Od dwóch tygodni noc w noc budzi mnie donośnie miauczenie dochodzące z salonu. Zawsze w okolicach 3 w nocy, zawsze 2-3 miauknięcia i koniec. Mieszkam sam, ja ani nikt z najbliższych sąsiadów nie mamy kota. Przeszukałem całe mieszkanie wielokrotnie i nic podejrzanego nie znalazłem. Powoli odchodziłem już od zmysłów kiedy kolejnej nocy usłyszałem wyraźnie głos mojego brata informatyka "Zmień hasło na laptopie bo to się już robi nudne". Braciszek łączył się zdalnie z moim komputerem służbowym i z niego za pośrednictwem głośnika bluetooth odpalał nagrania swojego kota. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.