Przy takiej patologii - tuczeniu własnego dziecka do otyłości i niszczeniu jego zdrowia i charajteru od najmłodszych lat - powinna interweniować opieka społeczna, wspierając w zmianie stylu życia, a jeśli to nie przyniesie efektów, odbierając dzieci.
Tacy degeneraci krzywdzą swoje dzieci na całe życie, a te stają się potem ciężarem dla całego narodu, lepiej więc walczyć z problemami w zarodku.
Przymusowa sterylizacja również wskazana w skrajnych przypadkach.
Tu widać u matki otyłość, brak dbałości o prawidłowy rozwój dziecka oraz charakter zepsuty do cna z przewrażliwieniem i przerostem ego - przypadek beznadziejny.
Lekko pojechałaś,nie znasz powodu otyłości dziecka.Co do charakteru,myślę że każda matka będzie bronić swoje dziecko.Mogła w pierwszej chwili pomyśleć że uwaga została skierowana złośliwie."Sterylizacja"bo ma otyłe dziecko??! stuknij ty się w dekiel.
Na 99% złe nawyki żywieniowe i styl życia przejęte po matce.
Histeryczne skłonności, przewrażliwienie na swoim punkcie... ewidentnie opisane w Yafudzie problemy psychiczne zwiększają prawdopodobieństwo, że opisana osoba ma poważne wady charakteru, co przekłada się także - w innych aspektach życia - na brak dbałości o siebie i otyłość.
Możliwe, choć znacznie mniej prawdopodobne, są też dziedziczne skłonności do otyłości o charakterze biologicznym. W takiej sytuacji sterylizacja byłaby tym bardziej wskazana.
chciałaś czy zakończyłeś?
Nawet gdyby to był syn, to na cholerę ich kierujesz do innego działu? Jak miałby ochotę na szpilki czy lakierki to nie twój interes. Bardzo dobrze, że się poskarżyla.
Otóż to. Ewentualnie można zapytać, czy pomóc w doborze lub coś podpowiedzieć i jeśli rzeczywiście szukałyby działu męskiego, to wtedy by zapytały gdzie są męskie buty.
Czy tego yafuda pisał Al Bundy? Peg, nie zgadniesz, co mi się dzisiaj przydarzyło w pracy...
Skarga? O takie coś? Taką błahostkę? Serio? To całkowicie bezsensowne.
Wątpię, aby autor(ka) Yafuda wyganiał to tłuste babsko z synem do innego działu w sposób niemiły czy agresywny, a więc w sposób zasługujący na skargę. Po prostu osobniczka wysoce przewrażliwiona poczuła się bezpodstawnie urażona.
Osobiście nie lubię, jak zaczepiają mnie pracownicy sklepów... ale czy chcą pomóc, czy też zwracają uwagę, rozumiem to i tyle - nie przyszłoby mi do głowy, by składać na kogoś skargę i robić mu kłopoty z tak nieistotnego powodu.
Chciałam tak napisać, ale już mnie ubiegłaś/eś.
Skoro oboje, matka i syn, był i motyli, to bardziej prawdopodobne, że z powodu złych nawyków żywieniowych, a nie z powodów zdrowotnych. Żal tylko dziecka, którego matka, ma gdzieś jego zdrowie i życie.
Słyszałaś o genach?
"histeryczne skłonności"... "przewrażliwienie"... "ewidentnie opisane (...) problemy psychiczne" "zwiększają prawdopodobieństwo, że opisana osoba ma poważne wady charakteru"...
Trudno się nie zgodzić. Widząc bardzo agresywne wpisy w komentarzach, reakcję tak emocjonalną, jakby Cię to dotyczyło osobiście... Na pewno piszesz o bohaterce yafuda? Czy, jak to się często zdarza, rzutujesz na kogoś własne cechy?
Jedna, oczywista sprawa, to szukanie dla siebie pomocy psychologa. Druga, ogromnie niedoceniania, to własna praca nad sobą. Poskramianie złych skłonności.
A trzeba, bo jak człowiek łatwo się zapala (choćby czytając cudze historie), to i łatwo kogoś skrzywdzić.
Wyrocznia zawyrokowała ,druga Natura_Rzeczy.
Jeśli o mnie chodzi, to mam uzasadnione obrzydzenie do osób takich jak opisana w Yafudzie (przede wszystkim ze względu na zepsuty charakter, który rzutuje także na wygląd i zdrowie), stąd po części emocjonalna reakcja. Natomiast swoje poglądy opieram nie na emocjonalnych reakcjach, a zasadniczo na racjonalnym myśleniu, prawach natury, nauce, statystyce.
Niestety, widząc dookoła coraz więcej degeneracji i liberalnego podejścia do niej, martwię się, w jakim świecie przyjdzie żyć moim dzieciom, ponieważ następuje upadek wartości i jakości ludzkiej, a w szczególności cywilizacji europejskiej.
Społeczeństwo stało się wspakulturowe i dysgeniczne (są to rzadko używane terminy, zachęcam do poczytania o nich, choćby szukając w Google). To bardzo zła prognoza na przyszłość. A mi na przyszłości zależy.
Piszesz o opisanych osobach w yafudzie, czy o Ariadnie? Bo jesli opcja druga to obnizasz loty dyskusji. Jesli pierwsza, oddaje honor.
Otyłość to nie geny tylko brak kontroli
Do surowy i nieczuly otyłość to nie geny tylko brak dyscypliny
Moja droga ty jestes sprzedawca a nie informacja turystyczna. Jak podchodzi dwoch napakowanych sebiksow i oglada babskie szpilki to pytasz o kolor i rozmiar a nie kierujesz na inny asortyment. Dobrymi checiami to piekło brukowane. Co cie obchodzi czy ktos jest po godzinach drag queen czy buty dla żony kupuje? Facet zglasza zakup japobek z kwiatkiem lecisz i szukasz japonek z kwiatkiem. Po co uszczesliwiac ludzi na sile dobrymi radami? Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu
Ciekawosc to pierwszy stopien do piekla, ale zaryzykuje.
Na czym ze ta uzasadniona niechec do osob otylych polega?
Hitler w swoich odczuciach tez uzasadnienie nie lubil żydów i zobacz do czego doszlo.
Liberalizm nie zawsze jest dobry ale zaciekly faszyzm jest znacznie gorszy
O genach? A co mają geny do tego. Czy widziałeś na zdjęciach z obozów zagłady otyłych? Nie. Dlaczego? Bo ludzie nie jedli. To właśnie jest problem ludzi otyłych. Żrą jak poyebani i zwalają to na chorobę. Zero samodyscypliny.
Na przyszłość radzę pytać "co potrzeba/czego państwo szukają ?". Sama prpracowaław sklepie. Zdarzają się chamscy klienci ale też trzeba wiedzieć co powiedzieć...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
mQrko | 83.26.32.* | 10 Października, 2019 22:28
Lekko pojechałaś,nie znasz powodu otyłości dziecka.Co do charakteru,myślę że każda matka będzie bronić swoje dziecko.Mogła w pierwszej chwili pomyśleć że uwaga została skierowana złośliwie."Sterylizacja"bo ma otyłe dziecko??! stuknij ty się w dekiel.