Ale co oni mogą? Pobrali Ci pewnie wymaz i czekają aż coś na nim wyrośnie, nie przyśpieszą tego. Teraz to mogą najwyżej podać Ci coś przeciwgorączkowego i syrop na kaszel. Poza tym jak nie jesteś schorowanym emerytem (lub nie miałeś z takim kontaktu) to nie ma co się bać.
Skoro masz siłę siedzieć na necie i przeglądać yafudki to nie jest z Tobą tak źle - więc lekarze pewnie mają ważniejsze sprawy na głowie niż dotrzymywać Ci towarzystwa w oczekiwaniu na wynik. Nie ma leków na koronawirusa, póki nie potrzebujesz wsparcia oddechowego to co mają Ci zrobić? Odizolowali Cię i czekacie...wszyscy. Nie szukaj w tym gorszego traktowania i nie rób z tego sensacji. Ludzi w takiej sytuacji z każdym dniem będzie dużo więcej...a lekarzy nie przybywa.
>badz koronawirusę
>Wpadnij do polszy
>Zarażasz
>Maja wybejane na ciebie
>w koncu diagnoza, zadna korona to kupawirus i leczo jak przeziebienie
>Git wygranko, masowe zarażanko lol
>Polaki chodza sie diagnozowac
>Lekarze daja L4 i wysylaja do domu komunikacja
>Polaki masowo chodza do lekarzy po L4, obowiazkowa modlitwa w kosciele, wizyty u szwagrów bo wolne
>Plague Inc - easy mode on
>Na wizycie u lekarza pada jedno podstawowe pytanie
>Czy mozna pić panie doktorę?
>Można, jeszcze jak xD
>Wtf.jpg przeciez jesteś wirusę na który nie ma leku
>L4 alkoevent.exe
>Nie masz szans, za duze stezenie
>Umierasz
To tak w skrócie :D
Po kolejnej godz przyszła pani doktor i dopiero wzięła wymas . Wszyscy czekaliśmy tutaj bardzo długo nikt nic mówi ,to jest najgorsze .
"Skoro masz siłę siedzieć na necie i przeglądać yafudki to nie jest z Tobą tak źle"
xDDDDD
Jak komus amputuja nogi i ma sile siedziec to tez nie jest tak zle. Tak samo przy np. Białaczce czy zapaleniu opon mózgowych czy stwardnieniu zanikowym bocznym. Taki Hawking to w ogole nie powinien narzekać, w koncu NIC, TYLKO SIEDZIAŁ NA DUPIE XDDD
Jakbyś miał choć trochę pojęcia o infekcji koronawirusowej i co to jest duszność,no i jak pacjent wówczas funkcjonuje, to nie porównywał byś tego stanu do choroby przewlekłej(czy ciężkiej czy nawet bardzo ciężkiej). "Ostra"choroba, czy ostra nagła duszność to słowo klucz. Nikt w takiej sytuacji nie miałby siły w internecie pisać żale na okropną służbę zdrowia, która od tylu godzin nie zapewnia mu żadnych atrakcji, tylko każe odpoczywać. Ludzie, weźcie trochę pomyślcie,już robicie z igły widły, a tak naprawdę armagedon dopiero przed nami.
Nie chodzi o brak atrakcji ,tylko brak informacji ,to dwie różne sprawy .Jak nie wiesz na czym stoisz. V
A co Ci mają powiedziec? Że za mało testów i lekarzy i pielęgniarek? Że zrobią wymaz jak zaopiekują się ciężej chorymi? Że skoro masz siłę narzekać to masz czekać? Na wyniki testów czeka się m.in długo, bo je musza przewieźć do odpowiedniego laboratorium, to nie badanie krwi obwodowej, cukru czy insuliny, że każdy laborant Ci wynik zinterpretuje. To nie jest tak, że dostajesz wynik dodatni czy ujemny (jakby tak bylo to by nie mowili o niejednoznacznych wynikach, pewnie liczą jtk i porównują do przeciętnych wartości). Na to trzeba czasu.
Wiem, że martwisz się, że na oddziale zakaźnym zarazisz się czyms innym lub tym koronawirusem, ale tak to dziala i nic nie zrobisz. Przykro mi.
Fejk jak siemasz. Naogladalo sie to to filmiku o dziewczynie zdiagnozowanej po 88 godzinach i kozaczy
Ale bzdury i próba zdobycia fejmu..
A co Ci lekarza wymasała????
@Jaczuro
Gratuluję talentu :D Który lvl?
Kobieto, ku*, puchu marny... nie siej paniki, nie jesteś pępkiem świata, a oni wiedzą co robią.
Dobrze siemam :)
Miło mi to słyszeć :) yyyy... czytać :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek | 37.248.213.* | 09 Marca, 2020 20:39
Ale co oni mogą? Pobrali Ci pewnie wymaz i czekają aż coś na nim wyrośnie, nie przyśpieszą tego. Teraz to mogą najwyżej podać Ci coś przeciwgorączkowego i syrop na kaszel. Poza tym jak nie jesteś schorowanym emerytem (lub nie miałeś z takim kontaktu) to nie ma co się bać.
Realistka | 79.186.192.* | 09 Marca, 2020 20:49
Skoro masz siłę siedzieć na necie i przeglądać yafudki to nie jest z Tobą tak źle - więc lekarze pewnie mają ważniejsze sprawy na głowie niż dotrzymywać Ci towarzystwa w oczekiwaniu na wynik. Nie ma leków na koronawirusa, póki nie potrzebujesz wsparcia oddechowego to co mają Ci zrobić? Odizolowali Cię i czekacie...wszyscy. Nie szukaj w tym gorszego traktowania i nie rób z tego sensacji. Ludzi w takiej sytuacji z każdym dniem będzie dużo więcej...a lekarzy nie przybywa.