Złamanie ręki przez uczestnika jednego wypadu na kulig?
To nie chcę wiedzieć, jaki efekt byłby nieudanego kuligu wtedy...
Ja nie wiem co wy macie z tym strachem przed szefem.
A ten Kulig to pewnie na Alasce albo u ruskich był bo u nas w Europie śniegu nie było.. I pewna grupa która w tym roku drze pape że ich pozamykali w zeszłym roku darła papę że przez brak śniegu ble ble ble. 2 lata temu że przez wysokie ceny ble ble ble i tylko co roku zmienia im się strach z którym walczą. Dlatego ja w polskie góry jeśli mam jechać to od Beskidu w lewo, nigdy Zakopane.
To chyba w innej Europie żyjemy. Bo w tym roku było dość sporo śniegu.
A to ręka córki szefa jest jakoś bardziej cenna niż ręka córki powiedzmy sekretarki?
Przeczytaj jeszcze z 3 razy yafud i wysnuj wniosek. Jest jasno napisane kiedy odbył się rzekomy kulig.
W niektórych miejscach już w grudniu było sporo śniegu, może wtedy był kulig?
Co do historii, jak byłam mała jeździłam na kuligi i nigdy nikt nie złamał sobie niczego... Trochę kiepsko, że udany wyjazd to taki w którym był tylko jeden wypadek.
Ten nick- SlepaKate, to nie bez powodu
Nie wiem, u mnie pierwszy śnieg spadł w styczniu a czekałam na niego jak na zbawienie. W zeszłym roku dopiero na początku czerwca zaczęło padać, wcześniej padało w lutym. W lutym też spadł śnieg na 1 dzień. Więc zeszły rok pod względem nawodnienia gleby na mojej działce to była masakra. W tym roku mogło by nawet jeszcze spaść dużo wody, mimo wszystko ziemią nadal jest słabo nawodniona, niestety zeszłoroczny brak śniegu to masakra dla ogrodników i działkowców.
Czyli Twoja działka to cała Europa :) Fajnie
Nie ma to jak wyciągnąć wnioski z d***. Mature zdałeś zaocznie czy z pomocą nauczycieli?
Przeczytaj swój pierwszy komentarz, dokładniej mówiąc komentarz nr 3. Ty pewnie maturę zdałaś za świniaka
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
aaaa | 78.9.142.* | 28 Lutego, 2021 01:19
Ja nie wiem co wy macie z tym strachem przed szefem.