Wg mnie lekko przesadzasz. Też mam dwa takie zapachy perfum mojego faceta, które na mnie działają i jeden taki żel, po którym nie chcę się nawet przytulić, bo to żel mojego byłego.
Po pierwsze każdy zapach (żel czy perfumy) na skórze każdego człowieka pachną inaczej, więc chociaż kosmetyk ten sam, to do niego dochodzi Twój własny zapach i ten miks może być dla Twojej żony taki pobudzający. Po drugie, żel ojca może też wywoływać pozytywne (nieerotyczne) skojarzenia u żony, jak np. poczucie bezpieczeństwa. I to może też przełamywać jej opory. Czuje się bezpieczna, więc swobodniej podchodzi do tematu.
Tak jak napisano wyżej - efekt może być działaniem złożonym. Jednak na miejscu autora nie poruszałabym tego tematu z żoną. Nigdy.
Boże jakie domysły XD Autorze wyolbrzymiasz.
Masz obrazy jakby byla z ojcem?Ale Ty głupi jesteś autorze.Serio,w glowie mi sie nie miesci,ze mozna tak schematowac.Są pewne zapachy,które mogą działać pobudzajaco,widocznie ten zel zawiera taki,który na nią działa.Myślisz,ze wącha swojego ojca jak on wychodzi spod prysznica?Może nawet nie kojarzyć z nim tego żelu.Weź jej nie mów bo się zbłaznisz i dłuuuugo sie na Ciebie nie rzuci,ba nie odezwie się do Ciebie,za takie pier*lenie
autorze, zdrowy umysl archetypy meskosci i kobiecosci czerpie wlasnie z postaw rodzicow, wiec to dobrze sie ze zona miala szczesliwe dziecinstwo, a jej rodzice dobrze spelnili swoje zadanie. a na bardziej prozaicznym poziomie ciesz sie ze znalzles tak prostego exploita do kierowania swoja kobieta. wiekszosc mezczyzn nie znajduje takiego klucza nigdy.
Nie dyskutuj! Używaj żelu i ciesze sie życiem :)
I skąd wiesz którego żelu używa jej ojciec skoro jest ich kilkanaście w łazience?Ja nie mam zielonego pojęcia,którego żelu używa mój teść.
Jeśli jest ich aż tyle to widać które się przemieszczają a które są wciśnięte w kąt, z których ubywa etc. Nie każdy facet musi zauważać takie rzeczy ale nie jest to trudne, szczególnie w dłuższej perspektywie. XD
No jeśli kobieta nie chce uprawiać seksu to albo facet jej nie pociąga, nie potrafi jej pobudzic itd.(pomijam problemy zdrowotne) albo kobieta nigdy specjalnie seksu nie chciała uprawiac i go unikala,a facet ten fakt zignorował, być może myśląc że z czasem coś się zmieni.
Jakby nie patrzeć i co by nie mówić to seks w związku jest ważny mało który związek jest w stanie bez seksu przerwać. Bynajmniej zdrada nie jej z rozwiązaniem, ale odejście- owszem, bo inaczej zawsze jedna albo druga strona będą niezadowolone i sfrustrowane.
Ale masz niezdrową jazdę. A pomyslales, że to może być przypadek? Wachales teścia że wiesz co to za żel? A wiesz, że linie kosmetyczne ulegają ciągłym modyfikacjom i nie sądzę aby jakiś kossmetyk od dzieciństwa twojej żony był w produkcji z niezmienionym zapachem?
Ciesz się że masz "sposób"na swoją kobietę
Może po prostu żona ma podobny gust jak teściowa.
Dawaj nazwę tego żelu!
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)
Ziomeczku, co to za żel? Dawaj nazwę, możesz dzięki temu uratować wielu facetow!
Najlepiej iść na łatwiznę, niż po prostu poznać co pociąga Wasza kobietę..albo zmienić coś w Waszym pozyciu. Ostatecznie iść do seksuologa albo się rozstać
Szczególnie, że nie na każdą działa to samo.
Podejrzewam, że sama nie jest tego świadoma. Zapach działa na jej podświadomość i nawet tego nie wie. Może lepiej jej nie mów bo możesz ją przyprawić o niezłego doła. Sama mogłaby zacząć kwestionować czy wszystko z nią OK.
NIE MÓW JEJ BO WSZYSTKO ZEPSUJESZ. Masz do niej klucz i trzymaj go w ukryciu.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kasia | 83.144.91.* | 19 Września, 2019 10:26
Po pierwsze każdy zapach (żel czy perfumy) na skórze każdego człowieka pachną inaczej, więc chociaż kosmetyk ten sam, to do niego dochodzi Twój własny zapach i ten miks może być dla Twojej żony taki pobudzający. Po drugie, żel ojca może też wywoływać pozytywne (nieerotyczne) skojarzenia u żony, jak np. poczucie bezpieczeństwa. I to może też przełamywać jej opory. Czuje się bezpieczna, więc swobodniej podchodzi do tematu.