U nas pod osiedlowym "stasiem"też zawsze pełno tych degustatorów stoi :D
Piła z gwinta, że do butelki wypluła?
Widocznie zabrakło kasy na plastikowy kubeczek
Degustacja win z wypluwaniem to zwykłe marnotrawstwo. Dla mnie wstrętny zwyczaj zdegenerowanych bogaczy.
takie sklepowe degustacje to raczej spotkanie podrzędnych snobów którzy próbują naśladować zawodowych kiperów potrafiących ocenić wino zarówno wizualnie pod względem barwy czy klarowności jak też zapachowo i smakowo, ażeby profesjonalnie ocenić wino potrzeba talentu i wieloletniego doświadczenia pod okiem zawodowca
O boze... a moze oni to po prostu lubia i traktuja to tez jako spotkanie towarzyskie, pewna rozrywke.
A to beznadziejne snoby... Tak samo mój sąsiad. Wyobraź sobie, że gość chodzi grać w piłkę, naśladując zawodowych graczy a przecież wiadomo, że żeby grać w piłkę potrzeba talentu i wielu lat ciężkich treningów.
Degustowaliście amarenę, że ona to wypluła do butelki czy jak? Musiałaby to pić z gwinta, bo inaczej ta historyjka nie ma sensu. A nie chce mi się wierzyć, że ktoś by jej pozwolił pić drogie wino prosto z butelki.
Jeśli już zmyślasz, to zadbaj o szczegóły.
Lubisz tak obrażać bez powodu ludzi Misiaczku? Pewnie masz wielu przyjaciół... Choć znając prawdziwość powiedzenia "kozak w necie, pi zda w świecie"ich brak może być podyktowany nie agresywnym chamstwem a brakiem jakichkolwiek umiejętności społecznych.
Moja kobieta uwielbia różowe wino. Zawsze jak kupuje ja czy ona butelkę wybiera się zgoła losowo, nie pamiętając później które było wyraźnie najlepsze. Któregoś dnia po prostu kupiłem wszystkie rodzaje różowego jakimi dysponował sklep, było około 15 butelek. Podzieliłem to na kategorie: "Słodkosć, moc%, zapach, smak(intensywność)"w skali od 1-10 i zwyczajnie wygąliśmy średnią. Zrobiliśmy wieczór testowania win. Nikt nie wypluwał, porobiliśmy się pięknie a efektem było wybranie zdecydowanie najlepszego (wg. jej preferencji) wina. Okazało się, że wcale nie jest to jedno z droższych win, raczej bardzo blisko średnio cenowo, jakieś 22zł.
Porobiłem się świetnie, polecam takie zabawy
Jakie to było wino? Szukam dobrego, półwytrawnego różowego :D
Gdzie organizują parady małp lgbt? I jakie to rasy małp? Jeśli szympanse to chetnię się wybiorę zobaczyć, to takie sympatyczne zwierzęta.
tam można najczęściej spotkać małpy z gatunku homo sapiens lecz musisz bardzo uważać by nie stać się ich łupem, no chyba że też lubisz być atakowany od tyłu
Myślę, że chodzi nie o samo degustowanie co o powtarzanie zwyczaju plucia winem ktore mimo wszystko jest troche marnotrastwem
Wydaje mi się, że sebiksy i inne tego typu patole są bardziej agresywni od tych wymienionych przez ciebie, ale co ja tam mogę wiedzieć.
Feministki nie pytają obcych czy mają jakiś problem. Telefonów też nie kroją.
Trudniej przeżyć spotkanie z wku*wionym seba niż z gejem z parady równości.
Ah te potężne małpy lgbt atakujące od tyłu, nie muszę baczyć na ich ataki gdyż zwykle rozumieją znaczenie partykuły "nie"a i te o których mówisz nie są zainteresowane osobnikami mojej płci;)
To chyba nie orientacja świadczy o człowieku a zachowanie. Zdecydowanie przegrywasz w tej kategorii.
zachowanie zależy od tego jaka telewizja relacjonuje paradę zboczeńców i faktycznie porównanie tego czegoś do uroczych małp było z mojej strony niezbyt fortunne a twoją opinię czy przegrywam czy wygrywam mam tam skąd wyszedłeś krowiplacku
Idź już spać, bo głupoty gadasz;)
Wypluwanie byłoby zrozumiałe, gdyby tych win do degustacji było kilka(naście) - jakby miał to wszystko pić, to by się "porobił"jak Jaczuro i jego szanowna kobieta :D A wtedy ciężko obiektywnie oceniać smak, jak ci szumi lekko w głowie (choć, jak widzę, Jaczuro z partnerką dali radę :D ).
Jak dla mnie wystarczy mało nalewać;)
Jak będzie za mało, to nie wykryjesz całego bukietu :D
Ale jak będzie za dużo, to może mieć drugą szansę aby wyczuć :D
Tak naciągane jak guma w majtkach.
Zamknij mordę cwelu
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2019-09-02 07:47:54 [Powód:Obrażanie innych użytkowników serwisu]
toś się wzniósł na najwyższy poziom swego intelektu, żuczku gównojadzie
Nie każdy ma mocną głowę by wypić próbkę choćby i kilkunastu win. Nie każda degustacja też oznacza wypluwanie. Zwykle ma się wybór co się woli
Juz sie uspokoiles? Przebiegnij sie dla pewnosci dookola bloku.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Gość | 89.160.206.* | 28 Sierpnia, 2019 11:32
Piła z gwinta, że do butelki wypluła?
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 28 Sierpnia, 2019 14:32
A to beznadziejne snoby... Tak samo mój sąsiad. Wyobraź sobie, że gość chodzi grać w piłkę, naśladując zawodowych graczy a przecież wiadomo, że żeby grać w piłkę potrzeba talentu i wielu lat ciężkich treningów.