Jechałem autem polną drogą. Niezbyt szybko bo moje zawieszenie i tak by tego nie wytrzymało. Z za zakrętu wypadł rowerzysta. Gwałtownie zahamował i wyleciał z roweru tuż obok auta. Wyskoczyłem sprawdzić czy nic mu się nie stało. O dziwo skończyło się jedynie na zadrapaniach. Wsiadłem i ruszyłem... prosto po jego rowerze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Olo | 77.252.61.* | 06 Maja, 2020 23:32
Na polu, gdzie nie ma budynków, drzew, reklam zaskoczyl Cie rowerzysta? Jak? Slabo mu pomogłeś, skoro nawet nie poczekałes az podniesie rower. Jak Ty w ogóle sobie radzisz w zyciu
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Olo | 77.252.61.* | 06 Maja, 2020 23:32
Na polu, gdzie nie ma budynków, drzew, reklam zaskoczyl Cie rowerzysta? Jak? Slabo mu pomogłeś, skoro nawet nie poczekałes az podniesie rower. Jak Ty w ogóle sobie radzisz w zyciu