Z tym zaręczeniem się sama ze sobą to przeginka, ale za świadomość tego, że najpierw powinna nauczyć się żyć sama ze sobą i pokochać sama siebie na plus. Dziewczyna, która potrafi być sama jest z kimś dlatego, że jej na tym kimś zależy, a nie dlatego, że nie chce być sama, a to dobrze, i dla chłopaka, i dla związku :)
Tekst o zaręczynach może trochę przegięty, ale pewnie w formie żartobliwej lub dla zobrazowania spełnił swoją rolę. Natomiast podejście żeby być samemu jakiś czas jest rozsądny, bo wiele osób nie umie być samemu i decyduje się szybko na związek byle nie być samemu, co z oczywistych względów różnie się kończy. Taka osoba zależna też przejmuje wiele zachowań, zwyczajów itp drugiej strony, aby się przypodobać i przeszkadza w określeniu kim się jest, co się lubi i czego się chce od życia. Także odwyk od zwiazkow to wcale nie jest głupi pomysl.
*może być rozsądny
Popieram ją:) a ty albo wciąż się kręc w pobliżu i czekaj na odpowiedni moment albo zrób coś żeby zmieniła zdanie;)
Kochasz się w niej, a wcześniej nie rozmawialiście za wiele i się nie spotykaliście?
"kręć się w pobliżu"- najgorzej. Prosta droga do friendzonu. Dziewczyna, fakt, postępuje odpowiedzialnie i właściwie. Autor niech jednak ruszy szukać szczęścia gdzie indziej, nucąc "i nikt tu nie jest winny".
Autor powinien się po prostu z kimś zacząć umawiać. Jeżeli jest jakikolwiek cień wzajemności to dziewczę samo przyleci z powrotem. A jeżeli nie to i tak te zaręczyny były wyłącznie pretekstem i zwyczajnie nie chce z nim być.
Czyli autor powinien wkręcić postronną, Bogu nieistniejącemu ducha winną osobę? Tak na zanętę?
Musisz być naprawdę kiepski. . .
Albo ją sobie po prostu odpuść i poszukaj innej.
Postanowiła zostać dziewicą konserwowaną.
Gimbaza. Dojrzali ludzie nie spotykają się na zasadzie "jak nie ta to inna". Serio.
Kiedyś miałem taką sytuację, że latałem za dziewczyną miesiące, najpierw umawiała się z ze mną pozniej z kimś innym, później była sama. Nie chciała mnie stracić jako przyjaciela, to jej powiedziałem, że albo jesteśmy parą albo nikim. Kilka miesięcy zero kontaktu i sama przyszła do mnie.
Jak to mówią "jak kocha to poczeka";)
Co za bzdury. Gdyby się w nim zakochała, to by nie chciała być rok sama ze sobą. Już pierwsze zdanie mówi nam o tym, że oni nigdy nie będą razem.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Hdhe | 37.248.211.* | 20 Września, 2020 21:11
Z tym zaręczeniem się sama ze sobą to przeginka, ale za świadomość tego, że najpierw powinna nauczyć się żyć sama ze sobą i pokochać sama siebie na plus. Dziewczyna, która potrafi być sama jest z kimś dlatego, że jej na tym kimś zależy, a nie dlatego, że nie chce być sama, a to dobrze, i dla chłopaka, i dla związku :)