no to brawo, jesteś świetną matką, skoro pozbawiasz swojego dziecka zdrowia pozwalając mu brać antybiotyk bez potrzeby. oby ci ktoś odebrał tego dzieciaka i dał mu szansę na normalne życie
Czekaj, serio pozwoliłaś dziecku brać leki bez potrzeby? To chyba yafud jest dla dziecka, za posiadanie takiej matki.
Poza tym, że brać silne leki bez potrzeby (w końcu lekarz przepisał) - to nie dać dziecku probiotyku na osłonę żołądka przy pierwszych objawach... Toż mógł umrzeć od krwotoku w żołądku!
Po jednej tabletce nie dostaniesz krwawienia zoladka, chyba ze masz ciezka nadkwasowosc i wrzody.
Probiotyki sa dla jelit, ktore po przejsciu antybiotyku staja sie wyjalowione i moga zostac zaatakowane przez grzyby, zle bakterie i pierwotniaki. Plus nie ma bakterii, ktore odpowiadaja za trawienie niektorych substancji, stad bule brzucha i biegunka.
Albo lekarza się słucha, albo kończy studia medyczne i dopiero wtedy się wymądrza. Skoro lekarz przepisał, to matka nic do gadania nie ma, bo dziecko ma ustawowe prawo do opieki medycznej.
/stad bule brzucha i biegunka./
Chcesz zostać strażnikiem żyrandola?
Jesteś zje bana serio
I bardzo dobrze. Trzeba było poprosić lekarza oemi domięśniowe - zobaczyłabyś jakby szybko wyzdrowiał. Jeszcze przed pierwszą dawką.
* o leki...
Kretynka!!!
Tu nie jest napisane, że dolegliwosci dostał po pierwszej tabletce - tylko po pierwszym dniu. Anrybiotyki czasem się stosuje killa razy dziennie.
Racja - tym probiotykiem na osłonę żołądka. Miałem na myśli osłonę żołądka i probiotyk.
Nie zmienia to faktu, że autorka jako matka się nie popisała.
Możliwe, że matka na początku nie dowierzała synowi, ale jak ten uskuteczniał swój plan, a nawet lekarz przepisał mu leki, to mogła zacząć wierzyć potomkowi. Dopiero jak chłopca brzuch rozbolał, to się przyznał do udawania - i stąd perspektywa matki się zmieniła i zaczęła dostrzegać coś, co wcześniej jej umknęło (np. że lekarz porządnego wywiadu nie zrobił).
Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby chłopak rzeczywiście był chory, to ból brzucha i tak by się przecież pojawił.
Nie myślałaś o zaproszeniu tego lekarza do kina? Byłoby jak u Tuwima: "Spotkali się w święto o piątej przed kinem
miejscowa idiotka z tutejszym kretynem..."
A jakby babka nie zabrała dzieciaka do lekarza, bądź mimo jego diagnozy nadal uważała, że syn udaje to też by ją zjechali w komentarzach. No nie dogodzisz xdd wyzywają matkę od idiotkę i kretynek a sami nie lepsi
Też uważam, że wina lekarza.
Ona mogła nie wierzyć synowi, ale potomek mógł być rzeczywiście chory. To lekarz powinien to sprawdzić, zrobić wywiad itd.
Na jej miejscu zaufałabym lekarzowi nawet jakbym sama miała wątpliwości.
A jeżeli dzieciak był prawdziwie chory to brzuch go mógł rozboleć w związku z chorobą, nie antybiotykiem.
A jeżeli wszystko udawał to słuszna nauczka na przyszłość...
Co za kretyn przepisał antybiotyki bez porządnego wywiadu? I co za kretynka podaje dziecku antybiotyk i to bez probiotyków kiedy wie, że młody udaje
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ktoś | 89.77.255.* | 22 Lutego, 2021 16:49
Poza tym, że brać silne leki bez potrzeby (w końcu lekarz przepisał) - to nie dać dziecku probiotyku na osłonę żołądka przy pierwszych objawach... Toż mógł umrzeć od krwotoku w żołądku!
wentylka [YAFUD.pl] | 23 Lutego, 2021 00:53
Kretynka!!!