Przed negocjacjami z naszym najważniejszym klientem ze stresu nie byłem w stanie nic zjeść. Rozmowy trwały w najlepsze a mnie dopadł głód, którego skutkiem ubocznym było bardzo głośne burczenie. W pewnym momencie podszedł do mnie i wkurzony, tonem nie znoszącym sprzeciwu, wręczył mi tabliczkę mlecznej czekolady. Powiedział, że albo ją zjadam albo wylatuję nie tylko ze spotkania, ale z firmy. Nie miałem odwagi mu powiedzieć, że mam ostrą nietolerancję laktozy. Resztę spotkania spędziłem w toalecie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Zbysiu | 213.92.137.* | 13 Lutego, 2021 02:30
Czekaj... Masz ostrą nietolerancję laktozy i zjadłeś czekoladę od klienta, nie szefa ale klienta, który kazał ci to zjeść bo inaczej groził ci że stracisz pracę? Wow... Jesteś pewien że poszedłeś tam żeby rozmawiać z nimi a nie lizać im buty? Jaki cudem jesteś oddelegowany do rozmowy z NAJWAŻNIEJSZYM klientem skoro masz tak niską asertywność że nawet nie dbasz o własne zdrowie?
Zabraklo jednego slowa i resztę do swojego komentarza doposales sobie sam. Nie, zasen klient do niego nie podszedł. Tylko sam szef, skoro najważniejszy klient to chyba logiczne ze i szef byl na rozmowie a nie oddelegowal byle przyqupasow do zalatwienia biznesu... No i niby jak klient mialby realnie grozic zwolnieniem kontrahenta? Ty siebie czytasz w ogóle?
Inna sprawa, ze jak masz prace ktora stresuje az tak mocno to moze warto zaczac robić cos, co sie lubi badz nie stresuje?
Pa. Korpo, instytucje finansowe, giełdy, przedstawicielstwo, sprzedaz itp wyżyma czlowieka do ostatniej kropli az sie wypali. Za jak najmniejsza wypłatę ku jak najwiekszemu zyskowi firmy. Kazdy jest tylko gąbka energii do wycisniecia ktora po wydojeniu leci w kąt. Taka dygresja
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Zbysiu[ Zobacz ]
-1
3
Carn | 195.82.178.* | 13 Lutego, 2021 07:23
nastepnym razem: bieresz czekolade czy co dał (i jesli tego nie możesz) to mówisz przepraszam musze do wc i zapierdzielasz po zarcie
2
4
tvus | 188.146.99.* | 13 Lutego, 2021 09:12
Czas najwyższy szukać pracy przy łopacie
0
5
ptak | 188.147.36.* | 13 Lutego, 2021 11:13
E tam, jedziecie po kolesiu, a on chciał tylko pokazać w jakiej sytuacji żyje część z nas. Bojąc się utraty pracy, robiąc wszystko by tylko ją mieć, bo czasy trudne, możliwości małe, a oszczędności brak. Rozumiem Cię i współczuję.
Sami doradcy :) czy ktoś z was był kiedyś na takim spotkaniu?
0
7
Zbysiu | 213.92.137.* | 13 Lutego, 2021 11:57
Nie zabrakło tam żadnego słowa, bo tego słowa tam wcale nie musiało być. Nie było tam żadnej wspominki o szefie lub innej osobie. Ale zgoda, brakuje nam podstawowej informacji żeby móc rozwiązać tą argumentację, więc wolę zostawić to jako zagadkę nierozwiązaną.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
0
8
Piotrek | 91.222.100.* | 13 Lutego, 2021 17:59
Tylko że takie osoby kopią dołek zarówno pod sobą, jak i pod innymi. Pracodawcy uważają, że mogą sobie pozwolić na bardzo dużo.
Osobiście zawsze stawiam na swoje zdrowie przed aktualnym interesem firmy. W jednej firmie krótko po przyjściu odezwałem się o wymianę świetlówek, bo było za ciemno i zbyt kiepskie światło. Sprawa załatwiona. A kolega ze 2 lata siedział przy może 100 lx pracując przy komputerze i czytając dokumentację w papierze. Siedział tyłem do okna, więc sam sobie zasłaniał jeszcze.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika ptak[ Zobacz ]
0
9
Piotrek | 91.222.100.* | 13 Lutego, 2021 18:01
Tak. Również na takim spotkaniu trzeba się szanować. Jakkolwiek sytuacja by nie była podkolorowana, to pracownik dla tego klienta jest już spalony - nie będzie do końca poważnie potraktowany.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Dzban[ Zobacz ]
Jak można porównać wymianę żarówki w pomieszczeniu, w którym się pracuje do spotkania biznesowego z najważniejszym klientem, od którego sporo zależy... Jak widać autor stresował się już przed spotkaniem skoro siedział głodny.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Piotrek[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Zbysiu | 213.92.137.* | 13 Lutego, 2021 02:30
Czekaj... Masz ostrą nietolerancję laktozy i zjadłeś czekoladę od klienta, nie szefa ale klienta, który kazał ci to zjeść bo inaczej groził ci że stracisz pracę?
Wow... Jesteś pewien że poszedłeś tam żeby rozmawiać z nimi a nie lizać im buty? Jaki cudem jesteś oddelegowany do rozmowy z NAJWAŻNIEJSZYM klientem skoro masz tak niską asertywność że nawet nie dbasz o własne zdrowie?
Jaczuro [YAFUD.pl] | 13 Lutego, 2021 04:22
Zabraklo jednego slowa i resztę do swojego komentarza doposales sobie sam. Nie, zasen klient do niego nie podszedł. Tylko sam szef, skoro najważniejszy klient to chyba logiczne ze i szef byl na rozmowie a nie oddelegowal byle przyqupasow do zalatwienia biznesu... No i niby jak klient mialby realnie grozic zwolnieniem kontrahenta? Ty siebie czytasz w ogóle?
Inna sprawa, ze jak masz prace ktora stresuje az tak mocno to moze warto zaczac robić cos, co sie lubi badz nie stresuje?
Pa. Korpo, instytucje finansowe, giełdy, przedstawicielstwo, sprzedaz itp wyżyma czlowieka do ostatniej kropli az sie wypali. Za jak najmniejsza wypłatę ku jak najwiekszemu zyskowi firmy. Kazdy jest tylko gąbka energii do wycisniecia ktora po wydojeniu leci w kąt. Taka dygresja
Carn | 195.82.178.* | 13 Lutego, 2021 07:23
nastepnym razem: bieresz czekolade czy co dał (i jesli tego nie możesz) to mówisz przepraszam musze do wc i zapierdzielasz po zarcie
tvus | 188.146.99.* | 13 Lutego, 2021 09:12
Czas najwyższy szukać pracy przy łopacie
ptak | 188.147.36.* | 13 Lutego, 2021 11:13
E tam, jedziecie po kolesiu, a on chciał tylko pokazać w jakiej sytuacji żyje część z nas. Bojąc się utraty pracy, robiąc wszystko by tylko ją mieć, bo czasy trudne, możliwości małe, a oszczędności brak. Rozumiem Cię i współczuję.
Dzban [YAFUD.pl] | 13 Lutego, 2021 11:14
Sami doradcy :) czy ktoś z was był kiedyś na takim spotkaniu?
Zbysiu | 213.92.137.* | 13 Lutego, 2021 11:57
Nie zabrakło tam żadnego słowa, bo tego słowa tam wcale nie musiało być. Nie było tam żadnej wspominki o szefie lub innej osobie. Ale zgoda, brakuje nam podstawowej informacji żeby móc rozwiązać tą argumentację, więc wolę zostawić to jako zagadkę nierozwiązaną.
Piotrek | 91.222.100.* | 13 Lutego, 2021 17:59
Tylko że takie osoby kopią dołek zarówno pod sobą, jak i pod innymi. Pracodawcy uważają, że mogą sobie pozwolić na bardzo dużo.
Osobiście zawsze stawiam na swoje zdrowie przed aktualnym interesem firmy.
W jednej firmie krótko po przyjściu odezwałem się o wymianę świetlówek, bo było za ciemno i zbyt kiepskie światło. Sprawa załatwiona. A kolega ze 2 lata siedział przy może 100 lx pracując przy komputerze i czytając dokumentację w papierze. Siedział tyłem do okna, więc sam sobie zasłaniał jeszcze.
Piotrek | 91.222.100.* | 13 Lutego, 2021 18:01
Tak. Również na takim spotkaniu trzeba się szanować.
Jakkolwiek sytuacja by nie była podkolorowana, to pracownik dla tego klienta jest już spalony - nie będzie do końca poważnie potraktowany.
Dzban [YAFUD.pl] | 13 Lutego, 2021 18:41
Rozumiem, że pisałeś pierwsze komentarze?
Dzban [YAFUD.pl] | 13 Lutego, 2021 18:48
Jak można porównać wymianę żarówki w pomieszczeniu, w którym się pracuje do spotkania biznesowego z najważniejszym klientem, od którego sporo zależy...
Jak widać autor stresował się już przed spotkaniem skoro siedział głodny.