Wujek_Wojtek_z_Cieksyna | 83.28.217.* | 02 Listopada, 2020 16:20

Szacunek...

Edi | 5.184.106.* | 02 Listopada, 2020 16:50

Macierzyństwo wymaga poświęceń XD XD kochane masz dzieciaki

Ugh | 185.212.67.* | 02 Listopada, 2020 17:39

4 i 6 letnie dzieci zajęły się wrzątkiem i gorącym tłuszczem. Ciesz się, ze Ty wyładowałas w wc a nie te dzieci w szpitalu...

Lusia | 77.65.104.* | 02 Listopada, 2020 17:42

Nie ważny efekt, ale dobre chęci i starania :)

Lusia | 77.65.104.* | 02 Listopada, 2020 17:43

O jakim wrzątku i gorącym tłuszczu mówisz, skoro wszystko było praktycznie zimne??

de Tomaso | 2* | 02 Listopada, 2020 20:31

O kim to mówiono: Była dobrą mamą, więc mierną wychowawczynią?

Marcin | 5.173.34.* | 02 Listopada, 2020 20:50

Przypominam, że jeszcze nie tak dawno temu dzieci w tym wieku zawsze pomagały w domu czy w gospodarstwie. W co normalniejszych domach dalej tak jest. Przynajmniej nie wyrosną na sieroty, które przypalają wodę.

daroc | 178.235.147.* | 03 Listopada, 2020 02:24

4- i 6-letnie dziecko? Dobrze się czujesz? Takiego dziecka nie można nawet samego w domu zostawić, bo jest to wykroczenie. Zresztą sam fakt, że zalały zimną kawę starym mlekiem świadczy o tym, że nie były wystarczająco samodzielne, żeby próbować same robić śniadanie.

Cziken | 178.42.15.* | 03 Listopada, 2020 11:55

Widziałeś ty kiedyś z bliska czteroletnie dziecko?
Pewnie nie, więc wytłumaczę - dziecko w tym wieku jakoś rok wcześniej nauczyło się samodzielnie korzystać z toalety, półtora roku wcześniej - mówić. "Pomóc w domu"może, składając swoje zabawki na półkę.

CYNA | 188.146.227.* | 04 Listopada, 2020 01:23

No chyba nie każde. Mój chrześniak mając dwa lata nauczył się jeździć na dwukołowym rowerze, do toalety chodzi sam, teraz mając 3 lata popierdziela z odkurzaczem (co komicznie wygląda) i inną lekką pomoc domową potrafi wykonać.
Wystarczy cierpliwości, wytłumaczenia, pokazania i oczywiście chęci dzieciaka, aby umiał coś więcej niż „składać swoje zabawki na półkę”.

daroc | 178.235.147.* | 04 Listopada, 2020 01:34

Co innego dla zabawy pomachać rurą od odkurzacza, a co innego odkurzyć dywan tak, żeby był czysty i nie trzeba było poprawiać. A jeszcze co innego smażyć jajecznicę czy przygotowywać gorącą kawę...

Ugh | 31.0.70.* | 04 Listopada, 2020 09:50

Jakaś próba zagrzania patelni jak i wody musiała się odbyć skoro jajecznica była na pol surowa- chyba od słońca się nie ścięła? Co nie zmienia tez faktu ze takie dzieci to za wysokie nie są i pewnie maja problem z dosięgnięciem czegokolwiek. Wiec mogły sobie w każdej chwili coś zrobić jeśli nikt dorosły nie miał nadzoru. Mało jest historii ze 4-5 letnie dzieci wypadły przez okno bo sobie otworzyły gdy opiekun był np w wc?

Bumbox | 31.0.82.* | 04 Listopada, 2020 21:05

Historia z lekka nieprawdopodobna. Mój 5 latek potrafi rozbić jajka. Z tym, że często zdarza się pełno skorupek w środku lub ich część rozlana po blacie, choć nie zawszd. Potrafi sobie zrobić kanapkę przy użyciu tępego, zaokrąglonego na końcu noża. Oczywiście pod moim nadzorem. Do tego pomaga mi wałkować ciasto na pierogi,uturlać kluski czy, po uprzednim odmierzeniu przeze mnie,doprawić i wymieszać chociażby ciasto na placki ziemniaczane. Tak samo zamiata, wyciera kurze i naczynia, itp. Nie róbmy z dzieci sierot ale dostosowujmy wymagania do wieku i umiejętności dzieci.

pick | 94.40.60.* | 18 Listopada, 2020 07:01

Nieprawdopodobna? Mąż mojej koleżanki herbaty nie potrafi sobie zrobić! Pół dnia przesiedzi przy stole bębniąc palcami, a doopska nie ruszy "bo jak to, ja mam herbatę zrobić? Nie potrafię!"