Matka kocha całe życie. Wyprowadzka tego nie zmieni.
Jakie słodkie!! Dla mamy zawsze będziesz córeczką o której bezpieczeństwo ona drży...
A co z herbatą???
25 lat (czyli tak rok po ukończeniu studiów), własne mieszkanie i samochód?
Nie chcę insynuować, ale przychodzi mi do głowy jeden sposób, w jaki można w tak młodym wieku do tego dojść...
"Mieszkam sama"niekoniecznie oznacza własne mieszkanie, może wynajmuje.
Do matki nie dociera prosta informacja (odpowiedziała mruknięciem i kiwnięciem głowy, ale mimo to nie dotarło), oraz histeryzuje gdy dorosła córka zniknie jej z oczu w sklepie. Masakra.
Myślałam, że moja matka to ciężki przypadek nadopiekuńczości i panikarstwa (już od dawna nie chodzę z nią na zakupy), ale tu jest jeszcze gorzej. To już zaburzenie psychiczne. To nie jest ani trochę słodkie, ale żenujące. Nie wyobrażam sobie kiedykolwiek tak się zachować wobec swojego dorosłego dziecka.
Widac, ze mierzysz swoją miarą.
A nie mogła zadzwonić komórką?
Jak normalni ludzie gdy się zgubią w sklepie.
Istnieją inne możliwości niż studia. Ewentualnie studiowanie zaoczne i praca.
No to współczuję że przychodzi co do głowy tylko jeden sposób. Mi przychodzi sporo sposobów na usamodzielnienie się. Ale cóż każdy ma inne doświadczenia życiowe, współczuję.
Ja mam 25 lat, nie mieszkam z rodzicami już dłuższy czas i zaczynam studia, więc da się inaczej.
Da się, ale niestety niektórzy rodzice nie są normalni.
Nie wiem co insynuujesz, ale ja pomyślałam o mieszkaniu "po babci"i starym samochodzie rodziców, który dali córce
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Chyba Ktoś | 213.92.137.* | 07 Sierpnia, 2020 22:06
Matka kocha całe życie. Wyprowadzka tego nie zmieni.
gl01 [YAFUD.pl] | 08 Sierpnia, 2020 01:28
A nie mogła zadzwonić komórką?
Jak normalni ludzie gdy się zgubią w sklepie.