | 88.199.23.* | 30 Maja, 2021 21:15
Naucz się cieszyć małym , smakiem kawy , herbaty, powiewem wiatru we włosach. Uśmiechaj się do świata szczerze , a on uśmiechnie się do ciebie.
1
25
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 21:24
Dajcie spokój dziewczynie (Panna X). Chciała mieszkanie. Wzięła kredyt, spłaca. Do tego to służy. Co innego miała zrobić?
To mówisz Jaczuro że "elita"z wysp już wraca?
1
26
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:50
kiepsko płatną pracę miałam po przeprowadzce, przed przeprowadzką wypłatę miałam spoko, tylko miałam inne zobowiązania finansowe, przez co miałam problemy (nie były to raty ani inne kredyty, któe były udokumentowane więc bank o nich nie wiedział)
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Yerba Mate[ Zobacz ]
0
27
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:51
dzięki nie wiedziałam
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Wwqs[ Zobacz ]
1
28
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:53
a co lepiej mieszkać pod mostem czy wiecznie wynajmować? kupiłam o mieszkanie, bo myślałam, ze znalazłam w kóńcu swoje miejsce na ziemi. Nie mieszkam na wsi, i nie mam aktualnie pomysłu z czym miałabym przejśc na swoje?
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika JulaJula[ Zobacz ]
0
29
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:54
Jestem na tyle stara, że znam prawdziwe życie. tylko tyle się mói, że jak nie podoba Ci się swoje życie to je zmień. Więc je zmieniłam i trafiłam w większe bagno :)
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
30
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:59
Wiem, tylko ciągle mówią, nie podoba ci się życie to je zmień. Więc zmieniłam. znalazłam miejsce w Polsce, któe wydawało mi się TYM miejscem na Świecie. I masz rację, moje nastawienie, też to trochę niszczy. Zapisałam się na kursy i inne warsztaty doszkalające, ale mam tak mało nadziei, że robię to tylko, żeby w domu nie siedzieć. Wysyłam Wysyłam Wysyłam.... Ale nadal nadziei nie mam
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Kate[ Zobacz ]
Nie no, bez przesady. Dopiero zaczynamy budowe, daj ze dwa trzy lata. Jednak jezeli o mnie osobiscie chodzi to nie wroce do konca. Robie obywatelstwo, wyrabiam tu emeryture i juz ogarnalem tak, ze moge spokojnie przylatywac na tydzien czy dwa do pracy do UK i reszte siedziec w PL.
W odpowiedzi na komenatrz #25 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
32
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:05
Tu się zgadzam, ratę mam nawet mniejszą niż ty, ale dochodzi remont (który robię z bieżących wypłat), a co się tknę żeby zrobić okazuje się, że trzeba to poprawić od podstaw a co generuje jeszcze większe koszty. Na ratę kredytu zawsze mam, raczej męczy mnie już ten chleb z margaryną i niekończący się remont.... ale jak mówię, moja wypłata nie opiewa na 10 tys. przez co żyję od 1 do 1, i to mnie dobija
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
1
33
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:07
tak, szukam pracy dorywczej po pracy i na weekendy, jakiekolwiek. zapisałam się na kursy i warsztaty doszkalające, myślę o przebranżowieniu się, ale jak napisałam w innym komentarzu dobija mnie ten brak nadziei bo moja Wielka ZMiana okazała się bagnem i boję się, że kolejna skońćzy się tak samo
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika tpsr[ Zobacz ]
1
34
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:17
szczerze mówiąc, myślę, żeby wyjechac chociaż na kilka miesięcy za granicę, podreperować swój budżet, zrobić taki bufor finansowy, żeby móc wyjść na prostą
W odpowiedzi na komenatrz #21 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
35
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 23:22
Shit happens.
Nie jestem może mistrzem w podnoszeniu na duchu ale mimo wszystko życzę powodzenia.
W odpowiedzi na komenatrz #29 użytkownika autorka[ Zobacz ]
Twoj komentarz zainspirowal mnie do tego, by na FB powrzucac fotki z okresu jak bylem bezdomny. Namiot, zagajnik, osrodek noclegowy. Wiecej w tym zycia i prawdy niz w 99% contentu w necie. Dzieki
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Panna X[ Zobacz ]
Lekarz pierwszego kontaktu lub psychiatra mogą dać Ci skierowanie do psychologa na nfz. Najwięcej jednak daje praca z samym sobą plus psycholog. Ja czytam książki np. "Powrót do swego wewnętrznego domu"(ale to polecam na czas, gdy będziesz silniejsza), "zadbaj o swoje wewnętrzne dziecko"i w ogóle te o wewnętrznym dziecku. Kanały na yt Projektowanie szczęścia i jaroslawgibas.com. A przyjaciół znalazłam przez tindera.
Jeżeli to faktycznie Ty autorko to szczerze Ci wspolczuje i życzę siły. Sily w podejmowaniu odwaznych decyzji oraz asertywności. Większość ludzi daje sobie zwyczajnie sprać głowę logiką większości. Wiekszosc bierze kredyt aby isc na swoje, wiekszosc wychodzi z założenia, ze lepiej wziac kredyt i placic za siebie niz obcemu. Siła tłumu.
Odnajdź siebie, śmiało wal na jedną kartę. Pare osob dalo wg mnie dobra radę a pare innych posluzylo się logiką tlumu ktora nic nie zmieni a tylko wciagnie Cie w wir szarej egzystencji (linie wsparcia, psycholodzy, jakies osrodki pomocy - skorzystasz z nich, pojdzoesz za ich tokiem postepowania/rozumowania to na zawsze zostaniesz w systemie. W koncu wszystkie osrodki niby skad sa finansowane i jaki jest glowny cel? Na pewno nie zrobienie z Ciebie wolnego czlowieka, tylko uksztaltowanie na posluszny, bezwolny trybik w niewolniczej maszynie).
Zrozum, ze do zycia nie trzeba tego wszystkiego co na codzien wmawiaja ludzie, by byc szczęśliwym. Jak masz zarcie i cieple, suche wyrko to juz jestes wielka. Do tego nie trzeba pracy w kołchozie. Cała reszte mozesz zbudowac sobie sama, po prostu zrozum, ze wszystko co przedstawiaja ludzie (w tym ja) to iluzja za ktora nie warto podążać. Warto jedynie byc soba i isc swoja drogą a do tego w obecnych czasach nie potrzeba ani pracy, ani kasy. Wystarczy chcieć realizować siebie
W odpowiedzi na komenatrz #34 użytkownika autorka[ Zobacz ]
I tutaj jest pies pogrzebany "moja Wielka ZMiana okazała się bagnem". Emocje nie biorą się z pietruszki, a z naszych myśli. Jeśli często będziesz myśleć, że jesteś w bagnie to Ci to nie pomoże, wręcz może wpędzić w depresję (chodzi mi o stricte chorobę, a nie zły humor). Daj sobie czas, jak to mówią - nie od razu Rzym zbudowano. Ciesz się z małych kroczków, z tego że jesteś na swoim, remonty załatw tylko te pilne, estetyczne zostaw na później. Próbuj różnych rzeczy i się nie zniechęcaj jeśli czegoś nie polubisz. Nie istnieje coś takiego jak "słomiany zapał", bo skąd masz widzieć czy coś polubisz czy nie zanim tego spróbujesz? Pozwól sobie próbować, rezygnować, a przede wszystkim popełniać błędy. Wbrew temu co wiele ludzi próbuje udowadniać to każdy popełnia błędy, taka ludzka natura. Nie daj też sobie wmówić jakiegoś sposobu na życie, znajdź swój i na tym się skup.
Możesz też spróbować sprzedać mieszkanie, spłacić kredyt za te pieniądze i jeszcze raz spróbować "wielkiej zmiany". Może tym razem wyjdzie? A nawet jeśli nie to nikt Ci nie może zabronić próbować do skutku.
Btw w jakim mieście nad Odrą mieszkasz? Może nawet blisko mojej rodzinnej miejscowości i będę mogła bardziej pomóc?
W odpowiedzi na komenatrz #33 użytkownika autorka[ Zobacz ]
0
41
Panna X | 37.248.220.* | 31 Maja, 2021 02:23
Jesli bedziesz sie na nich usmiechal, to jeszcze znajomi pomysla, ze byla to wspaniala przygoda! A tak na powaznie, przykro mi, ze Cie to spotkalo.
W odpowiedzi na komenatrz #36 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
1
42
Panna X | 37.248.220.* | 31 Maja, 2021 02:37
Zeby byla jasnosc, ja tutaj nie uprawiam jakiejs kryptoreklamy bankow, ze kredyt to jest super sprawa i w ogole najlepsze co sie moze nam przytrafic. Jestem swiadoma jego wad, tylko nie do konca jest alternatywa. Nie rajcowal mnie wynajem. Kiedys mialam taka sprzeczke z moim bylym (pozdrawiam, czyta yafuda), w ktorej zarzucil mi ze trzeba byc po prtosu idiota zeby wziac kredyt. Tylko ze jak to sie mowi: syty glodnego nie zrozumie. Jego rodzice mieli ziemie i mogl sie tam pobudowac. Z kolei moja mama wziela kredyt, na poczatku bylo ciezko, potem troche sie finansowo ulozylo, splacila go 15 lat wczesniej, ma mieszkanie (licze, ze mnie uda sie tak samo). Ale potrzebowala mieszkania, juz teraz, w tym momencie bo gdzies trzeba mieszkac, a nie ze pod mostem posiedzi 5 lat i uzbiera, no ludzie. Zgadzam sie natomiast ze wziecie kredytu na wakacje bo prezenty to jest jakis zart i oznacza to, ze kompletnie sie nie umie organizowac finansow zeby sie zmusic do oszczedzenia chociaz troche, tylko trzeba miec potem bat nad dupa w postaci splaty kredytu. Tak wiec pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, niech kazdy wybierze tak, jak mu pasuje najlepiej. Dobrej nocy ;) PS Autorko, wszystko na pewno sie ulozy. Tak jak ktos napisal, sproboj malymi kroczkami cos zmienic. Ew. tak jak napisala shinpu: skoro raz udalo Cie sie dokonac absolutnego przemeblowamia swojego zycia, to sprobuj drugi raz. Jest mala szansa, zeby znowu trafic tak zle. Wyjazd za granice tez jest dobrym pomyslem, przy okazji uczysz sie jezyka, wiec od razu Ci to podnosi kwalifikacje. Trzymaj sie autorko i powodzenia.
-1
43
Vlad | 37.4.235.* | 31 Maja, 2021 08:12
Przejrzałem komentarze i będę cyniczny. Wszyscy napisali "Po co wzięłaś kredyt?"I słusznie piszą. Tylko podają słabe rozwiązania. Mieszkanie i owszem - najlepiej jakbyś sprzedała, jeśli go nie lubisz i do tego praktycznie Cię nie stać. Ale niekoniecznie musisz chodzić do psychologa, czy na jakieś terapie. Wiesz co jest w Twoim życiu teraz najważniejsze? Dużymi literami: KWA-LI-FI-KA-CJE!!! To dzięki nim dostajesz lepszą pracę. Nie masz ich? To zamiast płacić kilkaset (lub nawet 1000+) na mieszkanie, którego nie znosisz przeznacz część z tych pieniędzy na jakieś szkolenia. Kursy. Studia (choćby online). Z tego co Cię interesuje. Tylko pamiętaj - to wymaga poświęceń. Nauki. Wracania z ciulowej pracy i pracy dalej. Możesz wierzyć lub nie (bo pewnie to zabrzmi jak jakieś fake story, ale jest prawdą) - byłem w podobnej sytuacji - długi, problemy, brak znajomych. Zacząłem studia w październiku. Online. Za 400 miesięcznie. Zacząłem kurs informatyczny - FrontEnd. Od września zaczynam pracę jako programista. Da się. Warunek - przewartościuj swoje cele. Nie musisz mieć teraz mieszkania, bo "trzeba mieć mieszkanie". Najpierw zainwestuj w siebie, zrób sobie bazę do szukania lepszej pracy i potem myśl o mieszkaniach, znajomych i tak dalej. A czemu Ci o tym piszę? Bo wbrew pozorom nie jesteś jedyna. Wiele osób ma dokładnie te same problemy - pracę, której nienawidzą, poczucie braku perspektyw, "straconej szansy". I to wszystko się rozbija tylko i wyłącznie o to, że nie zdają sobie sprawy, że w tym świecie człowiek bez kwalifikacji (nie mylić z wykształceniem) nie ma szans na dobrą i dobrze płatną pracę. Więc zrób kwalifikacje, pozbądź się niepotrzebnych złomów (mieszkania) i próbuj dalej - ale już wtedy mając argumenty.
0
44
Yerba Mate | 37.248.174.* | 31 Maja, 2021 09:35
Ok, dzięki za odpowiedź, bo w żaden sposób nie chciałam cie urazić, tylko pytam, bo naprawdę bank robi nam pod górkę, i nie wiem już z czego to wynika.
W odpowiedzi na komenatrz #26 użytkownika autorka[ Zobacz ]
0
45
kik | 83.26.223.* | 31 Maja, 2021 09:47
Jak ci się udało tak szybko kupić mieszkanie(wiem, że na kredyt, ale chyba trzeba mieć wkład własny, czy coś) jeśli miałaś problemy finansowe, a potem sześć miesięcy szukałaś nowej pracy? Po czymś takim powinnaś być nieźle spłukana, a jeszcze nowa praca źle płatna...
0
46
Kacper | 77.114.238.* | 31 Maja, 2021 10:33
https://116111.pl/ Tutaj znajdzie numer i telefon zaufania. Bardzo Cię proszę zgłoś się tam szybko i porozamawiaj ze specjalistami. Bardzo tego potrzebujesz, wiele osób tutaj jest zmartwionych. Pamiętaj, że na pewno masz i dla kogo po co żyć, nawet jeśli teraz tego nie dostrzegasz. To dla Ciebie trudny okres, ale możesz z niego wyjśc. To trudne, ale nie przejmuj się komentarzami pod tym wpisem, niestety brakuje nam empatii. Są darmowe poradnie, które z pewnością Ci pomogą.
Możesz też udać się do lekarza rodzinnego, który z pewnością też pomoże znaleźć Ci specjalistę. W sytuacji, gdy masz codziennie tak poważne myśli samobójcze, lekarz nie może tego zignorować i załatwi Ci darmową i natychmiastową pomoc psychologiczną.
Nie poddawaj się i walcz o życie, trzymam za Ciebie kicuki
Jeżeli na prawdę chcesz poprawy, to polecam rozpocząć poszukiwania Boga. Wiara nie jest na pewno panaceum (znaczy jest lekarstwem na wszystko, tylko nie każdy jest w stanie tą tabletkę połknąć), ale z tego co piszesz, nie masz zbyt dużo możliwości. Wiara pozwoli Ci znaleźć sens życia poza Tobą i pozwoli na zaufanie Panu w stopniu, w którym poziom życia doczesnego nie będzie problemem, a może się nawet z czasem poprawić. Warto spróbować, jak postanowisz to skończyć, nie będzie już więcej możliwości.
0
48
IMEKS | 12.31.21.* | 31 Maja, 2021 11:15
Cierpliwości. Kilka lat temu zwolnili mnie, bo oddzial się zamykał, nie miałam oszczędności, trafiłam do pracy której nienawidziłam. Teraz sama się dziwię jak patrzę na konto gdzie mam jakieś zaskórniaki i żyje wygodnie. 6 miesięcy to krótko. Jeśli masz dach nad głową i na jedzenie to nie jest źle. Remonty zrobisz, odpadnie koszt. Będzie lepiej. Przypuszczam, że zyjesz tylko problemami - pracą której nie lubisz i mieszkaniem które daje Ci w skórę. Musisz mieć coś "dla siebie". Jak nie masz kasy, to choć piknik, jakiś spacer? Może zwiarzątko? Choćby chomik? Daj coś sobie.
0
49
just_me | 83.170.146.* | 31 Maja, 2021 11:42
Przyjaciół przez tindera mówisz. Ciekawe;-) A przystojni ci "przyjaciele"?
W odpowiedzi na komenatrz #38 użytkownika natalkaja[ Zobacz ]
Po pierwsze dobrze, że to z siebie wyrzuciłaś,to zawsze pomaga. I podjęłaś odważna decyzję żeby wszytko zmienić, a to zawsze niesie ze soba jakieś ryzyko. Nie piszesz do jakiego miasta sie przeniosłaś, ale jeśli jakimś przypadkiem jest to Toruń, daj znać, może uda mi się pomóc.
0
51
Autorka | 78.8.173.* | 31 Maja, 2021 22:57
Ogólnie na wkład własny miałam odłożone z lepszych czasów plus weszła część że spadku. Po prostu tych pieniędzy nie ruszałam na życie. Żyłam tylko za wyplat. Leżały i czekały.
W odpowiedzi na komenatrz #45 użytkownika kik[ Zobacz ]
0
52
Autorka | 78.8.173.* | 31 Maja, 2021 22:59
Wiem, zdaje sobie sprawę, że część mojego podejścia to moje myśli i rzeczywiście jestem pełna podziwu dla siebie, że postanowiłam coś zmienić, jednak męczy mnie to, że już teraz nie widzę tych dobrych efektów tej zmiany, bo mam wrażenie że jednak moje życie się nie zmieniło
W odpowiedzi na komenatrz #48 użytkownika IMEKS[ Zobacz ]
0
53
Lusia | 77.65.105.* | 01 Czerwca, 2021 01:03
Może zarabiacie mniej razem, niż ona sama;)
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Yerba Mate[ Zobacz ]
0
54
Yerba Mate | 77.112.12.* | 01 Czerwca, 2021 08:09
Masz rację, ja pracuje za miskę ryżu, a mąż to wogole szczaw wpier...ala.
W odpowiedzi na komenatrz #53 użytkownika Lusia[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
JulaJula [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 10:14
A po co wzięłaś mieszkanie, na które cię nie stać? A jeżeli nie możesz go utrzymać, to je sprzedaj i nie bądź niewolnicą własnego życia. Wszystko co zrobiłaś, aby się uwolnić sprawiło, że zapętliłaś się jeszcze bardziej KREDYTU SIĘ NIE BIERZE!!! To czysta głupota, a jedyne co musisz teraz zrobić, to przejść na swoje, skoro nikt inny nie odpowiada na CV. Skorzystaj z możliwości dorabiania na swoim ponad 1000 zł spróbuj, obmyśl plan i do dzieła,a skoro mieszkasz na wsi, to zacznij od zdrowych produktów.
Twoim problemem jest niewolnictwo i mieszkanie, którego nie chcesz, a skoro go nie chcesz, to je sprzedaj albo wyremontuj, na facebooku są grupy zero waste, ludzie oddają tam różne rzeczy, ja także z tego korzystam i oddaję niekoniecznie szpargały, a raz nawet sama wzięłam potrzebną mi rzecz. To nie wstyd, po prostu nie produkujesz nadmiernego konsumpcjonizmu.
Zacznij zarabiać dla siebie.
Mabel | 146.199.223.* | 30 Maja, 2021 10:17
Hej, może spróbujesz udać się do psychologa? To może pomóc
KożuchZmleka | 5.173.179.* | 30 Maja, 2021 10:18
Mam podobną sytuację, tylko bez kredytu.
Myślę, że jeszcze z rok popracuje i wyruszam w podróż piechotą tak jak stoję, być może cały świat, kto wie.
Musisz znaleźć osobę z którą będziesz mogła porozmawiać o swoich problemach.
Może masz ochotę pogadać?
oli | 88.156.139.* | 30 Maja, 2021 10:21
za pomoc terapeuty nie trzeba płacić, poszukaj ośrodka pomocy kryzysowej albo jakiegoś, gdzie przyjmują na NFZ. najwyżej owszem poczekasz, ale lepsze to niż nic, zrób to koniecznie
Wwqs | 46.204.18.* | 30 Maja, 2021 10:45
Dokładnie,
24 godziny przez 7 dni w tygodniu działa bezpłatna linia telefoniczna (800 70 2222)
Na pewno cię pokierują
Yerba Mate | 46.215.125.* | 30 Maja, 2021 11:40
A mnie zastanawia jakim cudem z ciągłymi problemami finansowymi i kiepsko płatna praca udało Ci się zdobyć kredyt na mieszkanie? My z mężem oboje pracujemy i już od roku się staramy.
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 11:41
No cóż. Witamy autorko w prawdziwym życiu. Zwykłym szarym. To nie bajka z insta czy jakiegoś serialu. Radziłbym przywyknąć.
Kate | 37.109.33.* | 30 Maja, 2021 12:27
Niestety też mam wrażenie że ludzie tak funkcjonują. Naoglądaja się jakiegoś badziewia na tych instagramach i myślą że tak życie wygląda. Zero pomyślunku że statystyczny człowiek nie żyje tak jak na Instagramie, a te słodkie zdjęcia to raczej z najlepszych momentów niż z normalnego życia. Dodatkowo brak emocjonalnej dorosłości, świadomości że twoje życie jest tylko w twoich rękach i tylko ty jesteś w stanie tak je zmienić żeby było ci dobrze. Odpowiedzialność za siebie. Pudzian pod tym względem jest geniuszem, ma świetnie 3-4 minutowe filmiki na temat odpowiedzialności za swoje życie i potrafi dać kopa motywacyjnego jak nikt. Tacy ludzie odnoszą sukcesy bo wiedzą że tylko zmiana siebie może spowodować zmianę życia. A co do zarobków, skoro nic nie przychodzi teraz to po prostu zacznij się uczyć czegoś innego i próbuj. Na kanale duży w maluchu prowadzący mówił że żeby zdobyć finansowanie jednego odcinka musi wysłać ok setki zapytań ofertowych. Także do dzieła. Nic samo się nie zrobi, nikomu nie spada z nieba. Ja też raz lepiej, raz gorzej przeprowadzę pewne procesy. Raz idzie słabiej, raz lepiej, mam gorsze dni. Ale kiedy mam dobre dni to ciągnę bo wiem że jestem odpowiedzialna za zespół, bo wiem że za mnie wielu rzeczy nikt nie zrobi i zapier***. Jak to się mówi "padlas? Powstań, podnieś koronę i zasuwaj"
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 12:37
"Kredytu sie nie bierze".
Bardzo jestem ciekawa jaka masz alternatywe. Siedziec u rodzicow az w wieku 50 lat uzbierasz w koncu na mieszkanie i sie wyprowadzisz czy co?
Kredyt sie bierzez tylko trzeba to dobrze przemyslec, wziac taki, ktory mozliwie nie bedzie takim obciazeniem, ktore sprawi ze poza kredytem bedzie Cie stac na chleb z margaryna.
Ja mam kredyt i jestem zadowolona. Tzn oczywiscie nie z tego, ze go mam, ale z tego, ze za rate wynoszaca 950 zl miesiecznie mam mieszkanie (wlasne, co prawda z hipoteka, no ale wlasne). Do tego oplaty i okazuje sie ze kosztuje mnie to w dupe mniej, niz wynajem (co najmniej 1500 plus oplaty). A jak mi sie noga powinie - mieszkanie jest warte wiecej niz kredyt, ktory mi zostal. Nie zostane z niczym.
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 12:43
Czytalam kiedys badania o tym, ze przegladanie portali spolecznosciowych powodowuje depresje i musze sie z tym zgodzic. Bo przeciez na kazdym zdjeciu ktos jest usmiechniety, na wyciecze w pieknym miejscu, z ukochana osoba itd. Tylko nikt nie wrzucs zdjec koedy jest chory, zmeczony, poklocil sie z druga polowka, zapierdziela do nudnej pracy, placze itd.
Nadmiar iluzorycznego szczescia sprawia, ze wydaje sie nam, ze tak wyglada zycie naszych znajomych. Otoz nie. Zaraz sie okazuje, ze to nie gra, tamto nie gra itd.
A zycia celebrytow albo bogatych dzieciakow nie ma co odnosic do zycia normalnego czlowieka. Zreszta, im tez palma odbija i potem sie okazuje, ze nie maja zadnych przyjaciol, tylko nalogi. Nie mowie, ze wszyscy, no ale wystarczy popatrzec ile gwiazd skonczylo zle.
Angel | 109.173.149.* | 30 Maja, 2021 13:02
hej, nie skacz, zycie jest piekne, nawet jesli czasem ciezkie. Wszystko moze sie odmienic - wiem z wlasnego doswiadczenia, bylam w podobnej sytuacji - bez kasy, samotna, bez pracy i nagle w ciagu jednego miseiaca spotkalam faceta marzen, dostalam cudowna prace i stanelam na nogi - i to bylo jak juz sie zupelnie poddalam. Brzmi jak glupi film ale naprawde tak bylo.
Jesli masz depresje, sprobuj z jakims sportem albo chociaz godzinny spacer dziennie, nawet jak nie bedzie Ci sie chcialo - naprawde poczujesz sie lepiej. Albo spraw sobie jakiegos zwierzaczka, to tez podnosi na duchu :)
A przede wszystkim nie czytaj komentarzy typu „trzeba bylo nie brac kredytu”, bo co internauci moga wiedziec o Twoim zyciu?
Jesli potrzebujesz pomocy, daj znac w komentarzu, zrobie co w mojej mocy :)
tpsr | 5.173.57.* | 30 Maja, 2021 14:01
Jeden problem po kolei i dasz radę. Ja widzę z tej historii osobę która jest odważna, nie boi się zmian, tylko nie ma bardzo konkretnych umiejętności. Nie ma się co dziwić, że masz depresję, to jest naturalna reakcja organizmu na takie podejście do życia że ciągle cię coś męczy i czegoś brakuje. Negatywne emocje normalnie motywują do zmiany, ale dzisiejsze życie jest trudne i trzeba mieć właśnie tę konkretną wiedzę jak sobie poradzić. Powolutku... Najpierw trzeba chyba zacząć od podniesienia kwalifikacji lub pomysłu na zarobienie więcej pieniędzy, bo to podstawowy problem. Powodzenia!
RRUP | 155.133.21.* | 30 Maja, 2021 14:41
Ja żyłem w piekle przez wiele lat. A miałem hajs i perspektywy .
Zacznij robić coś dla innych;) otwórz się, może jakaś wspólnota, a jak będzie naprawdę marnie polecam nowenne pompejańska
VWKQ | 89.64.105.* | 30 Maja, 2021 17:28
jak Ci się noga powinie to bank zabiera mieszkanie xD
Marcia | 185.148.65.* | 30 Maja, 2021 17:40
Chodzi o to, że można sprzedać i spłacić pozostały kredyt i coś tam zostanie jeszcze.
Eli [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 17:46
Ona ma rację, kredytu się nie bierze, zwłaszcza takiego, którego nie możesz spłacić. Oczywiście jest alternatywa, założyć własną firmę lub szukać innego, lepszego dochodu. Bogatych ludzi jest bardzo dużo, jeżeli chcesz być przeciętna, to taka będziesz. Ja także nie wzięłam kredytu, obecnie możesz kupić domek za 100 tysięcy, do tego ziemia za około 50 tysięcy, więc spokojnie zmieścisz się w 200, to nie są aż tak duże pieniądze, że nie można poradzić sobie bez kredytu, a na pewno nie jest to kredyt na 20 lat.
Poza tym jakim cudem mieszkanie jest więcej warte niż kredyt? Jest odwrotnie, przepłacasz za mieszkanie biorąc kredyt, a w konsekwencji dajesz się oszukać.
Eli [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 17:52
Autorko powoli, zrób plan i realizuj go krok po kroku, w wyciszeniu bardzo pomaga medytacja, a kurkumina niweluje stany depresyjne, wystarczy pić złote mleko lub szoty z kurkumy, bardzo łatwo się to robi (poważnie, to nie teorie spiskowe, kurkuma bardzo pomaga w leczeniu ciężkiej depresji).
Złote mleko: świeży imbir, kurkuma (łyżeczka), miód, mleko 200 ml, pieprz (warunek konieczny).
Szot: sok z połowy pomarańczy, pieprz, imbir, cytryna.
Pij to codziennie, efekty przychodzą bardzo szybko.
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 18:22
Po pierwsze i najwazniejsze takim cudem, ze wartosc mieszkan poszla w gore. Po drugie takim, ze wieksza czesc juz splacilam (mialam na mysli, ze to co mi zostalo jest w dupe mniejsze niz wartosc mieszkania).
Mowcie sobie co chcecie, juz wole dac bankowi ale inwestowac w swoje niz siedziec na cudzym.
Nie kazdy kredyt jest kompletnie bandycki, tylko umowy i regulaminu trzeba czytac.
Co do ziemi - no tak ja rozumiem, ze moge sobie trzasnac chalupke gdzies na wsi gdzie jest tania ziemia, tylko jak ja stamtad do pracy dojade? Bo ziemia za 50 tysi to juz nie jest tak spotykana, na pewno nie przy aglomeracjach miejskich.
I nie zamierzam byc przecietna, ale jestem jeszcze mloda (uff) i jako jedna z niewielu (przynajmniej wsrod moich znajomych) chodze po wlasnej podlodze.
Panna X | 37.248.221.* | 30 Maja, 2021 18:23
Egzekucja z nieruchomosci nie jest taka prosta do przeprowadzenia jak sie waszmosci wydaje. Ani taka szybciutka.
CCC | 37.47.96.* | 30 Maja, 2021 18:43
To nie twoje tylko banku, będzie twoje jak spłacisz.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 19:17
Tez mialem nieciekawie w zyciu. Wyjechalem do UK majac 500zl w kieszeni, bylem bezdomny pol roku i mieszkalem w namiocie pierwsze 3 miesiące, pozniej w hostelach. Prace na zmywaku znalazłem na trzeci dzień pobytu, burger king, wiec fajnie bo od razu kontrakt. Pracowalem non stop. To bylo w 2014r, dzis mam cudowna żonę, drugie dziecko urodzi sie w przyszlym tygodniu, za dwa miesiace lejemy fundamenty na ogromny dom w Polsce na wlasnej dzialce, zadnych ktedytow, za gotowke wszystko. Pobyt w namiocie wspominam jako wspaniala przygode hartująca i cialo i ducha. Polecam
Eli [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 20:14
Pamiętam jak do jedzenia miałam tyko makaron z tanim ketchupem i jaką radość czułam kiedy ktoś zaprosił mnie na obiad (nie wiedział, że mam 1.20 w portfelu), to był pierwszy obiad od kilku tygodni... bywało źle i to bardzo, nie miałam prądu przez ponad tydzień, telefon ładowałam tylko w pracy, potem zahaczyłam się jako pomoc kuchenna, żeby zarobić cokolwiek i okazało się, że w knajpach normą są posiłki pracownicze.
Przepłakane noce, myśli samobójcze i życie jak karaluch. Dziś na szczęście jest zupełnie odwrotnie. Nie wiem, czy to była wspaniała przygoda, ale dzięki temu mam naprawdę mocną psychikę.
Eli [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 20:16
A wiesz co to bańka finansowa? Naprawdę sądzisz, że mieszkania będą szły w górę i ceny nie spadną nagle, kiedy wszystko szlak trafi?
gnago | 88.199.23.* | 30 Maja, 2021 21:15
Naucz się cieszyć małym , smakiem kawy , herbaty, powiewem wiatru we włosach. Uśmiechaj się do świata szczerze , a on uśmiechnie się do ciebie.
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 21:24
Dajcie spokój dziewczynie (Panna X). Chciała mieszkanie. Wzięła kredyt, spłaca. Do tego to służy. Co innego miała zrobić?
To mówisz Jaczuro że "elita"z wysp już wraca?
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:50
kiepsko płatną pracę miałam po przeprowadzce, przed przeprowadzką wypłatę miałam spoko, tylko miałam inne zobowiązania finansowe, przez co miałam problemy (nie były to raty ani inne kredyty, któe były udokumentowane więc bank o nich nie wiedział)
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:51
dzięki nie wiedziałam
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:53
a co lepiej mieszkać pod mostem czy wiecznie wynajmować? kupiłam o mieszkanie, bo myślałam, ze znalazłam w kóńcu swoje miejsce na ziemi. Nie mieszkam na wsi, i nie mam aktualnie pomysłu z czym miałabym przejśc na swoje?
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:54
Jestem na tyle stara, że znam prawdziwe życie. tylko tyle się mói, że jak nie podoba Ci się swoje życie to je zmień. Więc je zmieniłam i trafiłam w większe bagno :)
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 21:59
Wiem, tylko ciągle mówią, nie podoba ci się życie to je zmień. Więc zmieniłam. znalazłam miejsce w Polsce, któe wydawało mi się TYM miejscem na Świecie. I masz rację, moje nastawienie, też to trochę niszczy. Zapisałam się na kursy i inne warsztaty doszkalające, ale mam tak mało nadziei, że robię to tylko, żeby w domu nie siedzieć. Wysyłam Wysyłam Wysyłam.... Ale nadal nadziei nie mam
Jaczuro [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 22:00
Nie no, bez przesady. Dopiero zaczynamy budowe, daj ze dwa trzy lata. Jednak jezeli o mnie osobiscie chodzi to nie wroce do konca. Robie obywatelstwo, wyrabiam tu emeryture i juz ogarnalem tak, ze moge spokojnie przylatywac na tydzien czy dwa do pracy do UK i reszte siedziec w PL.
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:05
Tu się zgadzam, ratę mam nawet mniejszą niż ty, ale dochodzi remont (który robię z bieżących wypłat), a co się tknę żeby zrobić okazuje się, że trzeba to poprawić od podstaw a co generuje jeszcze większe koszty. Na ratę kredytu zawsze mam, raczej męczy mnie już ten chleb z margaryną i niekończący się remont.... ale jak mówię, moja wypłata nie opiewa na 10 tys. przez co żyję od 1 do 1, i to mnie dobija
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:07
tak, szukam pracy dorywczej po pracy i na weekendy, jakiekolwiek. zapisałam się na kursy i warsztaty doszkalające, myślę o przebranżowieniu się, ale jak napisałam w innym komentarzu dobija mnie ten brak nadziei bo moja Wielka ZMiana okazała się bagnem i boję się, że kolejna skońćzy się tak samo
autorka | 78.8.173.* | 30 Maja, 2021 22:17
szczerze mówiąc, myślę, żeby wyjechac chociaż na kilka miesięcy za granicę, podreperować swój budżet, zrobić taki bufor finansowy, żeby móc wyjść na prostą
just_me | 148.122.181.* | 30 Maja, 2021 23:22
Shit happens.
Nie jestem może mistrzem w podnoszeniu na duchu ale mimo wszystko życzę powodzenia.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 23:24
Twoj komentarz zainspirowal mnie do tego, by na FB powrzucac fotki z okresu jak bylem bezdomny. Namiot, zagajnik, osrodek noclegowy. Wiecej w tym zycia i prawdy niz w 99% contentu w necie. Dzieki
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 23:27
Jeśli ubezpieczy kredyt to nie zabiera tylko kredyt zostaje spłacony z ubezpieczenia
natalkaja [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 23:28
Lekarz pierwszego kontaktu lub psychiatra mogą dać Ci skierowanie do psychologa na nfz. Najwięcej jednak daje praca z samym sobą plus psycholog. Ja czytam książki np. "Powrót do swego wewnętrznego domu"(ale to polecam na czas, gdy będziesz silniejsza), "zadbaj o swoje wewnętrzne dziecko"i w ogóle te o wewnętrznym dziecku. Kanały na yt Projektowanie szczęścia i jaroslawgibas.com. A przyjaciół znalazłam przez tindera.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 23:37
Jeżeli to faktycznie Ty autorko to szczerze Ci wspolczuje i życzę siły. Sily w podejmowaniu odwaznych decyzji oraz asertywności. Większość ludzi daje sobie zwyczajnie sprać głowę logiką większości. Wiekszosc bierze kredyt aby isc na swoje, wiekszosc wychodzi z założenia, ze lepiej wziac kredyt i placic za siebie niz obcemu. Siła tłumu.
Odnajdź siebie, śmiało wal na jedną kartę. Pare osob dalo wg mnie dobra radę a pare innych posluzylo się logiką tlumu ktora nic nie zmieni a tylko wciagnie Cie w wir szarej egzystencji (linie wsparcia, psycholodzy, jakies osrodki pomocy - skorzystasz z nich, pojdzoesz za ich tokiem postepowania/rozumowania to na zawsze zostaniesz w systemie. W koncu wszystkie osrodki niby skad sa finansowane i jaki jest glowny cel? Na pewno nie zrobienie z Ciebie wolnego czlowieka, tylko uksztaltowanie na posluszny, bezwolny trybik w niewolniczej maszynie).
Zrozum, ze do zycia nie trzeba tego wszystkiego co na codzien wmawiaja ludzie, by byc szczęśliwym. Jak masz zarcie i cieple, suche wyrko to juz jestes wielka. Do tego nie trzeba pracy w kołchozie. Cała reszte mozesz zbudowac sobie sama, po prostu zrozum, ze wszystko co przedstawiaja ludzie (w tym ja) to iluzja za ktora nie warto podążać. Warto jedynie byc soba i isc swoja drogą a do tego w obecnych czasach nie potrzeba ani pracy, ani kasy. Wystarczy chcieć realizować siebie
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 30 Maja, 2021 23:42
I tutaj jest pies pogrzebany "moja Wielka ZMiana okazała się bagnem". Emocje nie biorą się z pietruszki, a z naszych myśli. Jeśli często będziesz myśleć, że jesteś w bagnie to Ci to nie pomoże, wręcz może wpędzić w depresję (chodzi mi o stricte chorobę, a nie zły humor). Daj sobie czas, jak to mówią - nie od razu Rzym zbudowano. Ciesz się z małych kroczków, z tego że jesteś na swoim, remonty załatw tylko te pilne, estetyczne zostaw na później. Próbuj różnych rzeczy i się nie zniechęcaj jeśli czegoś nie polubisz. Nie istnieje coś takiego jak "słomiany zapał", bo skąd masz widzieć czy coś polubisz czy nie zanim tego spróbujesz? Pozwól sobie próbować, rezygnować, a przede wszystkim popełniać błędy. Wbrew temu co wiele ludzi próbuje udowadniać to każdy popełnia błędy, taka ludzka natura. Nie daj też sobie wmówić jakiegoś sposobu na życie, znajdź swój i na tym się skup.
Możesz też spróbować sprzedać mieszkanie, spłacić kredyt za te pieniądze i jeszcze raz spróbować "wielkiej zmiany". Może tym razem wyjdzie? A nawet jeśli nie to nikt Ci nie może zabronić próbować do skutku.
Btw w jakim mieście nad Odrą mieszkasz? Może nawet blisko mojej rodzinnej miejscowości i będę mogła bardziej pomóc?
Panna X | 37.248.220.* | 31 Maja, 2021 02:23
Jesli bedziesz sie na nich usmiechal, to jeszcze znajomi pomysla, ze byla to wspaniala przygoda!
A tak na powaznie, przykro mi, ze Cie to spotkalo.
Panna X | 37.248.220.* | 31 Maja, 2021 02:37
Zeby byla jasnosc, ja tutaj nie uprawiam jakiejs kryptoreklamy bankow, ze kredyt to jest super sprawa i w ogole najlepsze co sie moze nam przytrafic.
Jestem swiadoma jego wad, tylko nie do konca jest alternatywa. Nie rajcowal mnie wynajem.
Kiedys mialam taka sprzeczke z moim bylym (pozdrawiam, czyta yafuda), w ktorej zarzucil mi ze trzeba byc po prtosu idiota zeby wziac kredyt. Tylko ze jak to sie mowi: syty glodnego nie zrozumie. Jego rodzice mieli ziemie i mogl sie tam pobudowac.
Z kolei moja mama wziela kredyt, na poczatku bylo ciezko, potem troche sie finansowo ulozylo, splacila go 15 lat wczesniej, ma mieszkanie (licze, ze mnie uda sie tak samo). Ale potrzebowala mieszkania, juz teraz, w tym momencie bo gdzies trzeba mieszkac, a nie ze pod mostem posiedzi 5 lat i uzbiera, no ludzie.
Zgadzam sie natomiast ze wziecie kredytu na wakacje bo prezenty to jest jakis zart i oznacza to, ze kompletnie sie nie umie organizowac finansow zeby sie zmusic do oszczedzenia chociaz troche, tylko trzeba miec potem bat nad dupa w postaci splaty kredytu.
Tak wiec pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, niech kazdy wybierze tak, jak mu pasuje najlepiej. Dobrej nocy ;)
PS Autorko, wszystko na pewno sie ulozy. Tak jak ktos napisal, sproboj malymi kroczkami cos zmienic. Ew. tak jak napisala shinpu: skoro raz udalo Cie sie dokonac absolutnego przemeblowamia swojego zycia, to sprobuj drugi raz. Jest mala szansa, zeby znowu trafic tak zle. Wyjazd za granice tez jest dobrym pomyslem, przy okazji uczysz sie jezyka, wiec od razu Ci to podnosi kwalifikacje.
Trzymaj sie autorko i powodzenia.
Vlad | 37.4.235.* | 31 Maja, 2021 08:12
Przejrzałem komentarze i będę cyniczny. Wszyscy napisali "Po co wzięłaś kredyt?"I słusznie piszą. Tylko podają słabe rozwiązania. Mieszkanie i owszem - najlepiej jakbyś sprzedała, jeśli go nie lubisz i do tego praktycznie Cię nie stać. Ale niekoniecznie musisz chodzić do psychologa, czy na jakieś terapie. Wiesz co jest w Twoim życiu teraz najważniejsze? Dużymi literami:
KWA-LI-FI-KA-CJE!!!
To dzięki nim dostajesz lepszą pracę. Nie masz ich? To zamiast płacić kilkaset (lub nawet 1000+) na mieszkanie, którego nie znosisz przeznacz część z tych pieniędzy na jakieś szkolenia. Kursy. Studia (choćby online). Z tego co Cię interesuje.
Tylko pamiętaj - to wymaga poświęceń. Nauki. Wracania z ciulowej pracy i pracy dalej.
Możesz wierzyć lub nie (bo pewnie to zabrzmi jak jakieś fake story, ale jest prawdą) - byłem w podobnej sytuacji - długi, problemy, brak znajomych. Zacząłem studia w październiku. Online. Za 400 miesięcznie. Zacząłem kurs informatyczny - FrontEnd. Od września zaczynam pracę jako programista.
Da się. Warunek - przewartościuj swoje cele. Nie musisz mieć teraz mieszkania, bo "trzeba mieć mieszkanie". Najpierw zainwestuj w siebie, zrób sobie bazę do szukania lepszej pracy i potem myśl o mieszkaniach, znajomych i tak dalej.
A czemu Ci o tym piszę? Bo wbrew pozorom nie jesteś jedyna. Wiele osób ma dokładnie te same problemy - pracę, której nienawidzą, poczucie braku perspektyw, "straconej szansy". I to wszystko się rozbija tylko i wyłącznie o to, że nie zdają sobie sprawy, że w tym świecie człowiek bez kwalifikacji (nie mylić z wykształceniem) nie ma szans na dobrą i dobrze płatną pracę.
Więc zrób kwalifikacje, pozbądź się niepotrzebnych złomów (mieszkania) i próbuj dalej - ale już wtedy mając argumenty.
Yerba Mate | 37.248.174.* | 31 Maja, 2021 09:35
Ok, dzięki za odpowiedź, bo w żaden sposób nie chciałam cie urazić, tylko pytam, bo naprawdę bank robi nam pod górkę, i nie wiem już z czego to wynika.
kik | 83.26.223.* | 31 Maja, 2021 09:47
Jak ci się udało tak szybko kupić mieszkanie(wiem, że na kredyt, ale chyba trzeba mieć wkład własny, czy coś) jeśli miałaś problemy finansowe, a potem sześć miesięcy szukałaś nowej pracy? Po czymś takim powinnaś być nieźle spłukana, a jeszcze nowa praca źle płatna...
Kacper | 77.114.238.* | 31 Maja, 2021 10:33
https://116111.pl/ Tutaj znajdzie numer i telefon zaufania. Bardzo Cię proszę zgłoś się tam szybko i porozamawiaj ze specjalistami. Bardzo tego potrzebujesz, wiele osób tutaj jest zmartwionych. Pamiętaj, że na pewno masz i dla kogo po co żyć, nawet jeśli teraz tego nie dostrzegasz. To dla Ciebie trudny okres, ale możesz z niego wyjśc. To trudne, ale nie przejmuj się komentarzami pod tym wpisem, niestety brakuje nam empatii. Są darmowe poradnie, które z pewnością Ci pomogą.
Możesz też udać się do lekarza rodzinnego, który z pewnością też pomoże znaleźć Ci specjalistę. W sytuacji, gdy masz codziennie tak poważne myśli samobójcze, lekarz nie może tego zignorować i załatwi Ci darmową i natychmiastową pomoc psychologiczną.
Nie poddawaj się i walcz o życie, trzymam za Ciebie kicuki
XanderGreatmaster | 31.60.242.* | 31 Maja, 2021 11:06
Jeżeli na prawdę chcesz poprawy, to polecam rozpocząć poszukiwania Boga. Wiara nie jest na pewno panaceum (znaczy jest lekarstwem na wszystko, tylko nie każdy jest w stanie tą tabletkę połknąć), ale z tego co piszesz, nie masz zbyt dużo możliwości. Wiara pozwoli Ci znaleźć sens życia poza Tobą i pozwoli na zaufanie Panu w stopniu, w którym poziom życia doczesnego nie będzie problemem, a może się nawet z czasem poprawić. Warto spróbować, jak postanowisz to skończyć, nie będzie już więcej możliwości.
IMEKS | 12.31.21.* | 31 Maja, 2021 11:15
Cierpliwości. Kilka lat temu zwolnili mnie, bo oddzial się zamykał, nie miałam oszczędności, trafiłam do pracy której nienawidziłam. Teraz sama się dziwię jak patrzę na konto gdzie mam jakieś zaskórniaki i żyje wygodnie. 6 miesięcy to krótko. Jeśli masz dach nad głową i na jedzenie to nie jest źle. Remonty zrobisz, odpadnie koszt. Będzie lepiej. Przypuszczam, że zyjesz tylko problemami - pracą której nie lubisz i mieszkaniem które daje Ci w skórę. Musisz mieć coś "dla siebie". Jak nie masz kasy, to choć piknik, jakiś spacer? Może zwiarzątko? Choćby chomik? Daj coś sobie.
just_me | 83.170.146.* | 31 Maja, 2021 11:42
Przyjaciół przez tindera mówisz. Ciekawe;-) A przystojni ci "przyjaciele"?
Waxen13 [YAFUD.pl] | 31 Maja, 2021 14:02
Po pierwsze dobrze, że to z siebie wyrzuciłaś,to zawsze pomaga. I podjęłaś odważna decyzję żeby wszytko zmienić, a to zawsze niesie ze soba jakieś ryzyko. Nie piszesz do jakiego miasta sie przeniosłaś, ale jeśli jakimś przypadkiem jest to Toruń, daj znać, może uda mi się pomóc.
Autorka | 78.8.173.* | 31 Maja, 2021 22:57
Ogólnie na wkład własny miałam odłożone z lepszych czasów plus weszła część że spadku. Po prostu tych pieniędzy nie ruszałam na życie. Żyłam tylko za wyplat. Leżały i czekały.
Autorka | 78.8.173.* | 31 Maja, 2021 22:59
Wiem, zdaje sobie sprawę, że część mojego podejścia to moje myśli i rzeczywiście jestem pełna podziwu dla siebie, że postanowiłam coś zmienić, jednak męczy mnie to, że już teraz nie widzę tych dobrych efektów tej zmiany, bo mam wrażenie że jednak moje życie się nie zmieniło
Lusia | 77.65.105.* | 01 Czerwca, 2021 01:03
Może zarabiacie mniej razem, niż ona sama;)
Yerba Mate | 77.112.12.* | 01 Czerwca, 2021 08:09
Masz rację, ja pracuje za miskę ryżu, a mąż to wogole szczaw wpier...ala.