Wiemy:) porostu masz fuksa. Kup sobie to coś co reklamują w TV ponoć przechodzi... na sąsiada:)
0
2
jds | 94.75.77.* | 03 Grudnia, 2010 21:44
wez lyzke niegotowanego ryzu - higroskopijny:P albo wegiel ale i tak Ci wspolczuje, ja ciagle mam z tym problem
0
3
kach | 188.47.18.* | 03 Grudnia, 2010 21:51
A JA POLECAM łyżkę mąki ziemniaczanej i popic woda. wszystko przechodzi w 5 min
0
4
jds | 94.75.77.* | 03 Grudnia, 2010 21:54
rozumiem, ze ta maka ziemniaczana cala przechodzi w 5 minut?:D nie rozumiesz... on chcial sie wyleczyc:D
0
5
monter | 188.141.49.* | 03 Grudnia, 2010 22:26
zapewne podobnie jak montować u klienta linię telefoniczną w jego małym mieszkanku i dostać mega rozwolnieni... krępująca sytuacja, która bawi dopiero po czasie:) pzdr monter
Grypa jelitowa to coś takiego że srasz i rzygasz jednocześnie? Jeśli tak, to współczuję...
0
10
ftgk | 77.255.70.* | 04 Grudnia, 2010 11:06
Ale co ma praca na izbie do rzeczy? Już sama grypa jest ch!@#%wa, a jeszcze bardziej w pracy - jakiejkolwiek.
0
11
punia | 178.56.106.* | 04 Grudnia, 2010 14:51
po prostu chciał/a się pochwaić,że pracuje na Ibizie
0
12
QWERTY | 83.238.44.* | 04 Grudnia, 2010 15:43
Grypa jelitowa to to, jak praktycznie nie trawisz i wszystko co zjesz nie mal ze od razu z ciebie wylatuje. Z której strony zależy...
0
13
max | 83.11.138.* | 04 Grudnia, 2010 22:16
nie, nie wiemy. nie obchodzi nas to.
0
14
UKVR | 195.88.28.* | 19 Grudnia, 2010 18:11
nie wiem ale moge ci dać linka do psa z parówka na nosie.
0
15
zulupapa | 79.173.32.* | 21 Stycznia, 2011 00:58
ja niestety wiem jak to jest dostać jelitówki podczas dyżuru w pogotowiu :/
0
16
Lol | 89.231.121.* | 08 Lutego, 2012 23:06
Ja nie wiem bo nie pracuję na izbie przyjęć
1
17
ems | 82.145.221.* | 05 Lutego, 2014 06:55
Pracownik medyczny używający słowa ''grypa'' w odniesieniu do infekcji pokarmowej jest jak mechanik mówiący o obrotomierzu i prędkościomierzu ''zegary''. Tyle co do kompetencji.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jaro | 83.7.8.* | 03 Grudnia, 2010 21:20
Wiemy:) porostu masz fuksa. Kup sobie to coś co reklamują w TV ponoć przechodzi... na sąsiada:)
jds | 94.75.77.* | 03 Grudnia, 2010 21:44
wez lyzke niegotowanego ryzu - higroskopijny:P
albo wegiel
ale i tak Ci wspolczuje, ja ciagle mam z tym problem
kach | 188.47.18.* | 03 Grudnia, 2010 21:51
A JA POLECAM łyżkę mąki ziemniaczanej i popic woda. wszystko przechodzi w 5 min
jds | 94.75.77.* | 03 Grudnia, 2010 21:54
rozumiem, ze ta maka ziemniaczana cala przechodzi w 5 minut?:D
nie rozumiesz... on chcial sie wyleczyc:D
monter | 188.141.49.* | 03 Grudnia, 2010 22:26
zapewne podobnie jak montować u klienta linię telefoniczną w jego małym mieszkanku i dostać mega rozwolnieni... krępująca sytuacja, która bawi dopiero po czasie:)
pzdr
monter
Bystrzyca | pinger.pl | 03 Grudnia, 2010 22:39
hahahha wspolczuje
Henrryk | 89.78.235.* | 03 Grudnia, 2010 23:20
Ja nie wiem, opowiedz...
Penetrator | pinger.pl | 03 Grudnia, 2010 23:39
Zadaj takie pytanie chirurgowi.
B | 178.37.147.* | 03 Grudnia, 2010 23:58
Grypa jelitowa to coś takiego że srasz i rzygasz jednocześnie? Jeśli tak, to współczuję...
ftgk | 77.255.70.* | 04 Grudnia, 2010 11:06
Ale co ma praca na izbie do rzeczy? Już sama grypa jest ch!@#%wa, a jeszcze bardziej w pracy - jakiejkolwiek.
punia | 178.56.106.* | 04 Grudnia, 2010 14:51
po prostu chciał/a się pochwaić,że pracuje na Ibizie
QWERTY | 83.238.44.* | 04 Grudnia, 2010 15:43
Grypa jelitowa to to, jak praktycznie nie trawisz i wszystko co zjesz nie mal ze od razu z ciebie wylatuje. Z której strony zależy...
max | 83.11.138.* | 04 Grudnia, 2010 22:16
nie, nie wiemy. nie obchodzi nas to.
UKVR | 195.88.28.* | 19 Grudnia, 2010 18:11
nie wiem ale moge ci dać linka do psa z parówka na nosie.
zulupapa | 79.173.32.* | 21 Stycznia, 2011 00:58
ja niestety wiem jak to jest dostać jelitówki podczas dyżuru w pogotowiu :/
Lol | 89.231.121.* | 08 Lutego, 2012 23:06
Ja nie wiem bo nie pracuję na izbie przyjęć
ems | 82.145.221.* | 05 Lutego, 2014 06:55
Pracownik medyczny używający słowa ''grypa'' w odniesieniu do infekcji pokarmowej jest jak mechanik mówiący o obrotomierzu i prędkościomierzu ''zegary''.
Tyle co do kompetencji.