Co roku w naszej niewielkiej wsi urządzamy festyn dla dzieci. Z roku na rok staje się coraz bardziej popularny i przyjeżdżają rodziny z coraz odleglejszych miejscowości. Dzieciaki przebierają się za rycerzy i księżniczki. W zeszłym roku podbiegł do mnie mały rycerz i zaatakował mnie drewnianym mieczem wykrzykując przy tym "Carownica! Carownica!". Jego tata rzucił się mnie przepraszać, ale kiedy na mnie spojrzał wyrwało mu się mimowolne "Ooooo faktycznie!"Najgorsze jest to, że ja wcale nie byłam za nikogo przebrana! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Kana | 89.78.161.* | 11 Sierpnia, 2020 16:48
No to albo o siebie nie dbasz albo tak wyglądasz xD
-1
2
SWVU | 89.64.61.* | 12 Sierpnia, 2020 12:31
To już było kilka tygodni temu. Praktycznie słowo w słowo, tylko z jakąś inną cechą.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kana | 89.78.161.* | 11 Sierpnia, 2020 16:48
No to albo o siebie nie dbasz albo tak wyglądasz xD
SWVU | 89.64.61.* | 12 Sierpnia, 2020 12:31
To już było kilka tygodni temu. Praktycznie słowo w słowo, tylko z jakąś inną cechą.