Może singlem nie jestem, ale mieszkam sam. Też jestem ekstrawertykiem i przed zarazą byłem wodzirejem na imprezach. Też mam wzmożoną potrzebę kontaktu.
Moi znajomi jakoś się ode mnie nie izolują (nawet w czasach izolacji). Mamy kontakt bieżący. Komunikatory, Skype, Telefon...
Ba! Nawet widujemy się jak wszyscy są pewni, że nie są zagrożeniem dla innych.
Może zaraza to świetna wymówka dla Twoich znajomych, bo tak naprawdę nie lubią Cię aż tak jak myślisz? Może na co dzień mieli Cię dość (tylko trzymali kontakt bo im się to z którejś strony opłacało).
"Towarzyskich i pozytywnych"ludzi się tak nie porzuca i nie odcina się od nich. No chyba że wcale nie są tacy fajni jak myślą że są.
Nienawidzę wielu ekstrawertyków przez to, że nie zdają sobie sprawy jak mocno się narzucają i ciężko ich od siebie odpędzić BO ON MA POTRZEBĘ - patrz yafud i policjant. O ile siedzą i spedzaja czas miedzy soba, tak kazdy lubi i jest spoko to OK, jednak zdecydowana większość nie zna pojęcia "przestrzeń osobista"
Zgadzam się z Tobą. To że ekstrawertyk to nie znaczy od razu że ciekawa i fajna osoba którą można lubić. Wielu takich nie ma nawet tego świadomości.
Tak jak napisałem - myślę, że w tym przypadku zaraza jest jedynie dobrą wymówką dla wielu żeby mogli od niej odpocząć
Zacznij grać w jakieś mmo i idź do goldii w której komunikator głosowy jest obowiązkowy :P
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jaczuro [YAFUD.pl] | 16 Listopada, 2020 17:54
Nienawidzę wielu ekstrawertyków przez to, że nie zdają sobie sprawy jak mocno się narzucają i ciężko ich od siebie odpędzić BO ON MA POTRZEBĘ - patrz yafud i policjant. O ile siedzą i spedzaja czas miedzy soba, tak kazdy lubi i jest spoko to OK, jednak zdecydowana większość nie zna pojęcia "przestrzeń osobista"