Jak masz w miarę porządną mikrofalówkę to to nie ma racji bytu. A koleś pewnie mikrofalówkę słyszy i się nabawił swego rodzaju przewrażliwienia. Też siedzę ostatnio zdalnie, z netem jest naprawdę różnie o różnych porach. Czasem nie ma go wcale, tak bardzo obciążona jest sieć. Tak więc nawet jeśli jest przekonany o swojej racji to może niech on zmieni router, a nie Ty kuchenkę bo zakładam że kupiłeś ją pierwszy.
Albo mu powiedz, że jak on używa neta to Ci kuchenka nie grzeje i żądasz poprawy sytuacji :)
Chyba masz starą mikrofalówkę. A ściany musicie mieć cienkie. jeśli koleś ma router za ścianą twojej kuchni to ma kilka opcji 5ghz sieć powinna lepiej działać, może podpiąć kabel na to wysyłanie, może np. folia aluminiową przyblokować sygnał zza ściany. Może nauczyć się wysyłać pliki klientem ftp, ew. TeraCopy.
Właśnie. Nie super hiper tylko zabytkowy router, bo tylko sieć na częstotliwości 2.4Ghz ma problem z mikrofalówką, a nowsze routery wspierają 2.4 GHz i 5 GHz
Ehhh....
Czasami jak czytam te komentarze to zastanawiam się po co niektórzy piszą. Udowadniają tylko swoją niewiedzę.
Gość może mieć i router za 1k+ w standardzie wifi6 a i tak korzystać z 2,4GHz bo TUDUDUDUDU ma starszy sprzęt albo budżetowy, który nie obsługuje sieci 5GHz...
Albo router ma w kuchni a za trzema ścianami zbrojonymi z żelbetonu korzysta z internetu. Więc zwyczajnie 5GHz się nie przebije.
Im wyższa częstotliwość tym krótszy zasięg. Fizyki nie przeskoczymy.
(...)
Gość może mieć i router za 1k
(...)
Za jedną kopiejkę, czy co?
Przyzwyczaj się, bo niektórzy to nawet piszą 2k21 na aktualny rok. Nie wiem, czym im to pierwsze "0"tak zawiniło, bo 2k20 też potrafili napisać. Niby jest im tak szybciej. W każdym razie także tutaj mamy 1 tysiąc, tylko cholewa wie czego. Złotych? Dolarów? Może MB? Albo roboczo-godzin? Kto wie!
Tomaso, fejk jak chcecie tak boomerować to nie w internecie. Idźcie na jakieś bingo czy ki czort. Zwłaszcza, że k zamiast tysiąc się już przed 2k10 używało.
Ehhh,
jaki ty musisz być mondry ze nie wiesz co to znaczy kilka opcji.
Jak koleś trzyma router w kuchni w klatce Faradaya otwartej to własnie fizyki trzeba go douczyć
Nie rozumiem, czemu mnie się czepiasz, skoro moje wyjaśnienie jest poprawne. Data została przytoczona, bo dla mnie to była nowość, nie pamiętam, żeby przed 2k10 tak zapisywano daty. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dla mnie nadal niezrozumiałe - ani to nie skraca napisu (co innego 1 tys., 1000 i 1k, a co innego 2020 i 2k20), a w niektórych przypadkach nawet wydłuża czas pisania, bo zastępuje cyfrę, którą i tak używasz (no właśnie rok 2020 - zero i tak musisz wcisnąć i tak).
Ale cieszę się, że jesteś jeszcze młoda i ciągle mamusinego cyca ciągniesz (skoro już tak na wiek sobie wjeżdżamy i wyolbrzymiamy). Ciesz się tym czasem, bo potem zacznie się przedszkole, szkoła i różne straszne zmartwienia.
mój hiper duper za 180 zeta obsługuje cały dom i nawet durny yafud śmiga bez problemu
(...)
Tomaso, fejk jak chcecie tak boomerować to nie w internecie. Idźcie na jakieś bingo czy ki czort.
(...)
„Boomer” - urodzony w USA w czasie tzw. „baby boom”.
Bingo - gra w toto ktokolwiek poza USA? Nie wiem, nie byłem, ani się nie wybieram.
(...) Zwłaszcza, że k zamiast tysiąc się już przed 2k10 używało.
(...)
O tak, pamiętamy te obawy, że tzw. pluskwa kilonijna wywali nas wszystkich z internetów, tak jak ~poziomkowa chce wywalać dzisiaj.
Spytaj kogoś z pokolenia kilonialsów, oni pamiętają.
Jeszcze przedtem mieliśmy Kilonium istnienia Państwa Polskiego, uczczone między innymi budową 1 kilo szkół, tak zwanych Kilolatek. Wiele z nich istnieje po dziś dzień i wypuszcza w świat kolejnie pokolenia ~poziomkowych.
Nasuwa się pytanie, czy tych środków nie można było spożytkować w bardziej sensowny sposób.
(...)
Przyzwyczaj się, bo niektórzy to nawet piszą 2k21 na aktualny rok.
(...)
A niby po co? Zajrzyj do pozycji „Wypasiony słownik najmłodszej polszczyzny” Bartłomieja Chacińskiego. Ile haseł z tej publikacji zdążyło się zdezaktualizować? Słownik wyszedł w 2003 roku.
Pilnie sprawdzić boczną ścianę po przeciwnej stronie niż wyświetlacz za pomocą świetlówki. Mikrofalówka zagłusza WiFi i BT ale tylko jeśli ma uszkodzone reflektory, a to autostrada do raka.
Są też specjalistyczne mierniki, tu przykład:
Walmeck Leaking Tester/Digital LCD Microwave Leakage Radiation Detector Meter 0-9.99mW/cm2
$24.49
Ale sam widzisz, że "k"jest stosowane od dziesięcioleci :D Więc się raczej tak szybko nie zdezaktualizuje, zwłaszcza w świecie informatyków.
Raczej w świecie „Anglików z Kołomyi”. To jeszcze starsze określenie. Już u Safrina używane.
Nie kupiłeś żartu? To było Milenium państwa i były szkoły Tysiąclatki. I pluskwa milenijna. Słowem na „k” rzucało się wtedy tak często jak i dziś, ale w innym kontekście.
Jak coś, to poprawnym terminem jest żelbet, nie żelbeton;)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
obop | 37.30.17.* | 04 Lutego, 2021 22:44
Jak masz w miarę porządną mikrofalówkę to to nie ma racji bytu. A koleś pewnie mikrofalówkę słyszy i się nabawił swego rodzaju przewrażliwienia. Też siedzę ostatnio zdalnie, z netem jest naprawdę różnie o różnych porach. Czasem nie ma go wcale, tak bardzo obciążona jest sieć. Tak więc nawet jeśli jest przekonany o swojej racji to może niech on zmieni router, a nie Ty kuchenkę bo zakładam że kupiłeś ją pierwszy.
obop | 37.30.17.* | 04 Lutego, 2021 22:45
Albo mu powiedz, że jak on używa neta to Ci kuchenka nie grzeje i żądasz poprawy sytuacji :)