Od paru miesięcy się odchudzam, bo niestety przytyłam gdy złamałam nogę z przemieszczeniem. Długi czas byłam na L4 z drutami w kości, potem długa rehabilitacja, mniejsza ilość ruchu i + 30kg na koncie. Niestety od ludzi dowiaduję się że przytyłam z obżarstwa i lenistwa bo pewnie nie chciało mi się ruszyć tyłka z kanapy. Prawda jest taka że dopóki pracowałam (praca fizyczna) mogłam się obżerać i nie tyłam. Niestety po złamaniu kiedy ruchu miałam niewiele, waga gwałtownie wzrosła mimo że już pierwszego dnia ograniczyłam ilość jedzenia do niezbędnego minimum wiedząc że mam skłonności do tycia. Ale ludzie i tak wiedzą lepiej i kiedy wychodzę biegać słyszę za sobą teksty w stylu "o, wieloryb biega, trzeba było nie żreć gruba krowo."YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kluska | 193.200.46.* | 02 Maja, 2021 15:59
Taaak, 30 kg przybyło z jedzenia "niezbędnego minimum". Prawda jest taka, że musiałaś się równo obżerać. 1 kg tłuszczu to około 7000 kcal, więc musiałaś zjeść 200 tysięcy kalorii ponad swoje zapotrzebowanie energetyczne. To "niezbędne minimum"zawierało sporo...
1
2
K | 109.206.213.* | 02 Maja, 2021 16:21
Kurde, ja jestem duża. Od zawsze dużo za duża, nie pare kilo, ale ze 40. Czasem coś zrzucę, czasem coś wejdzie z powrotem. Ale nigdy nie zdarzyło mi się słyszeć jakichś takich komentarzy od osób trzecich odnośnie mojej tuszy. Nie twierdze ze takie sytuacje się innym nie zdarzają, ale jest wysyp historii o tym, ze ktoś został obśmiany z powodu tuszy. Nie wiem jak to się dzieje.
Niezbędne minimum plus 2 tabliczki czekolady dziennie (codziennie) przez 30 tygodni.
Nigdy też nie słyszałem żeby kogoś na ulicy wyzywano że jest się grubym.
-2
4
Jenefer | 37.47.106.* | 02 Maja, 2021 16:51
No nie mogło to być niezbędne minimum. Wystarczy, że jadłaś 2 tys.kcal i katastrofa gwarantowana. Faktycznie wystarczyło się nie obżerać, ja rozumiem 10 kg, ale 30?? No bez przesady.
2
5
TUWV | 37.248.162.* | 02 Maja, 2021 17:32
Autorko ja tyję i chudnę 30 kg niezależnie od trybu życia od lat. Mimo wielu badań nie wiadomo dlaczego. Ale rodzina wie, tyję z obżarstwa i lenistwa a chudnę, bo dzieci, bo remont... Zawsze się znajdzie jakiś powodów żeby zdyskredytować moje wysiłki i znaleźć moją winę w okresie niepowodzeń. Dlatego proponuję nie przejmować się bucami, którzy wiedzą zawsze wszystko lepiej. A tutaj ostatnio sami tacy...
u Ciebie nie wiadomo, ale Autorka wyraźnie napisała, że to od siedzenia na kanapie. Panuje powszechny pogląd, że powinniśmy jeść 1800-2000 kcal, niestety tak nie jest, ilość kalorii należy dostosować do stylu życia. Autorka "ograniczyła"jedzenie, zapewne do konkretnej normy dziennej pełnej cukru, do tego brak ruchu sprawił, że nie zauważyła, że zaczęła okropnie tyć i żarła dalej. Na szczęście powinna schudnąć kiedy tylko wróci do pracy.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika TUWV[ Zobacz ]
30kg od braku ruchu z powodu złamania nogi? Nie szukaj winnych
-1
8
trsw | 93.180.179.* | 02 Maja, 2021 19:56
Niesamowite. Miliony stron o tym jak układać dietę i od czego się tyje, na wyciągnięcie ręki. Ale i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto nie tylko nie potrafi zaakceptować praw biologicznych i to że po prostu popełnił błąd, ale przede wszystkim robi idiotyczne wymówki dodając jeszcze do tego że jest upośledzony intelektualnie. Samo się przytyło 30kg bo przestałam się ruszać. Jasne. Minimalna ilość wiedzy na temat jak to działa powstrzymałaby przed napisaniem takich głupot. Po co się skarżysz, jeszcze robisz z siebie ofiarę? Jeśli ktoś ci dogryza to pewnie dlatego że gadasz takie głupoty a nie że przytyłaś, bo nikogo to nie obchodzi. Ale przestań próbować robić z ludzi idiotów bo biologia nie kłamie - siedziałaś i z nudów żarłaś. Ruch wcale nie zmienia gigantyczne bilansu kalorycznego, właśnie dlatego jest mega trudno schudnąć tylko za pomocą ćwiczenia. Trzeba liczyć kalorie i tyle. Wyliczyc zapotrzebowanie i nie przekraczać go. Tak to takie proste. A jeszcze prostsze jeśli dietę oprzemy o warzywa głównie, bo są mało kaloryczne, a tak czy siak jemy ok 2kg dziennie.
-1
9
just_me | 148.122.181.* | 03 Maja, 2021 01:02
"o, wieloryb biega, trzeba było nie żreć gruba krowo" Noooo moim zdaniem taki komentarz to wyraz zdrowej reakcji społeczeństwa.
0
10
Gosia | 46.204.17.* | 03 Maja, 2021 09:23
Raczej ktoś znajomy w rodzinie powiedział, może spróbuj trochę schudnąć, a to wyolbrzymienie, żeby sie lepiej poczuć, bo sie zrobilo przykro i tak.
0
11
Naaasss | 89.68.103.* | 03 Maja, 2021 11:06
Wiesz co, ja po zerwaniu miałam bardzo ciężki czas, leżałam w łóżku słuchając smutnych piosenek, przytylam że 20 kg. To jest możliwe. To siedzi w głowie
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika kazik_[ Zobacz ]
0
12
PawełBoPaweł | 80.55.113.* | 03 Maja, 2021 18:55
Ludzie to uje i zawsze się przyczepią. Zwłaszcza, że skoro biegasz to znaczy, że coś z tym robisz. Tylko przemyśl bieganie, bo przy nadwadze łatwo rozwalić sobie kolana biegając. Może zacznij od roweru, a najlepiej od rozmowy z kimś kto się na tym zna i coś doradzi.
-1
13
Kasia | 94.134.183.* | 03 Maja, 2021 21:27
Nie wiedziałam, że ogromna nadwyższka kaloryczna siedzi w głowie... Od smutku się tyje?
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Naaasss[ Zobacz ]
1
14
Utkw | 89.77.255.* | 04 Maja, 2021 00:15
Tyje się również od zachwiania równowagi hormonalnej. Kilka miesięcy temu, przepisano mi tabletki anttkoncepcyjne -normalnie nie przyjmuję. Chciałam przesunąc okres (da się wziąć więcej niż jeden blister, wtedy można albo uniknąć okresu danego dnia albo zaplanować mniej więcej fazę cyklu pod zabieg). W ciągu tamtego miesiąca przytyłam 7kg, okazało się, że tarczyca z niskiego poziomu (prawie nadczynności) przestawiła się na niedoczynnosć kliniczną, a insulina wywaliła mi poza skalę(wbrew obiegowej opinii insulina wpływa też na metabolizm tłuszczów).
Nie zmieniałam diety ułożonej przez dietetyka, a mimo wszystko przytyłam "z powietrza".
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Kasia[ Zobacz ]
-1
15
Intruz | 5.173.49.* | 04 Maja, 2021 10:53
Szukasz tu wsparcia i poklepania po pleckach? Kiepsko wybrałaś, przecież opisałaś to tak dokładnie, że wyraźnie widać, że żarłaś grubo ponad potrzebę
0
16
Ja. | 37.47.23.* | 06 Maja, 2021 07:29
Nagła zmiana trybu życia to ogromny stres dla organizmu. Mogło dojść do jakichs patologicznych stanów w metaboliźmie, gdy najpierw podaż kalorii była wysoka przy bardzo wysokim spalaniu, a potem nagle stało i jedno i drugie. Mniej kcal = chudnięcie to dobra uniwersalna zasada, ale nie znaczy, że każdy będzie chudł tak samo przy takim samym deficycie i nie dla każdego ten deficyt będzie na takim samym poziomie. 30kg to jakoś straszne ekstremum: nie wiem, ile miesięcy była bez ruchu i czerni się na boga nie zorientowała wcześniej, ale jak najbardziej można przyjmować "normę"kcal i tyć, bo to a norma jest średnią z populacji, a taka mała zmiana trybu życia te nasza normę mogła zaburzyć
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika trsw[ Zobacz ]
Miałam w swoim życiu okresy fit i okresy grubej dupy. Aktualnie jestem na okresie grubej dupy. Natomiast: ważyłam 70kg, byłam wysportowana, śmigałam na rolkach. Wzrost 162, więc mimo zapierdzielania 6 razy w tygodniu na rolkach, siłce i basenie i tak duża dupa;) Któregoś razu jeżdżąc na rolkach usłyszałam podobny komentarz od przechodzących obok młodzieńców. Szczerze? Ani mnie to ziębi ani grzeje. Zapierdzielam jak mrówka dzień w dzień. Aktualnie od ponad 2 lat mam chory kręgosłup. By schudnąć musiałabym jeść ok 1200-1500kcal i na tym poziomie się utrzymywać plus minus 300 aby utrzymać wagę (po milionie diet wiem jak zachowuje się moje ciało) i szczerze? Już serio mi się nie chce. Dlaczego ja mam wiecznie patrzeć w talerz, ważyć, liczyć tłuszcze, węgle i białka, a ktoś może wpierdzielić dwa hamburgery leżąc brzuchem do góry i jest smukły? Pieprzyć to. Wolę być szczęśliwa.
Kluska | 193.200.46.* | 02 Maja, 2021 15:59
Taaak, 30 kg przybyło z jedzenia "niezbędnego minimum". Prawda jest taka, że musiałaś się równo obżerać. 1 kg tłuszczu to około 7000 kcal, więc musiałaś zjeść 200 tysięcy kalorii ponad swoje zapotrzebowanie energetyczne. To "niezbędne minimum"zawierało sporo...
K | 109.206.213.* | 02 Maja, 2021 16:21
Kurde, ja jestem duża. Od zawsze dużo za duża, nie pare kilo, ale ze 40. Czasem coś zrzucę, czasem coś wejdzie z powrotem. Ale nigdy nie zdarzyło mi się słyszeć jakichś takich komentarzy od osób trzecich odnośnie mojej tuszy. Nie twierdze ze takie sytuacje się innym nie zdarzają, ale jest wysyp historii o tym, ze ktoś został obśmiany z powodu tuszy. Nie wiem jak to się dzieje.
andy_andy [YAFUD.pl] | 02 Maja, 2021 16:28
Niezbędne minimum plus 2 tabliczki czekolady dziennie (codziennie) przez 30 tygodni.
Nigdy też nie słyszałem żeby kogoś na ulicy wyzywano że jest się grubym.
Jenefer | 37.47.106.* | 02 Maja, 2021 16:51
No nie mogło to być niezbędne minimum. Wystarczy, że jadłaś 2 tys.kcal i katastrofa gwarantowana. Faktycznie wystarczyło się nie obżerać, ja rozumiem 10 kg, ale 30?? No bez przesady.
TUWV | 37.248.162.* | 02 Maja, 2021 17:32
Autorko ja tyję i chudnę 30 kg niezależnie od trybu życia od lat. Mimo wielu badań nie wiadomo dlaczego. Ale rodzina wie, tyję z obżarstwa i lenistwa a chudnę, bo dzieci, bo remont... Zawsze się znajdzie jakiś powodów żeby zdyskredytować moje wysiłki i znaleźć moją winę w okresie niepowodzeń. Dlatego proponuję nie przejmować się bucami, którzy wiedzą zawsze wszystko lepiej. A tutaj ostatnio sami tacy...
Eli [YAFUD.pl] | 02 Maja, 2021 17:54
u Ciebie nie wiadomo, ale Autorka wyraźnie napisała, że to od siedzenia na kanapie. Panuje powszechny pogląd, że powinniśmy jeść 1800-2000 kcal, niestety tak nie jest, ilość kalorii należy dostosować do stylu życia. Autorka "ograniczyła"jedzenie, zapewne do konkretnej normy dziennej pełnej cukru, do tego brak ruchu sprawił, że nie zauważyła, że zaczęła okropnie tyć i żarła dalej. Na szczęście powinna schudnąć kiedy tylko wróci do pracy.
kazik_ [YAFUD.pl] | 02 Maja, 2021 18:31
30kg od braku ruchu z powodu złamania nogi? Nie szukaj winnych
trsw | 93.180.179.* | 02 Maja, 2021 19:56
Niesamowite. Miliony stron o tym jak układać dietę i od czego się tyje, na wyciągnięcie ręki. Ale i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto nie tylko nie potrafi zaakceptować praw biologicznych i to że po prostu popełnił błąd, ale przede wszystkim robi idiotyczne wymówki dodając jeszcze do tego że jest upośledzony intelektualnie. Samo się przytyło 30kg bo przestałam się ruszać. Jasne. Minimalna ilość wiedzy na temat jak to działa powstrzymałaby przed napisaniem takich głupot. Po co się skarżysz, jeszcze robisz z siebie ofiarę? Jeśli ktoś ci dogryza to pewnie dlatego że gadasz takie głupoty a nie że przytyłaś, bo nikogo to nie obchodzi. Ale przestań próbować robić z ludzi idiotów bo biologia nie kłamie - siedziałaś i z nudów żarłaś. Ruch wcale nie zmienia gigantyczne bilansu kalorycznego, właśnie dlatego jest mega trudno schudnąć tylko za pomocą ćwiczenia. Trzeba liczyć kalorie i tyle. Wyliczyc zapotrzebowanie i nie przekraczać go. Tak to takie proste. A jeszcze prostsze jeśli dietę oprzemy o warzywa głównie, bo są mało kaloryczne, a tak czy siak jemy ok 2kg dziennie.
just_me | 148.122.181.* | 03 Maja, 2021 01:02
"o, wieloryb biega, trzeba było nie żreć gruba krowo"
Noooo moim zdaniem taki komentarz to wyraz zdrowej reakcji społeczeństwa.
Gosia | 46.204.17.* | 03 Maja, 2021 09:23
Raczej ktoś znajomy w rodzinie powiedział, może spróbuj trochę schudnąć, a to wyolbrzymienie, żeby sie lepiej poczuć, bo sie zrobilo przykro i tak.
Naaasss | 89.68.103.* | 03 Maja, 2021 11:06
Wiesz co, ja po zerwaniu miałam bardzo ciężki czas, leżałam w łóżku słuchając smutnych piosenek, przytylam że 20 kg. To jest możliwe. To siedzi w głowie
PawełBoPaweł | 80.55.113.* | 03 Maja, 2021 18:55
Ludzie to uje i zawsze się przyczepią. Zwłaszcza, że skoro biegasz to znaczy, że coś z tym robisz. Tylko przemyśl bieganie, bo przy nadwadze łatwo rozwalić sobie kolana biegając. Może zacznij od roweru, a najlepiej od rozmowy z kimś kto się na tym zna i coś doradzi.
Kasia | 94.134.183.* | 03 Maja, 2021 21:27
Nie wiedziałam, że ogromna nadwyższka kaloryczna siedzi w głowie... Od smutku się tyje?
Utkw | 89.77.255.* | 04 Maja, 2021 00:15
Tyje się również od zachwiania równowagi hormonalnej.
Kilka miesięcy temu, przepisano mi tabletki anttkoncepcyjne -normalnie nie przyjmuję. Chciałam przesunąc okres (da się wziąć więcej niż jeden blister, wtedy można albo uniknąć okresu danego dnia albo zaplanować mniej więcej fazę cyklu pod zabieg).
W ciągu tamtego miesiąca przytyłam 7kg, okazało się, że tarczyca z niskiego poziomu (prawie nadczynności) przestawiła się na niedoczynnosć kliniczną, a insulina wywaliła mi poza skalę(wbrew obiegowej opinii insulina wpływa też na metabolizm tłuszczów).
Nie zmieniałam diety ułożonej przez dietetyka, a mimo wszystko przytyłam "z powietrza".
Intruz | 5.173.49.* | 04 Maja, 2021 10:53
Szukasz tu wsparcia i poklepania po pleckach? Kiepsko wybrałaś, przecież opisałaś to tak dokładnie, że wyraźnie widać, że żarłaś grubo ponad potrzebę
Ja. | 37.47.23.* | 06 Maja, 2021 07:29
Nagła zmiana trybu życia to ogromny stres dla organizmu. Mogło dojść do jakichs patologicznych stanów w metaboliźmie, gdy najpierw podaż kalorii była wysoka przy bardzo wysokim spalaniu, a potem nagle stało i jedno i drugie. Mniej kcal = chudnięcie to dobra uniwersalna zasada, ale nie znaczy, że każdy będzie chudł tak samo przy takim samym deficycie i nie dla każdego ten deficyt będzie na takim samym poziomie. 30kg to jakoś straszne ekstremum: nie wiem, ile miesięcy była bez ruchu i czerni się na boga nie zorientowała wcześniej, ale jak najbardziej można przyjmować "normę"kcal i tyć, bo to a norma jest średnią z populacji, a taka mała zmiana trybu życia te nasza normę mogła zaburzyć
Yennefer [YAFUD.pl] | 09 Maja, 2021 22:01
Miałam w swoim życiu okresy fit i okresy grubej dupy. Aktualnie jestem na okresie grubej dupy.
Natomiast: ważyłam 70kg, byłam wysportowana, śmigałam na rolkach. Wzrost 162, więc mimo zapierdzielania 6 razy w tygodniu na rolkach, siłce i basenie i tak duża dupa;) Któregoś razu jeżdżąc na rolkach usłyszałam podobny komentarz od przechodzących obok młodzieńców.
Szczerze? Ani mnie to ziębi ani grzeje. Zapierdzielam jak mrówka dzień w dzień. Aktualnie od ponad 2 lat mam chory kręgosłup. By schudnąć musiałabym jeść ok 1200-1500kcal i na tym poziomie się utrzymywać plus minus 300 aby utrzymać wagę (po milionie diet wiem jak zachowuje się moje ciało) i szczerze? Już serio mi się nie chce. Dlaczego ja mam wiecznie patrzeć w talerz, ważyć, liczyć tłuszcze, węgle i białka, a ktoś może wpierdzielić dwa hamburgery leżąc brzuchem do góry i jest smukły? Pieprzyć to. Wolę być szczęśliwa.
Eli [YAFUD.pl] | 09 Maja, 2021 22:08
Waga czasem nie wpływa na problem z kręgosłupem?