Maskara [YAFUD.pl] | 13 Lipca, 2020 21:06

Nie chce nic mowic ale czy to nie wychowanie zawiodlo czasem? Dzis dzieci sa okropnie roszczeniowe... dzieki rodzicom :)

jajco | 83.22.26.* | 13 Lipca, 2020 21:15

Autorze, chyba po 1. nie wiesz kim jest psychopata.
po 2. dziewczynka po prostu nauczyła się kłamać na swoją korzyść i prawdopodobnie od was, bo w tym wieku dziecko czerpie jeszcze wzorce od rodziców. Nie jest żadną psychopatką.

KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 13 Lipca, 2020 21:26

Dzieci mają swoje lepsze i gorsze okresy, wszystkiego muszą spróbować. Kłamania i szantażu też.

fejk | 89.64.53.* | 13 Lipca, 2020 22:38

Dziwne, że córa nie dostała kary za kłamanie - widać, rodzice aprobują takie zachowanie. A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy historyjka dotrze do osób, które zareagują.

Qrde | 213.92.137.* | 14 Lipca, 2020 00:03

Sprawdź czy zmieści się jeszcze w oknie życia.

Kate | 37.248.253.* | 14 Lipca, 2020 08:27

Ja się zastanawiam co się robi na rozgrzewce, żeby kopnąć dziecko które ma jakieś 140cm wzrostu w twarz. Owszem są niższe dzieci ale w tym wieku to taka średnia.

Marta | 94.254.169.* | 14 Lipca, 2020 11:55

Jest mnóstwo ćwiczeń - wymachy, wykopy, podskoki z kopnieciem, elementy boksu.

Steffi | 94.254.239.* | 16 Lipca, 2020 14:03

Na rozgrzewkach się nie znam, więc się nie będę wypowiadać, ale 140cm na pewno nie jest normą w tym wieku. Pamiętam jak nas mierzyli przed komunią (czyli mieliśmy 9 albo prawie 9 lat), żeby nas usadzic w ławkach według wzrostu i ze swoim 138cm byłam wyraźnie najwyższa w klasie, a na ponad setkę dzieciaków na samej komunii znalazło się tylko kilka osób wyższych ode mnie. Nawet jeśli teraz dzieciaki szybciej rosną, to na pewno nie aż tak;)

RWTS | 82.145.220.* | 18 Lipca, 2020 06:38

Rosną. Nie wszyscy mają kieleckie geny (bez urazy tam :) ) zeby byc niskimi osobami. Sama mialam ponad 140 i rozmiar buta 37/38, co bylo bardzo problematyczne przy szukaniu alby i butów.

RWTS | 82.145.220.* | 18 Lipca, 2020 06:47

Sytuacja z plazu zabaw:

Jest kilka maluchów (po 2 latka), kilka dzieciaków (3-5 lat) i dwie dziewczynki (7 i 8 lat).
Dziewczynki z przyjemnoscia pilnuja maluszkow, dzieciaki szaleją i dokuczają, zwlaszcza jeden.
Rodzice sa w poblizu.
Dziewczynki wsadzily maluchy i 2 dzieciakow na mala karuzele, jedna z nich wsiadla, a druga zaczela nia krecic. Inny z dzieciakow, dajmy na to Adrian, zaczal dokuczac tej krecacej dziewczynce, probujac ja kopnac, bo nie chciala mu pozwolic wejsc na karuzele. Dziewczynka poszla do jego mamy, Adrian mial rozmowe. Powiedzial ze zrozumial i juz tak nie bedzie. Podszedl do karuzeli spytal sie czy moze z nimi pokrecic, albo chociaz wejsc do srodka. Dziewczynki stwierdzily ze "nie, bo jestes glupi"po czym polecialy znowu do mamy Adriana bo 'ten je bije'. Adrianek stal w szoku, bo mimo ze juz byl mily, to one zaczely go wkrecac.

Dobrze ze dorosli to widzieli i tym razem dziewczynki dostaly reprymende.

Ale nie uwierze, ze kazde takie zachowanie z domu sie wynosi. Predzej z podworka, z racji charakteru i sytuacji.

Pamietam, ze jako dziecko staralam sie byc mila i otwarta dla wszystkich, jak sie bawilismy to chcialam zeby kazdy sie bawil i kazdy cos robil. I zawsze znalazly sie te 2-3 osoby, ktorym to nie pasowalo, bo lepiej killu dzieciakow wywalic, niech sie czuja niepotrzebne, a reszte przekabacic na swoich "wafli"od przynies, wynies, pozamiataj. Zawsze byla miedzy nami taka mala wojna, niestety rzadko kiedy wygrywana, wiec i przestalam sie udzielac w czymkolwiek tego typu :/