O ile nie rozmawia z innymi o pacjentkach to co to przeszkadza? Człowiek jak każdy inny....
Ginekolog też musi gdzieś mieszkać. :D
A co by to zmieniło? Kobieta też mogłaby się okazać sąsiadką.
To chyba najbardziej absurdalne pytanie, jakie mogło tu paść.
Może dlatego, że nie każdy jest se_ksistą?
Czemu niby obca baba miała by być mniej krępująca, niż obcy facet?
Obca baba to też dyskomfort, dla niektórych nawet większy.
A czy ktoś cię zmusza do chodzenia do mężczyzny-ginekologa? Może pozwól, że rynek zweryfikuje, czy dana osoba się nadaje do tego zawodu. Płeć lekarza nie ma znaczenia. Ważne, by był profesjonalny.
PS. A czy mężczyzni mogą być kardiologami, czy też nie bardzo, bo grzebią za blisko biustu?
gdyby coś mi wyskoczyło na siusiaku wolałbym żeby to jednak doktorka go oglądała niż jakiś doktor miał wziąć go do ręki pewnie dlatego że nie cierpię nic co kojarzy się z niebu obrzydłymi ho=mo=siami
A ja chodze tylko do facetow ginekologow i mam bardzo poztytywne odczucia (jak glupio by to nie brzmialo). W mojej ocenie sa o wiele delikatniejsi w obchodzeniu sie z kobiecymi narzadami i bardziej empatyczni. A przynajmniej tak wynika z mojego doswiadczenia.
Mam dokładnie tak samo, każdy ginekolog do którego chodziłam był bardzo profesjonalny, kulturalny i delikatny, natomiast do kobiety poszłam raz i nigdy więcej tego nie powtórzę. Nie dość, że rzuciła głupim i nie na miejscu komentarzem to jeszcze była strasznie niedelikatna. Niby ma to samo, a nie wie jak się z tym obchodzić, że tak powiem
Też wolę chodzić do facetów. U nich nie spotkałam się z podejściem "mnie nie boli więc pani przesadza/wymyśla".
Może i temat delikatny, ale i tak bardzo bawi mnie skojarzenie ze stereotypem o informatykach:
"Dziwne, u mnie działa":D
A tam delikatny, takie życie;)
Nie skojarzyłam tego tak, dobre :D
Ja też. Babki zawsze są niedelikatne, wredne i patrzą na mnie jakbym coś zmyślała, bo przecież ja wcale nie znam mojego ciała najlepiej. Faceci za to mnie słuchają uważnie i poważnie odpowiadają nawet na najgłupsze pytania.
Fa, a może ty jesteś kobietą-ginekologiem? Taka niedelikatną i chamską jędzą i boli cię to, że kobiety wolą iść do ginekologa-mężczyzny? Po prostu boisz się o swoją pracę. Wtedy ma to sens, ale myślę, że łatwiej będzie zmienić swój sposób pracy na profesjonalny zamiast oczekiwać, że ktoś zakażenia mężczyznom wykonywać ten zawód.
Gdy ja szedłem usunąć stulejkę, operował mnie lekarz mężczyzna. Prawie godzinę gmerał mi przy pe-nisie - i powiem, ze w żaden sposób mi się to nie kojarzyło z ho-mo. Pewnie dlatego, że moja orientacja heterose-ksualna jest już mocno ugruntowana, a Ty ciągle się wahasz...
Może fa chorobliwie nienawidzi facetów? Jak niejaka czarna? Wielokrotnie przewijał się wątek płci ginekologów, z którego wynikało, że faceci są delikatniejsi i często dokładniejsi. Mimo to, niektóre kobiety nie pójdą do faceta i koniec. Nie znam się na tym, ale może da się to leczyć?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Hwrq | 31.0.47.* | 20 Grudnia, 2019 16:02
A co by to zmieniło? Kobieta też mogłaby się okazać sąsiadką.
Panna X | 89.64.30.* | 20 Grudnia, 2019 21:34
A ja chodze tylko do facetow ginekologow i mam bardzo poztytywne odczucia (jak glupio by to nie brzmialo). W mojej ocenie sa o wiele delikatniejsi w obchodzeniu sie z kobiecymi narzadami i bardziej empatyczni. A przynajmniej tak wynika z mojego doswiadczenia.