Zapytaj mamy co Ty robiłaś w wieku 3 lat;)
Dzieci jak dzieci, chcą by ich pluszaki dzieliły z nimi te same czynności. Co do otwierania piekarnika - są piekarniki, które otwiera się normalnie, pociągając drzwiczki w do siebie i w dół. Nie każdy ma blokadę.
Jeśli mówisz serio, to albo miałaś bardzo przykre dzieciństwo, albo szukasz atencji gadając głupoty.
Dzieci bardzo często przypisują cechy żywych istot pluszakom, chociażby chcąc spać ze wszystkimi, żeby jednym nie było przykro. To się nazywa wyobraźnia.
Przecież oni się nie pomyliło, to był element zabawy.
3 letnie dziecko nie odroznia jeszcze swiata wyobrazni, od rzeczywisci.
Ty zapewne tez nie odroznialas, nie myslalas racjonalnie, dlatego wykopalas dziure pod balkonem sasiadki, szukajac skarbow. Tylko po prostu nie pamietamy naszego calego zycia, zwlaszcza jak bylismy kilkulatkami, bo nie bylo swiadomosci, a wiec i pamieci.
Bylas taka madra i nad wyraz rozwinieta jako 3latka. łał, moge Cie dotknąć?
Uważaj bo zwolennicy aborcji zaraz zaczną usuwać 3 letnie dzieci "bo nie mają świadomości".
Kurczę, starsze dziecko kiedyś przyszło do mnie z misiem i zapytało, czy chce zobaczyć jego serduszko, po czym otworzyło zamek na plecach zabawki i je otworzyło na chwilkę. Nie mogła dłużej, bo "serduszko misiowi zamarznie". Serca w środku żadnego nie było - tylko gładka, fioletowa tkanina. Prawdopodobnie była to maskotka 2w1 - i zabawka i schowek na drobne przedmioty, ale w tamtym momencie schowek na pewno był pusty.
Czemu więc młodsze dziecko nie mogło wsadzić misia do piekarnika?
Wy tu się rozwodzicie nad świadomością itd., ja bym chciała spytać - gdzie był brat (ojciec), kiedy trzylatek wkładał zabawkę do piekarnika?
czy jest możliwy tak szybki prysznic by w tym czasie nie przypalić jedzenia w piekarniku, być może należysz do mistrzów co to w 5 minut załatwią seks wraz z prysznicem
Nie rozumiesz. Swiadomosc albo jest, albo jej nie ma. Zaklada sie, ze dorosly czlowiek, ma swiadomosc bo jest w pelni uksztaltowany, dojrzal, jest doroslym osobnikiem.
Zakladanie, ze 3 letnie dziecko jest tak samo psychicznie uksztaltowane jak dorosly osobnik swojego gatunku jest juz chociazby z biologicznego punktu widzenia smieszne. Kazde dziecko ma potencje do tego, aby swiadomosc zdobyc, ale to ze ma ku temu potencje, nie znaczy ze ma posiada ta zdolnosc. Przykladowo, to ze masz druty i welne, nie oznacza ze od razu jak je kupisz czy dostaniesz, bedziesz umial robic na drutach.
A dziecko 9 letnie ma świadomość, czy nie? Bo z twoich wywodów wychodzi, że tylko dorośli ludzie ją mają.
Ma świadomość istnienia. Nie ma pelnej świadomości otaczającego go swiata
Ale Ty jesteś frustratem, masakra.
Ona używa zwrotów i słów w złym kontekście, czyli mówiąc trywialne pisze głupoty.
jedyne co wywołuje u mnie frustracje to durnie i pseudopsycholodzy podobni tobie którzy wielce poważnie rozprawiają na tematy absolutnie żartobliwe a poza tym jako człowiek spełniony posiadający dom, rodzinę i pieniądze nie mam powodów do dyskomfortu
Dziwię się, że taki prostak ma rodzinę. Są co do pieniędzy i pracy, to swojej współpracowników czy podwładnych też tak traktujesz?
I prawidłowo. Tak trzymać!
"są co do pieniędzy"i ty kogoś nazywasz prostakiem skoro nawet w żadnym ludzkim języku nie potrafisz się wysłowić, tobie każdy normalny sąd dałby zakaz zbliżania się do komputera
A zatem ma swiadomosc fragmentaryczna, zatem nie ma jej w pelni. I to tez nie do konca tak jest, ze 3 latek ma pelna swiadomosc istnienia. Zatem mozna powiedziec, ze dziecko swiadomosci nie ma. Dopiero nastolatek zaczyna ja miec, dlatego wtedy wlasnie zachodzi zjawisko buntu, bo nastolatek zaczyna postrzegac sie jako istote odrebna od rodzicow.
Większych bzdur nie czytałem. Skąd ty to bierzesz? Trolujesz, czy tak na serio? Tak manipulujesz odpowiedziami, że sama się już w tym gubisz biedactwo...
Ojejku, wiesz że czasami słownik w telefonie płata figle?
Autor napisał że włączył piekarnik,a nie że od razu włożył tam pizzę,inaczej by ją wysuszył lub spalił.
To już niemowlęta zaczynają siebie postrzegać jako osobną istotę, stąd lęk separacyjny, bo dziecko zaczyna rozumieć, że nie stanowi z mamą jedności.
Musiałaś być strasznie prymitywnym, opóźnionym dzieckiem, skoro zajarzyłaś to dopiero będąc nastolatką.
popieram. dodatkowo wydaje mi sie ze mowienie o jakichs poziomach swiadomosci jest pomylka. to jak dla mnie jest wiedza, anie swiadomosc. swiadomosc jest wartoscia dyskretna - albo masz swiadomosc wlasnego istnienia albo nie masz swiadomosci wlasnego istnienia. cala reszta o ktorej mowicie to doswiadczenia zyciowe, nie swiadomosc.
standardowym testem na samoswiadomosc jest czy dany obiekt rozpoznaje sie w lustrze. roczny niemowlak potrafi juz rozpoznac sie w lustrze.
Kto był głodny? Misiek czy to dziecko?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Krótkonogi | 5.173.184.* | 30 Listopada, 2019 15:20
Dzieci jak dzieci, chcą by ich pluszaki dzieliły z nimi te same czynności. Co do otwierania piekarnika - są piekarniki, które otwiera się normalnie, pociągając drzwiczki w do siebie i w dół. Nie każdy ma blokadę.