Współczuję żony.
No tak, bo facetowi to nie wolno... A podobno równość płci.
Żona tylko stała i patrzyła, gdy dwóch kolesi atakowało jej męża? I później miała jeszcze do niego pretensje?
Fake jak nic.
Jak wybrałeś tak masz.
Złam jej szczękę i zobaczysz co ci powie.
Kiedyś usłyszałam jak mąż mówi do zony (podczas kąpieli w jeziorze): chcesz rzuć gumę palcami? Może to podobna kontuzja
A można rzucać gumę inaczej, niż palcami? Uszami?
Omg, ale popełniłam pomyłkę. Żuć, oczywiście. Zrzuce;) to na słownik.
A co ma żona do tego, że on jest ofiarą losu? To jej trzeba współczuć męża.
Ładnie prowokujesz z tą ofiarą losu osoby napadnietej.Niech Ci bedzie-Jak Ciebie ktoś napadnie i Ci wpierd*li,też uznasz się za ofiarę losu?
No to bardzo empatyczna masz zone. Tylko pozazdroscic.
No cóż, typowa kobieta.
Żebym Ci zaraz nie wyje bała z takim tekstem. Jestem kobietą, słuchaj co teraz powiem. Ale czytaj uważnie, jakbyś się miał gdzieś zgubić. Jestem super przeciwniczką traktowania facetów jak górę mięśni i mierzenie ich wartości poprzez umiejętności walki i obrony. Mało tego! Okropnie mi się nie podobają napakowani faceci. Nawet można powiedzieć, że mnie obrzydzają. Nie żyjemy w średniowieczu, aby te prymitywne stereotypy o kobietach i mężczyznach dalej żyły i były 'przytaczane'.
A facet też 'wspaniale' wybrał. Skoro wziął jakąś wymalowaną niunię spod osiedla, która takie prymitywne stereotypy lubi wzmacniać, to obok tego, że jest mi przykro, że takie kobiety istnieją, to nie żal mi go, że poleciał na takiego pięknego tępaka. Oczywiście najprawdopodobniej wyolbrzmiam, bo sytuacja może bym kompletnie inna i kobieta dopiero teraz się taka okazała, no ale moja wersja też może być prawdziwa :)))
To dobrze, że taka jesteś.
Ale większość kobiet cechu-je (musiałem ocenzurować) całkowity brak empatii (zwłaszcza w stosunku do mężczyzn) i wyrachowanie.
Kobiety potrafią bardzo dobrze kłamać i manipulować. Bardzo często niszczą mężczyznom życie, rozwodząc się z nimi, zabierając cały majątek oraz ograniczając kontakt z dziećmi (oczywiście wymagając przy tym płacenia alimentów). Mało tego, bardzo często okazuje się, że ci mężczyźni muszą płacić na nieswoje dzieci, a chęć zrobienia testu na ojcostwo od razu powoduje obrażanie się na cały świat, oskarżanie o brak zaufania itd. Ale wy macie pewność, że dziecko jest wasze, my nie.
Większość kobiet potrafi kochać tylko swoje dzieci i zwierzęta. Wiążą się jedynie z mężczyznami przystojnymi lub bogatymi, jednak w momencie, gdy mężczyzna straci pracę (lub zbrzydnie), natychmiast "uczucia"się kończą i zaczyna się wyżywanie na takim mężczyźnie oraz wieczne narzekanie.
Mam wrażenie, że spotkałeś się z kompletnie okropnymi kobietami i dlatego myślisz, że każda taka jest. Może po prostu obracasz się w złym towarzystwie, że nie widziałeś nigdy żadnej 'normalnej' dziewczyny. Uwierz mi, że jest takich pełno i, mam nadzieję, o wiele więcej niż takich 'typowych', które tutaj wymieniłeś. Oczywiście nie przeczę, że takich nie ma, bo jest ich dużo, ale zwróć uwagę też na to, że w momencie kiedy kobiety są manipulatorkami i lecą tylko na kasę, faceci nie szanują normalnych kobiet, biją swoje żony albo starsze zostawiają dla młodszych. Mężczyźni również niszczą kobietom życie zdradzając i rozwodząc się z nimi. Każdy stereotyp ma dwie strony i należy patrzeć na obydwie.
Oczywiście nie chciałam na Ciebie naskoczyć, ale, jako że jestem z tych 'normalnych' kobiet, okropnie nie lubię takiego uogólniania.
Zgadzam się, że są tacy, którzy biją i potępiam to. Ale to rzadkie przypadki, występują tylko w patologicznych środowiskach.
Zdradzają obie strony, myślę, że kobiety częściej.
Mężczyźni rzadko się rozwodzą, ponieważ w obecnych realiach prawnych, kobieta w znacznej większości sytuacji wygrywa rozprawę rozwodową i dostaje wszystko, czego żąda, więc mężczyznom się to nie opłaca. Dlatego też mało który mężczyzna chce się żenić.
Ja szanuję kobiety. Większość kobiet całkowicie olewa i ignoruje mężczyzn, którzy się starają i szanują, uważają ich za niemęskich, uległych i zdesperowanych.
Ja też potępiam takie zachowania u kobiet, ale po prostu nie możesz uogólniać, bo przysięgam, że są porządne kobiety i jest ich dużo. Mam nadzieję, że jednak większość, ale nie mogę tego stwierdzić. Myślę, że żaden z nas tego nie może stwierdzić, bo ty najwyraźniej zetknąłeś się z takimi kobietami, a ja nie. Proponuję po prostu skończyć tą dyskusję w zgodzie :)
lol. drodzy jafudowicze, mamy tutaj przyklad jak bardzo odbior rzeczywistosci zalezy od nastawienia psychicznego. wyglada na to ze ziomek naprawde mysli ze zyje w swiecie gdzie kobiety masowo sa zle, wystepne, wyrachowane i okrutne, natomiast zli, prymitywni, agresywni mezczyzni zdarzaja sie tylko rzadko i wylacznie przypadkiem. malo tego! mimo ze w 99,99% przypadkow to mezczyni prosza o reke, a wiec sa inicjatorami malzenstwa, to ziomek calkiemm serio wierzy ze mezczyzni nie chca sie hajtac. to piekny przyklad ze dla mozgu, jesli fakty nie potwierdzaja ogladu swiata, to tym gorzej dla faktow. nie wiem skad ma tak skrzywione spojrzenie na swiat, ale sie domyslam.
Dokładnie tak! Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) Nasza płeć nie jest wspaniała, ale on ewidentnie przecenia swoją :)
Źli i agresywni mężczyźni nie zdarzają się rzadko. Ale jakimś dziwnym trafem właśnie tacy mają większe powodzenie niż ci normalni.
Mężczyźni oświadczają się, bo muszą. Kobieta prędzej czy później chce wziąć ślub i zaczyna naciskać na małżenstwo. Dlatego mężczyzna może albo wziąć ślub, albo się rozstać.
na logike jesli zli i agresywni zdarzaja sie czesto, to rownie czesto beda mieli powodzenie. rozklad normalny, mowi ci to cos?
natomiast nie rozumiem dlaczego starasz sie wykazac ze mezczyzni sa tchorzami lub glupcami? przeciez skoro, jak twierdzisz, im sie malzenstwo w ogole nie oplaca, to zeby wybrac ewidentnie gorsza opcje musieliby byc glupcami (i nie rozumiec co czynia) lub tchorzami (i bac sie ze juz zadna z pozostalych trzech miliardow kobiet ich nie zechce). ty jestes glupcem czy tchorzem?
No właśnie tu nie ma rozkładu normalnego. Kobiety wybierają złych facetów, po czym narzekają, że nie ma normalnych. Tylko że tych normalnych olewają.
Nie wiem. Może po prostu wierzą, że akurat ta kobieta jest w porządku.
Co z tego, że inna będzie chciała, skoro później i tak będzie naciskała na ślub?
Ja ani jednym, ani drugim. Nie jestem w związku.
to ze nie jestes w zwiazku, to widac od razu. przeciez wlasnie dlatego ze kobiety cie nie chca, to uzywasz swojej racjonalizacji, jakoby to kobiety byly siedliskiem wszelkiego zla.
To, że nie jestem w związku nie ma nic do rzeczy.
Jeśli poznam dziewczynę, która nie będzie taka, jak opisuję, to bardzo chętnie się z nią zwiążę, a nawet ożenię.
to masz wyjatkowo nieskuteczna taktyke szukania takiej. co mialoby sklonic wartosciowe dziewcze by zainteresowala sie typem co tylko rzuca na lewo i prawo jakie to kobiety sa beznadziejne, wyrachowane i w przeciwienstwie do mezczyzn pozbawione jakiekolwiek moralnosci? ta strategia raczej przyciagnie ci zainteresowanych toba panow.
Poza internetem nie rzucam na prawo i lewo, jakie kobiety są beznadziejne.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
natalkaja [YAFUD.pl] | 26 Września, 2019 00:02
Współczuję żony.
WHQW | 77.115.239.* | 26 Września, 2019 08:42
Jak wybrałeś tak masz.