Musiałam wyjść na cały dzień, a mąż został sam w domu z dzieciakami. Razem gotowali, a że mąż kompletnie nie potrafi gotować postanowił zrobić jajka na twardo, bo tego się nie da zwalić. Otóż okazuje się, że nawet to się może zakończyć katastrofą jeśli się o tych jajkach zapomni i cała woda się wygotuje, a kucharza pierwszym odruchem będzie zalanie garnka wodą z kranu. Okazuje się, że jajka nieźle wybuchają! Przynajmniej obiecany remont kuchni będzie wcześniej. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-2
1
Pupv | 31.0.43.* | 12 Listopada, 2020 20:30
Panowie gdzie znajdę taka glupia dziewczynę co za mnie będzie gotować, sprzątać itp. Bo z tego co tu widzę często pojawiają się puste laski co usługują.
1
2
de Tomaso | 2* | 12 Listopada, 2020 20:45
W zgromadzeniu czynnym.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Pupv[ Zobacz ]
Ja wszystko rozumiem. Nie trzeba się znac na samochodach, komputerach, hybrydach, farbowaniu włosów. Ale ludzie: każdy musi jeść, mieć jako tako porządek w domu, mieć wyprane ciuchy, zrobione zakupy, opłacone rachunki. A wtedy pojawiają się tacy ludzie co powiedzą ze ktoś nie umie gotować, włączyć pralkę itd. To są podstawy podstaw do życia. I tylko leń śmierdzący lub jakiś wyrachowany typ powie ze nie umie byleby ktoś to za niego / nią zrobił... autorko mam nadzieje ze dzieci uczysz normalnego podziału obowiązków : wszyscy sprzątają itd a później każdy odpoczywa a nie ze syn idzie sobie pograć a córka zmywa naczynia/ chowa pranie/ ściera kurze itd
2
4
Frugo | 80.238.108.* | 13 Listopada, 2020 01:32
Moja druga połówka nie potrafiła gotować. Jej matka nie pozwalała jej nic robić w kuchni bo spali bo nie umie itd. Raz za dzieciaka próbowała i jej nie wyszło to dostała permanentny zakaz robienia czegokolwiek w kuchni. Jak sie poznalismy to bardzo sie tego wstydziła (chociaż nie wiem czemu) Pokazałem jej co i jak, nauczyłem podstaw, robiłem z nią wspólnie obiady i bardzo szybko to załapała. Obecnie od czasu do czasu jak ma ochotę to robi tak wykwintne dania, że to ja już nie ogarniam. Więc tak bardzo nie kumam takich wypowiedzi - mąż nie umie. Jak nie umie to mu pokaż i naucz go. Kto wie jak wykwintnym daniem cię kiedyś zaskoczy.
Poza tym skoro nie umie gotować to po co robił to z dzieciakami pod nieobecność małżonki?
U mnie w domu taka historia, że jak byłyśmy małe to ojciec zalał herbatę wodą po parówkach (mógł być niewyspany) i od tego czasu ma zakaz gotowania.
0
6
Lusia | 77.65.104.* | 13 Listopada, 2020 04:10
Głupotą są te zakazy gotowaniw o których piszecie. No to jak ktoś ma się nauczyć gotować, skoro nir ma do tego okazji? A potem narzekanie, że wszystko na głowie matki/żony itd, gdzie w takim przypadku sasame sobie winne.
Frugo, super zachowanie :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Pupv | 31.0.43.* | 12 Listopada, 2020 20:30
Panowie gdzie znajdę taka glupia dziewczynę co za mnie będzie gotować, sprzątać itp. Bo z tego co tu widzę często pojawiają się puste laski co usługują.
de Tomaso | 2* | 12 Listopada, 2020 20:45
W zgromadzeniu czynnym.
Bulrwers | 185.212.67.* | 12 Listopada, 2020 21:10
Ja wszystko rozumiem. Nie trzeba się znac na samochodach, komputerach, hybrydach, farbowaniu włosów. Ale ludzie: każdy musi jeść, mieć jako tako porządek w domu, mieć wyprane ciuchy, zrobione zakupy, opłacone rachunki. A wtedy pojawiają się tacy ludzie co powiedzą ze ktoś nie umie gotować, włączyć pralkę itd. To są podstawy podstaw do życia. I tylko leń śmierdzący lub jakiś wyrachowany typ powie ze nie umie byleby ktoś to za niego / nią zrobił... autorko mam nadzieje ze dzieci uczysz normalnego podziału obowiązków : wszyscy sprzątają itd a później każdy odpoczywa a nie ze syn idzie sobie pograć a córka zmywa naczynia/ chowa pranie/ ściera kurze itd
Frugo | 80.238.108.* | 13 Listopada, 2020 01:32
Moja druga połówka nie potrafiła gotować. Jej matka nie pozwalała jej nic robić w kuchni bo spali bo nie umie itd. Raz za dzieciaka próbowała i jej nie wyszło to dostała permanentny zakaz robienia czegokolwiek w kuchni. Jak sie poznalismy to bardzo sie tego wstydziła (chociaż nie wiem czemu) Pokazałem jej co i jak, nauczyłem podstaw, robiłem z nią wspólnie obiady i bardzo szybko to załapała. Obecnie od czasu do czasu jak ma ochotę to robi tak wykwintne dania, że to ja już nie ogarniam. Więc tak bardzo nie kumam takich wypowiedzi - mąż nie umie. Jak nie umie to mu pokaż i naucz go. Kto wie jak wykwintnym daniem cię kiedyś zaskoczy.
Stokrotka22 | 89.77.255.* | 13 Listopada, 2020 04:04
Poza tym skoro nie umie gotować to po co robił to z dzieciakami pod nieobecność małżonki?
U mnie w domu taka historia, że jak byłyśmy małe to ojciec zalał herbatę wodą po parówkach (mógł być niewyspany) i od tego czasu ma zakaz gotowania.
Lusia | 77.65.104.* | 13 Listopada, 2020 04:10
Głupotą są te zakazy gotowaniw o których piszecie. No to jak ktoś ma się nauczyć gotować, skoro nir ma do tego okazji? A potem narzekanie, że wszystko na głowie matki/żony itd, gdzie w takim przypadku sasame sobie winne.
Frugo, super zachowanie :)