"jesteśmy w ciąży"
Ależ ta biologia się szybko zmienia. Jakoś bardzo stary nie jestem a pamiętam że uczyli mnie że to kobieta jest w ciąży.
Korzystając z okazji zapytam czy może np. okres, erekcja, rak szyjki macicy czy przerost prostaty też już występuje u obu płci czy jednak w tym temacie po staremu?
Skoro razem jesteście w ciąży, to co masz za problem że mąsz ma wahania nastrojów i inne ciążowe zaburzenia? Przecież też jest w ciąży.
No chyba, że "jesteśmy przyszłymi rodzicami, bo JA jestem w ciąży".
Skoro dla ciebie małżeństwo to zatracenie własnej indywidualności i bycia jednostką, to współczuję i mężowi i dziecku. Bo dziecko się urodzi, mąż pójdzie w odstawkę, a ty nie będziesz Anią, Kasią czy Zosią, tylko mamą Piotrusia, Wojtusia albo Amelci. I tylko tym.
"Ciąża, brzemienność (łac. graviditas od gravis 'ciężki') – okres od zapłodnienia bądź implantacji do porodu oraz całokształt zmian zachodzących w tym okresie w organizmie zapłodnionej KOBIETY..."
Skoro sobie nie radzi z myślą o dziecku to jakieś dziwne, nie rozmawialiście o tym przed ślubem? Co by było gdyby wpadka, co jak będzie chłopiec, co jak dziewczynka? Co jeśli dziecko urodzi się upośledzone? To są ważne tematy do przedyskutowania przed zawarciem związku małżeńskiego.
Rozumiem, że męża może stresować potomek w drodze, ale żeby aż tak bardzo to wygląda po prostu na to, że ani razu albo rzadko były rozmowy o tym...
Ewentualnie były rozmowy, że małżeństwo bez dzieci, dlatego wpadka tak go zestresowała.
Wiem, że to spekulowanie bez żadnych informacji od Was, po prostu mnie to zaciekawiło jak mąż, który (załóżmy) chce mieć dzieci, reaguje takim stresem.
Ciąża urojona u mężczyzn, tak, podobno istnieje coś takiego :D Więc może to nie to że sobie nie radzi...
A, no faktycznie, kiedyś o tym czytałam :D To ma sens w tym przypadku:D
Ludzie, "jesteśmy w ciąży"to na 90% był kiepski zabieg stylistyczny, żeby autorka mogła doprecyzować kto jest w ciąży pod koniec wyznania.
Jak ktoś mówi, że "dostał cholery", to też tłumaczycie przebieg choroby?
To jest zżynka z angielskiego, bardzo często Amerykanie mówią "we're pregnant".
Mieszkam w USA całe życie. Nikt tu tak nie mówi.
(...) To jest zżynka z angielskiego (...)
zrzynać (drzewo)
ścinać
zrzynać (wypracowanie) pot.
ściągać
zrzynać
Wielki słownik ortograficzny PWN
zrzynać (od: rżnąć) -am, -ają
Słownik języka polskiego PWN
zerżnąć — zrzynać
1. «rżnąc, oddzielić coś od podstawy»
2. «rżnąc, posiekać coś na drobne kawałki»
3. posp. «sprawić komuś lanie»
4. pot. «cudze teksty, pomysły przedstawić jako swoje»
5. wulg. «o mężczyźnie: odbyć (zakazane słowo) ...ualny»
zrzynać zob. zerżnąć.
Mój komentarz: "Rżnąć"często myli się z "żąć", ale "żęcie"zostawmy dla zboża.
a na uj wam to dziecko..tylko kłopot..do adopcji i tyle
Erekcja występuje u obu płci tak samo jak ciąża. Zapoznaj się z badaniami dotyczącymi part będących w ciąży. Natomiast co do erekcji to polecam jednak powrót do szkoły co by się potem nie kompromitować.
Nie no serio nie zauważyliście, że "jesteśmy w ciąży"było użyte tylko po to, by na koniec się okazało, że humory ma ta strona, która w ciąży nie jest?
Mąż może mieć też coś w rodzaju "odstawienia"- wiadomo, że jak KOBIETA jest w ciąży, to partner idzie w kąt - nawet jeśli partnerka nie daje mu tego odczuć, to całe otoczenie co robi? "O, kochana, jak się czujesz? A kobie już? A masz już objawy? A to, a tamto?", a ile z tych osób zapyta "A ty jak się z tym czujesz? Da się z żoną wytrzymać? Dajesz sobie radę z tą sytuacją?". Ja nie mówię, że facet udaje, żeby zwrócić na siebie uwagę - to w końcu psychika, różnie może być. Równie dobrze mógł tak bardzo przejmować się sytuacją małżonki, że "przejął"na siebie objawy ciąży - to nadal, psychika.
Osobiscie bardzo nie lubie sformułowania "jestesmy w ciąży". Jak ja bym chciała żeby to faceci rodzili dzieci i chodzili w ciąży. Ja bym sobiebtych zasług nie przypisywala
"Nie spoczniemy
nim zajdziemy..."
No tak, jakby nie można powiedzieć "będziemy mieli dziecko"
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Cyryl [YAFUD.pl] | 19 Kwietnia, 2020 17:32
Ludzie, "jesteśmy w ciąży"to na 90% był kiepski zabieg stylistyczny, żeby autorka mogła doprecyzować kto jest w ciąży pod koniec wyznania.
Jak ktoś mówi, że "dostał cholery", to też tłumaczycie przebieg choroby?