A czego się spodziewałaś/eś po latach smucenia się :))
Koleżanka w sumie po części ma rację. CO prawda szczerzenie się do lustra nie u każdego tak podziała jak to koleżanka przedstawiła, bo ja np. mam brzydkie zęby więc bym prędzej się zdołowała :D
Ale ogólnie o ile nie mamy depresji (uwaga! Diagnozę stawia lekarz, nie my sami albo ludzie z internetu) tylko po prostu brzydki nawyk narzekania na wszystko - często wyuczony przez rodziców, to warto skupić całą swoją siłę woli na zmianę tego nawyku i zaprzestanie narzekania, bo jak człowiek narzeka, to ma gorszy humor, a to zaraz prowadzi do pesymistycznych myśli. Też kiedyś byłam typem osoby która narzekała na dosłownie wszystko, że pada deszcz, że muszę iść do pracy, że jest zimno itp. I co mi to dało? Nic. Tylko pogorszony nastrój i w dalszej kolejności niechęć do wszystkiego bo od rana do wieczora nakręcałam się negatywnie na wszystko co mnie otacza przez co zupełnie nie chciało mi się nic robić. Postanowiłam, że bez względu na wszystko przestanę narzekać, mimo że nawyk miałam wpojony przez matkę bo ona też wiecznie na wszystko narzeka. Zajęło mi to parę miesięcy, by się tego nawyku pozbyć, ale teraz nawet jak nie przedłużyli mi umowy w pracy to tylko wzruszyłam ramionami i zaraz szukałam rozwiązania tej sytuacji (tj. nowej pracy), zamiast usiąść i się nad sobą użalać. Można? Można :) Wszystko zależy od nas.
Nie zrozumiałaś odpowiedzi. A ona jest prosta: udawaj.
Osoby wiecznie uśmiechnięte to nie te, które nie mają problemów, tylko takie, które nie obciążają nimi otoczenia.
Przeciwnie, często dlatego, że są ze swymi problemami same (i jeszcze traktowane - "a bo ty nie masz problemów") popadają w depresje. Jak choćby komik Robin Wiliams :(
Przypomniałeś mi czyjś wiersz: "Poprawiam w lustrze uśmiech, i słowa stroję na pogodną nutę, tylko ja znam swój cichy, bezimienny smutek".
U, holender. internet nie znajduje. Czyje to? Pozdrawiam.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Surowy_I_Nieczuly [YAFUD.pl] | 20 Września, 2019 17:39
Nie zrozumiałaś odpowiedzi. A ona jest prosta: udawaj.
Osoby wiecznie uśmiechnięte to nie te, które nie mają problemów, tylko takie, które nie obciążają nimi otoczenia.
Przeciwnie, często dlatego, że są ze swymi problemami same (i jeszcze traktowane - "a bo ty nie masz problemów") popadają w depresje. Jak choćby komik Robin Wiliams :(