Kkuq | 31.0.46.* | 29 Kwietnia, 2020 07:00

To taka niezbyt inteligentna jesteś, skoro nie zauważyłaś, że twoje pismo nie przypomina pisma osoby dorosłej, tylko dzieciaka, który dopiero uczy się kreślić litery.

mQrko | 83.26.27.* | 29 Kwietnia, 2020 07:33

A jakie jest pismo osoby dorosłej? Dziecko potrafi pięknie kaligrafować litery,a spróbuj odczytać co napisał którykolwiek lekarz.

UpMan | 195.116.25.* | 29 Kwietnia, 2020 07:43

Tu bardziej chodzi o to, że pismo dziecka wygląda "specyficznie". Nie jest to kwestia, ładnie czy brzydko. Sam pracuję w miejscu, gdzie masę dokumentacji wypełnia się ręcznie i jest parę takich osób co mają dziecięce pismo.

Aaa | 5.173.153.* | 29 Kwietnia, 2020 09:54

Jest jeszcze cos takiego jak dyskografia, dysgrafia czy jakos tak sie to zwie. Czlowiek stawia koslawe literki bo juz tak ma i tyle

Wera. Nie chce mi się logować. | 83.10.231.* | 29 Kwietnia, 2020 10:39

Głównie chodzi o to, że dzieci, bez żadnego powodu ni sensu, uczy się pisać bardzo dziwacznymi krojami liter, których nikt nigdzie nie używa, a potem, opuszczając klasy 1-3/podstawówkę dziecko musi zmieniać zapis niektórych liter, żeby jego pismo nie wyglądało idiotycznie.

Najjaskrawszym przykładem jest małe "s"- w klasach 1-3, zamiast litery "s"dzieciom każą robić taką dziwną łezkę z luką po lewej stronie.

B | 85.221.144.* | 29 Kwietnia, 2020 11:03

Raz poprosiłam ojca o napisanie zwolnienia i żałowała-przez ponad 30 lat był geodeta, który na codzień używał pisma technicznego, tak mu to weszło, że jego,, normalne,, pismo było dis kanciaste i nienaturalbe, co wychowawca odebrał jako nieudolną probe podrobienia zwolnienia. Sam tam zadzwonił i wyjaśnił sytuację, ba- był nawet oburzony, że będąc w drugiej klasie gimnazjum pierwszy raz zaniosłam zwolnienie do szkoły i już robią z tego próbę ucieczki jakby, to był kolejny raz kiedy wychodzę przed czasem że szkoły.

Stokrotka22 | 89.76.231.* | 29 Kwietnia, 2020 13:37

Nie rozumiem tego yafuda - za moich czasów nie ważne było kto napisał usprawiedliwienie tylko kto podpisał. Mi wielokrotnie mówiła mama, żebym machnęła na karteczce, a ona tylko podpisze. Swoją drogą - podpis ma bardzo charakterystyczny bo wielką literę "A"pisze tak jak małą wewnatrz malpy "@".
Jeśli chodzi o pismo, to przede wszystkim praktyka czyni mistrza - zauważyłam, że młodsze pokolenie gorzej pisze kilka lat po opuszczeniu szkół, bo rzadko sie teraz używa pisma ręcznego (łatwo je zastąpic komputerowym, nawet formularze do urzędów da się wypelnić na komputerze). Mi chwilę zajal powrót do ładnego pisma - musiałam na to poświecić czas, świadomie spowalniać i zmuszać sie do pisania (prowadziłam cos podobnego do pamiętnika)

Stokrotka22 | 89.76.231.* | 29 Kwietnia, 2020 13:43

Pismo mi sie przede wszystkim pogorszyło na studiach - nie rozumiem metody nauczania wszystkimi zmysłami - patrz, sluchaj, zapisuj. Dla mnie jest nieefektywna.
A w dysgrafii jakoś nie wierzę, dla mnie to głównie lenistwo. Tak samo jak dysortografia - ok, znam adwokata, który prawdopodobnie ja ma ( bo czasem bezwiednie myli literki b z p itd., lewa z prawą), ale doszedł do studiów bez żadnych ulatwien na maturach czy egzaminach.

ktostam | 188.146.106.* | 29 Kwietnia, 2020 17:53

A ja lubię tak pisać "s". Kwestia gustu.

Ciekawe jest to, że przedwojennego pisma rondowego używało się potem całe życie. A współczesne pismo każdy porzuca, kiedy tylko może. To o czymś świadczy...

de Tomaso | 77.111.247.* | 29 Kwietnia, 2020 18:49

(...) Najjaskrawszym przykładem jest małe "s"- w klasach 1-3, zamiast litery "s"dzieciom każą robić taką dziwną łezkę z luką po lewej stronie.(...)

To "s"rondowe.

Faland | 5.173.178.* | 29 Kwietnia, 2020 22:09

Mi kiedys matula napisala zwolnienie- "proszę o usprawiedliwienie wszystkich nieobecności mojego syna w miesiacu kwiecień"i podpisala sie moim imieniem i nazwiskiem :))