Włamano nam się do mieszkania. Straty spore, ale spoko - wszystko ubezpieczone, więc jakoś to będzie. Najgorsze jest to, że rabuś chyba zgłodniał bo wyrzucił na podłogę nasz zapas słodyczy. Nasze dwa psy się do tego dorwały i oczywiście zjadły pod korek. Szczególnie upodobały sobie żelki. Zarzygały całą chatę wszystkimi kolorami tęczy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
de Tomaso | 77.111.246.* | 26 Lipca, 2020 13:33
Po co psy w domu, skoro nawet przed złodziejem nie są w stanie go obronić?
1
2
Qqq | 93.180.179.* | 26 Lipca, 2020 14:33
Mamy xxi wiek dzień dobry. Psy to w głównej mierze towarzysze a nie obronni ochroniarze. Nikt nie będzie tresował psa do obrony jak ma być do przytulania.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
1
3
NoOn | 155.133.91.* | 26 Lipca, 2020 14:36
A może psy wzięli ze sobą? A po zobaczeniu, że ich okradli nie interesowali się psami przez szok?
Dobre psy wlasnie, zachowaly sie dokladnie tak, jak powinny. Jakby przegonily zlodziei albojeszcze ich pogryzly to by wlasciciele zamiast hajsu z ubezpieczenia mieli by odszkodowanie do zaplaty zlodziejom. Panstwo prawa i sprawiedliwości drodzy użytkownicy
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
-1
5
Hui | 46.76.28.* | 26 Lipca, 2020 16:45
Weź człowieku napisz konkrety.Nie wiadomo czy psy były w domu,jakiej rasy czy nie dopilnowaliscie po powrocie.Yafud do duupy bo nic nie wiadomo
-1
6
Aj | 46.76.28.* | 26 Lipca, 2020 17:07
Chyba nie zgłodniał skoro wyrzucił na podłogę i zostawił
1
7
Kate | 78.154.65.* | 26 Lipca, 2020 21:12
Mój wspolnik ma 30kg owczarka niemieckiego i ostatnio postanowił zrobić z niego obrońcę domu. W tym celu pojechał z psem na trening i załamał się po tym jak do jego psa podszedł york i sprowadził owczarka do parteru.:-) Tak mi się skojarzyło propos obronności psów. Co ciekawe mój wujek miał psa żółtego i wrednego na maxa. Któregoś dnia przyjechał lekarz weterynarii, żółta wrednota zaczęła ujadać, a ten lekarz weterynarii podszedł do niego i tak spojrzał mu w oczy że wrednota tylko zajęczała i wycofała się rakiem do budy.:-D
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
1
8
Kate | 78.154.65.* | 26 Lipca, 2020 21:14
Przeciez takie rzeczy dzieją się od dawna. Gdzieś pod koniec lat 90-tych był taki przypadek że złodziej właził do domu po drabinie która się pod nim załamała i w efekcie złodziej złamał rękę. Pozwał właściciela posesji o uszkodzenie ciała i co ciekawe wygrał. Historia z mojej okolicy.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
Podobnie jak ten weterynarz moja mama działała na dzieci. W zależności, jak spojrzała, bachor albo leciał się przytulać, albo wybuchał płaczem w ciągu 5 sekund.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Kate[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
de Tomaso | 77.111.246.* | 26 Lipca, 2020 13:33
Po co psy w domu, skoro nawet przed złodziejem nie są w stanie go obronić?
Qqq | 93.180.179.* | 26 Lipca, 2020 14:33
Mamy xxi wiek dzień dobry. Psy to w głównej mierze towarzysze a nie obronni ochroniarze. Nikt nie będzie tresował psa do obrony jak ma być do przytulania.
NoOn | 155.133.91.* | 26 Lipca, 2020 14:36
A może psy wzięli ze sobą? A po zobaczeniu, że ich okradli nie interesowali się psami przez szok?
A psy w tym czasie opędzlowały słodycze.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 26 Lipca, 2020 15:23
Dobre psy wlasnie, zachowaly sie dokladnie tak, jak powinny. Jakby przegonily zlodziei albojeszcze ich pogryzly to by wlasciciele zamiast hajsu z ubezpieczenia mieli by odszkodowanie do zaplaty zlodziejom. Panstwo prawa i sprawiedliwości drodzy użytkownicy
Hui | 46.76.28.* | 26 Lipca, 2020 16:45
Weź człowieku napisz konkrety.Nie wiadomo czy psy były w domu,jakiej rasy czy nie dopilnowaliscie po powrocie.Yafud do duupy bo nic nie wiadomo
Aj | 46.76.28.* | 26 Lipca, 2020 17:07
Chyba nie zgłodniał skoro wyrzucił na podłogę i zostawił
Kate | 78.154.65.* | 26 Lipca, 2020 21:12
Mój wspolnik ma 30kg owczarka niemieckiego i ostatnio postanowił zrobić z niego obrońcę domu. W tym celu pojechał z psem na trening i załamał się po tym jak do jego psa podszedł york i sprowadził owczarka do parteru.:-) Tak mi się skojarzyło propos obronności psów. Co ciekawe mój wujek miał psa żółtego i wrednego na maxa. Któregoś dnia przyjechał lekarz weterynarii, żółta wrednota zaczęła ujadać, a ten lekarz weterynarii podszedł do niego i tak spojrzał mu w oczy że wrednota tylko zajęczała i wycofała się rakiem do budy.:-D
Kate | 78.154.65.* | 26 Lipca, 2020 21:14
Przeciez takie rzeczy dzieją się od dawna. Gdzieś pod koniec lat 90-tych był taki przypadek że złodziej właził do domu po drabinie która się pod nim załamała i w efekcie złodziej złamał rękę. Pozwał właściciela posesji o uszkodzenie ciała i co ciekawe wygrał. Historia z mojej okolicy.
ciotka Klotka | 89.78.222.* | 29 Lipca, 2020 09:45
Podobnie jak ten weterynarz moja mama działała na dzieci. W zależności, jak spojrzała, bachor albo leciał się przytulać, albo wybuchał płaczem w ciągu 5 sekund.