Szczerze? I dobrze ci tak.
Nie masz wstydu. 2 lata jezdzilas bez rejestracji i jeszcze masz pretensje, ze dopiero po 2 latach dostalas mandat? Poza tym co to za problem zamontowac tablice rekestracyjna?
BARDZO DOBRZE CI TAK. Karma.
No to niefart, ale tablice powinno się mieć.
Czego się spodziewałaś? Oklasków lub współczucia?
Rozumiem jakby zdarzyło się to przez 2 tygodnie, a nie lata.
Po to są przepisy, aby ich przestrzegać.
Jak w ogóle przechodziły testy techniczne? (nie pamiętam nazwy)
Dobrze, że złapali, masz nauczkę na przyszłość, by nie odkładać ważnych spraw. A kilka zł w plecy to nic wielkiego.
Przykręcenie ramki trzema wkrętami i włożenie w nią rejestracji przerasta twoje zdolności manualne? to dopiero YAFUD.
Ale nagle wszyscy przepisowi! Rozumiem, że każdy z was dostosowuje się również do ograniczeń prędkości. I NIGDY nie przekraczacie ograniczeń. Inaczej przecież bylibyście hipokrytami.
Może manualnie jest lepsza w czymś innym...
Ciekawe jak przechodziłaś przez kontrole na stacji diagnostycznej :D
Może miała nowe auto. Takie mają pierwszá kontrolę po 3 latach a następne co 2 lata.
Ciężko ci było polozyc tablice na tylna szybe od bagażnika? Byle by byla widoczna. Wtedy mandatu bys nie dostała. Jak zmienialam tablice to tak zrobilam. Zeby sie nie gimnastykowac przed placem urzedu polozylam z tylu. Policja za mna jechala prawie cala droge do domu i sie nie czepiali
No wyobraź sobie że tak. Natomiast od trzech tygodni mam pamiątkę w postaci kołnierza ortopedycznego i bóli kręgosłupa, bo pan nie przewidział że zatrzymam się na stopie i przydzwonil mi w tył.
a co to ma do rzeczy? Chciałaś się pożalić?
Jak nauczysz sie czytac ze zrozumieniem, to zaczniesz rozumiec, ze rozmowa polega na wymianie argumentow, a nie na bluzganiu sie.
Kate wyjasnila, ze tak, ci ktorzy krytykuja autorke yafuda, jezdza przepisowo, dla bezpieczenstwa. Natomiast ci ktorzy nie jezdza wg przepisow, sa niebiezpieczni dla siebie i innych. Kate jechala przepisowo, a duren za nia- nie.
Ja tu widzę, że tylko ty bluzgasz. Masz jakiś problem z emocjami?
Chociaż by to że jazda zgodnie z przepisami które obejmują także pewne oznakowanie auta powoduje że ludzie są bezpieczniejsi na drodze. Ewentualnie można ich pociągnąć do odpowiedzialności za przewinienia lub szkody wynikłe z ich winy. U mnie w okolicy ostatnia była nawet sprawa szukano sprawcy śmiertelnego wypadku. Znaleziono go tylko i wyłącznie dzięki temu że monitoring zarejestrował tablice rejestracyjną auta. Ciekawa jestem czy byłbyś równie elokwentny i wylewny gdyby ktoś zarysował ci auto na parkingu i sobie pojechał, albo co gorsza potrącił cię i sobie od tak uciekł.
Problem jest taki, pani elokwentna i wylewna, że brak tablicy nijak się ma do tego, czy kierowca jedzie bezpiecznie, czy nie. Rozumiem, że ten ci ci wjechał w zadek nie miał tylnej tablicy i to spowodowało jego niebezpieczną jazdę? No nie bądź śmieszna. Mówisz o dwóch różnych przypadkach, dlatego się pytam, czy się chwalisz, czy żalisz?
Nie panie bez zdolności łącznia wątków i faktów. Otóż jeśli ktoś luźno podchodzi do obowiązku posiadania tablicy rejestracyjnej to jest bardziej niż pewne, że równie luźno będzie podchodził do innych zasad i przepisów ruchu drogowego.
Dobre Szerloku!!! I do tego pewnie luźno podchodzi do związków i zdradza!!! Do tego jeśli lużno podchodzi do wszystkiego to pewnie ma luźne zwieracze!!! Tak? Widzisz śmieszność sowich głupich skojarzań?
nie. hipokrytami byliby gdyby oburzeniem i pretensjami reagowali na mandat za przekroczenie predkosci, a jednoczesnie krytykowali ze ktos sie oburza na mandat za przekroczenie przepisow. jako ze warunek nie jest spelniony, to nie sa hipokrytami. ja na przyklad co jakis czas dostaje mandat za predkosc ale nigdy nie przyszlo mi do glowy sie na to skarzyc - jesli zlamie przepisy i zostane zlapany, to normalne ze musze poniesc konsekwencje. jesli nie chce konsekwencji, to wystarczy ze nie bede lamal przepisow.
No nie hehehe. Jeśli krytykują łamanie przepisów, a sami je łamią to tak. Są hipokrytami.
zapewne, jednak taka sytuacja tu nie zachodzi. miazdzaca liczba komentarzy (pomijajac oczywiscie standardowych stulej... znaczy hejterow natury rzeczy) dotyczy lamania przepisow I PRETENSJI.
To się nazywa konsekwencje, a nie niefart.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kapucha [YAFUD.pl] | 15 Grudnia, 2019 09:34
Czego się spodziewałaś? Oklasków lub współczucia?
Rozumiem jakby zdarzyło się to przez 2 tygodnie, a nie lata.
Po to są przepisy, aby ich przestrzegać.
Jak w ogóle przechodziły testy techniczne? (nie pamiętam nazwy)
Dobrze, że złapali, masz nauczkę na przyszłość, by nie odkładać ważnych spraw. A kilka zł w plecy to nic wielkiego.