maris | 79.97.184.* | 08 Października, 2020 10:32

Aplikuj do "Mody na sukces".
Nie ma za co;-)

Aaa | 5.173.136.* | 08 Października, 2020 11:32

Zasadniczo wszystko sie zgadza i formalnie jest legalne wiec o co chodzi?

sojers | 83.238.47.* | 08 Października, 2020 11:40

pewnie gość miał ochotę na siostrę żony ale nie na macochę;)

Kate | 37.248.253.* | 08 Października, 2020 11:59

Uhum które to już okrążenie i internetu tego dowcipu?

Ja | 78.11.174.* | 08 Października, 2020 12:57

Zadziwiają mnie ludzie którzy uważają, że jak się już coś jednemu zdarzyło to wśród siedmiu miliardów ludzi na ziemi nie może się drugiemu zdarzyć.

fejk | 89.64.53.* | 08 Października, 2020 13:10

A ten dowcip to nie był ten list do komisji, żeby anulowali mu służbę wojskową? Bo tam to syn z ojcem poślubili matkę z córką, ale na krzyż (syn-matka, ojciec-córka), a nie dwie siostry. Konkluzja była taka, że nie można było za dużo męskich członków rodziny zabrać na wojnę, a "autor listu"(czyli syn) był jednocześnie ojcem i dziadkiem (bo z obu par narodziły się dzieci).

Tutaj jest jednak mniej skomplikowanie i mniej śmiesznie... Bo ja nie wiem co do koligacji rodzinnych ma bycie świadkiem na czyimś ślubie. Nagle się przez to szwagrem czy innym spowinowaconym nie zostaje.

Kate | 37.109.33.* | 08 Października, 2020 17:12

Oj chyba tak. Dlatego nie mógł iść do wojska.:-)

Hui | 31.2.108.* | 08 Października, 2020 18:03

Bez przesady..Bycie jednocześnie np.synem,wujkiem,ojcem,bratem, szwagrem, chrzestnym i teściem to nic specjalnego,nie widzę, żadnego łał

de Tomaso | 2* | 08 Października, 2020 19:25

Z lektury niektórych gazet i czasopism można by wnosić, że wieś żyje bez frasunku. Jest jednak inaczej kiedy czyta się "Gromadę"zapełnioną troskami rolników. Gospodarz z Podkowic powiat kraśnicki żali się: Ożeniłem się z trzydziestoczteroletnią ładną i młodą wdówką, która miała równie ładną szesnastoletnia córkę. Mój ojciec ożenił się z moją pasierbicą. Od tej pory wszyscy potraciliśmy orientację w rodzinnych stosunkach. Moja żona, czyli synowa mojego ojca jest również jego teściową. Moja pasierbica została moją macochą, a mój ojciec moim zięciem. Nie koniec na tym... Niedawno urodził mi się syn, a pół roku później jego stryj, czyli syn mojego ojca. Moja macocha czyli córka mojej żony została w ten sposób siostrą swojego wnuka, będąc równocześnie babką swojego brata. Jej syn jest moim bratem, a ja jego dziadkiem. Mój ojciec jest szwagrem swojego wnuka, który jest bratankiem jego syna. Moja żona, teściowa i synowa mojego ojca jest babką mojego brata. W ten sposób zostałem swoim własnym dziadkiem...

Tekst pochodzi z tekstowo.pl/piosenka,Jacek_Zwoźniak,Zycie_rodzinne.

Polecam wersję akustyczną w wykonaniu autora (RIP)

asdw | 188.147.47.* | 09 Października, 2020 08:26

Zapomniałeś dodać, że będziesz jeszcze pasierbem.

L | 77.65.104.* | 16 Października, 2020 05:02

To, że Ty masz takie zboczenia, nie znaczy, że każdy.