Niedawno ktoś tu pisał o matce drukującej dokumenty żeby je przepisać. Ja miałem podobną historię z moim tatą. Przed ważnym spotkaniem z klientem koleżanka zalała mi dysk przenośny kawą i straciłem dostęp do prezentacji. W domu na prywatnym laptopie miałem ją otwartą i poprosiłem tatę żeby mi ją podesłał. Po 20 minutach dzwonię zniecierpliwiony, a on mówi, że zaraz będzie. Przyjechał autem z wydrukowaną prezentacją (jeszcze tłumaczył, że wysyłać kurierem nie ma co!)... że też nie wpadł na to żeby w takim scenariuszu po prostu wziąć laptopa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
B | 2* | 03 Grudnia, 2020 11:32
Babeczka u mnie w pracy (35 lat więc określam ja jako młoda) nie wiedziała, że plik pdf da się podzielić na kompie i zawsze drukowała całość nawet b. Długiego dokumentu i skanowała tylko wybraną stronę. Także ten... Była Office managerem z wyższym wykształceniem i doświadczeniem biurowym
0
2
Lusia | 77.65.104.* | 03 Grudnia, 2020 17:13
Ale zobacz jaki kochany tata :) Specjalnie drukował i przyjechał. Widocznie uznał, że przesłać oznaczało, przekazać w formie papierowej
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
B | 2* | 03 Grudnia, 2020 11:32
Babeczka u mnie w pracy (35 lat więc określam ja jako młoda) nie wiedziała, że plik pdf da się podzielić na kompie i zawsze drukowała całość nawet b. Długiego dokumentu i skanowała tylko wybraną stronę. Także ten... Była Office managerem z wyższym wykształceniem i doświadczeniem biurowym
Lusia | 77.65.104.* | 03 Grudnia, 2020 17:13
Ale zobacz jaki kochany tata :) Specjalnie drukował i przyjechał. Widocznie uznał, że przesłać oznaczało, przekazać w formie papierowej