Odciąć się od toksycznych ludzi. To że rodzina nie znaczy że trzeba ich znosić.
Masakra jakaś,nie wpuszczaj ich do domu,potrzebujesz dużo spokoju .
Trzeba było powiedzieć, że z dzieckiem wszystko w porządku, tylko urodę ma bo swojej babuni.
Współczuję takiej jędzy w rodzinie, która się obraża bo kobita po porodzie nie na siły na gości
Wspolczuje dziecku takich rodziców
A malzonek szanowny struny glosowe ma w zaniku?? Nic nie powiedzial? Nie bronil ani ciebie, ani dziecka?? Przywalilabym tesciowej, a potem zwalila na hormony, polog itp.
A my twoim takiego dziecka.
Czyli typowa teściowa której życie się nie ułożyło tak jak chciała więc swoje frustracje musi przelać na innych, żeby je odczuli. Nie przejmuj się nią. Ona zwyczajnie z własnego życia jets niezadowolona, więc musi zniszczyć twoje.
Teściowa do wymiany , a mąż pierwsze ostrzeżenie. Za trzecim oddasz go mamusi.Za to, że nie reaguje na chamstwo.
Same agresywne komentarze a wszystkie napisane przez kobiety. Jedna nawet nawołuje do przemocy. Ciekawe... I tak oto upada mit słabej płci. Delikatnej. Sloganu o tym że przemoc ma płeć.
Równie dobrze mogła się swojego synka czepiać czemu nic nie upiekł sam. Chyba tez ma ręce? Jeśli chodzi o brzuch to bym zapytała czy kochana mamusia sama zapomniała jak to było gdy urodziła? Mam nadzieje, ze razem z mężem jednak mimo wszystko albo jej coś odpowiedzieliscie na to chamstwo albo wyciagneliscie odpowiednie wnioski i jej więcej nie zaprosicie
Przede wszystkim ciesz się, że wizytację teściowej już przeszłaś. Gdyby chciała powtórnej wizyty, słodkim tonem wytłumacz, że nie chcesz jej narażać na powtórny stres, bo brzuch masz dalej wielki (nawet gdybyś już go nie miała), dziecko pozostanie brzydkie, bo odziedziczyło urodę po teściowej, a ciasta nie będzie wcale, skoro kupne jej nie smakuje, bo sama w ramach odchudzania nic nie pieczesz.
Tylko pamiętaj - słodkim, miłym tonem. A ewentualne zaproszenia do nich też słodko odrzucaj, tłumacząc się strachem przed zarazą albo inną wymówką.
Czyli nawołujesz do przemocy psychicznej?! Brawo.
Analiza teściowej i relacji rodzinnych po 2 zdaniach lvl hard widzę :) :)
(...) Czyli nawołujesz do przemocy psychicznej?! Brawo. (...)
„Zaraza” to stosunkowo niewinny epitet.
Minus dla męża, który powinien zareagować - w końcu to jego mamusia. Ja mam dopiero przyszłych teściów i teściowa jest super, ale teść ma czasem głupie teksty, bo nie żyjemy tak, jak on sobie wymyślił (i oczywiście zwykle pretensje są do mnie, bo mi nie wypada kazać mu się odp...), ale mój facet zawsze bierze wtedy na siebie ciężar rozmowy, nawet jeśli miałaby spowodować, że jego ojciec się obrazi
Nigdzie nie jest powiedziane czy mąż zareagował czy też nie. Przeczytałem kilka razy i nie znalazłem takiego stwierdzenia. Nie jest też napisane jak autorka wypowiada się na temat teściowej. Istnieje cień szansy, że obgaduje do męża, a mąż powtarza mamusi.. Są różne powody takiego zachowania.
Trzeba by było wysłuchać drugiej strony niż oceniać bez dowodów.
To „zachowanie” miałoby polegać na tym, że babcia wyżywa się na wnuku?
U Bunscha „Nowele zebrane” (1986) pojawia się motyw pewnej małpy, która dla zemsty na swoim właścicielu wyrywa ogon kanarkowi...
Które to opowiadanie? „Dezerter”?
Nie zrobiła krzywdy wnukowi :) może faktycznie powiedziała co myśli, a myśli, że to najbrzydsze dziecko.. Czy nikt z nas nie powiedział słowa za dużo w nerwach?
Może przeprosiła jak zrozumiała, że zrobiła źle.
Nie oceniajmy na podstawie kilku zdań. Może przekoloryzowanych przez autorkę. Może pewnych szczegółach świadomie pominiętych:) za dużo tych "może"by analizować ich życie rodzinne :)
Zgrzeszyła, to zgrzeszyła...
Kto z nas nie zgrzeszył nigdy...
Za dużo pokus
I co za każdy grzech chłosta, nienawiść, wydziedziczenie?Edytowany: 2021:02:01 23:13:08
Ojciec Tadeusz już by odpuścił (;
Za dobrą kasę pewnie odpuści gorsze grzechy haha
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Idk | 82.23.252.* | 31 Stycznia, 2021 11:38
Odciąć się od toksycznych ludzi. To że rodzina nie znaczy że trzeba ich znosić.
jolaw | 79.191.84.* | 31 Stycznia, 2021 17:31
Przede wszystkim ciesz się, że wizytację teściowej już przeszłaś. Gdyby chciała powtórnej wizyty, słodkim tonem wytłumacz, że nie chcesz jej narażać na powtórny stres, bo brzuch masz dalej wielki (nawet gdybyś już go nie miała), dziecko pozostanie brzydkie, bo odziedziczyło urodę po teściowej, a ciasta nie będzie wcale, skoro kupne jej nie smakuje, bo sama w ramach odchudzania nic nie pieczesz.
Tylko pamiętaj - słodkim, miłym tonem. A ewentualne zaproszenia do nich też słodko odrzucaj, tłumacząc się strachem przed zarazą albo inną wymówką.