Bo kto inteligentny używa słuchawek na rowerze...
Chciałabym zobaczyć w jaki sposób się wlaczales do ruchu że tak wkurzyłes kierowcę. Czy faktycznie chamem był kierowca. Osobiście sama mam alergie na bezmyslnych rowerzystów z słuchawkami i mam nadzieję że ta sytuacja da ci do myślenia.
Gratulacje braku mozgu. To ze jestes potluczony to wspolczuje. Ale ciesze sie ze telefon i sluchawki sa do kosza. O ile z nich korzystales podczas jazdy, ale mozna wnioskowac ze tak.
Noc nie usprawiedliwia zachowania kierowcy. Nie musimy być chamami gdy coś nam się nie podoba.
Skoro słyszał słowa kierowcy to raczej słuchawek nie miał w uszach.
Istnieje też coś takiego jak słuchawki otwarte, przy których doskonale słychać otoczenie mimo że są na uszach, więc nie powodują zagrożenia. To tak jakby powiedzieć że kierowcy są głupi, bo radio odpalą, "bo przecież też zagłusza to co się dzieje na drodze", a jednak jakoś słyszą co się dzieje wokół.
Z drugiej strony nie rozumiem czemu nikt nie komentuje prawdziwego winowajcy (kierowcy), który zachował się bezczelnie i stworzył realne zagrożenie
Rowerzysta - najgorszy rodzaj użytkownika dróg.
"Włączałem się do ruchu i kierowca prawie we mnie wjechał". Czyli nie włączałeś się prawidłowo, nie ustąpiłeś pierwszeństwa, tak z tego wynika. Naucz się jeździć kolego. Reszta jest milczeniem.
Ostatnio też mi kierowca "włączył sie"się do ruchu zaraz przed maską. Dobrze, że hamulce były sprawne ale mało brakowało. Zdziwiony był cała sytuacja równie mocno jak ja zastanawiający się czemu postanowił zjechać ze ścieżki rowerowej i kontynuować jazdę ulicą..
A słyszałeś o tym, że włączający się do ruchu powinien ustąpić pierwszeństwa? To wiele tłumaczy, dlaczego kierowca prawie w ciebie wjechał.
Nie słyszą, tylko widzą. Przez zamknięte okna raczej słabo słychać. Kierowca ma lusterka, w które musi patrzeć. Kiedy ostatnio widziałeś rowerzystę z lusterkami?l9 7au
Dlatego ja zawsze mam w samochodzie kamerkę... żałuję że nie miałam jej na głowie gdy inteligentny inaczej ped.alarz (bo rowerzysta przestrzega przepisów) wjechał z dużą prędkością na skrzyżowanie, na czerwonym do tego wjechał pod prąd w drogę jednokierunkową prawie wpadając na maskę samochodu który STAŁ.
Ale przyznam że widziałam też rowerzystów i to z lusterkiem po lewej stronie, a nie mieszkam w dużym mieście.
Dużo jeżdżę na rowerze po mieście. Szybko, ale przepisowo. Czasami przez taki charakterystyczny punkt gdzie ścieżka rowerowa przebiega za wiatą przystankową. Cały chodnik ma w tym miejscu spokojnie 5 metrów, ale ludzie to święte krowy, które rozpełzają się również po ścieżce. Raz miałem przypadek z typkiem, który zapatrzony w telefon stał sobie na środku tej ścieżki. Dzwoniłem na niego, ale był tak pochłonięty tym, co robi, że to zlewał. Jadąc, przywaliłem mu z bara, tak że jego piękny telefon poleciał 3 metry w górę. Za plecami słyszałem tylko jak pięknie i soczyście uderza o chodnik. Kurtyna.
Zamiast uniknąć wypadku sam go spowodowałeś. Powinieneś dostać mandat. Widziałeś kolesia z daleka i mimo tego w niego uderzyłeś. Dlatego właśnie jesteś peedalarzem.
Własnym oczom nie wierzę... Wchodzę tu i flashback.
TU KIEROWCA AUTA z wiadomością do pedlarza - miałem nadzieję że obie nogi połamiesz ale skoro tylko sobie poobcierałeś kolanka to jeszcze jest szansa że wda się gangrena i upie***ą ci te kulasy przy samej dupie!!! Żebyś gnoju nigdy więcej w życiu nie wsiadł na rower bo tylko normalnym ludziom problemów i szkód swoją głupotą narobisz!!!
Włączył się do ruchu... psia jego mać. Jechał z naprzeciwka to widziałem go idealnie jak się włączył - zjazd ze ścieżki rowerowej przez pasy dla pieszych NA CZEREWONYM i prosto na jezdnię gdy JA jechałem na ZIELONYM BEZKOLIZYJNYM! Ale pedlarz nawet z bezkolizyjnego zrobi sieczkę!
Pozdrowienia z kondratowicza i żeby ci sie biała astra po nocach śniła. Obyś zdechł, tfu
to teraz tacy są "normalni"ludzie? Zgroza.
Ale mogę być nawet Pi*dą na kaczych łapach i możesz nawet obrazić mi matkę (podpowiem Ci: Ma kilka kilo za dużo) :D Jakoś hejty internetowych mądrali nigdy mnie nie ruszały :D
A typ z historii święty nie jest. Ciekawe co by mu zrobili jakby stanął tak z telefonem na środku jezdni i stał pomimo, że by na niego trąbili. Po coś te ścieżki rowerowe są w końcu. Może się czegoś nauczy :)
Też mnie coś takiego irytuje. Ścieżki miały za zadanie poprawić bezpieczeństwo pieszych a tymczasem większość lezie wprost pod koła pojazdu poruszającego się zdecydowanie szybciej. Ludzie macie choć odrobinę pojęcia o fizyce? Jak rowerzysta na was wpadnie z impetem to nikt inny tylko wy przyjmujecie ten impet. Po mieście jeżdżę samochodem/rowerem i poruszam się na piechotę i bardziej bezmózgie go stworzenia jak człowiek bez prawa jazdy to ze świecą szukać.
Obyś przy następnej takiej akcji miał pecha i wy*ebał się tak, że to ty będziesz leciał co najmniej 3 metry, po czym podróż skończysz na drzewie czy innym słupku, a następną sceną jaką zapamiętasz będzie kolor sufitu na SORze, gdzie niebiescy bez zwłoki wręczą ci mandat, a potrącony wytoczy ci proces cywilno-karny z art. 288 kk. Kurtyna.
Nie zesraj się :P
A co, jak się zesram, to nie będziesz mógł się opanować?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
ktoś | 109.197.169.* | 22 Lipca, 2019 09:13
"Włączałem się do ruchu i kierowca prawie we mnie wjechał". Czyli nie włączałeś się prawidłowo, nie ustąpiłeś pierwszeństwa, tak z tego wynika. Naucz się jeździć kolego. Reszta jest milczeniem.
kierowca | 31.132.33.* | 22 Lipca, 2019 20:56
Własnym oczom nie wierzę... Wchodzę tu i flashback.
TU KIEROWCA AUTA z wiadomością do pedlarza - miałem nadzieję że obie nogi połamiesz ale skoro tylko sobie poobcierałeś kolanka to jeszcze jest szansa że wda się gangrena i upie***ą ci te kulasy przy samej dupie!!! Żebyś gnoju nigdy więcej w życiu nie wsiadł na rower bo tylko normalnym ludziom problemów i szkód swoją głupotą narobisz!!!
Włączył się do ruchu... psia jego mać. Jechał z naprzeciwka to widziałem go idealnie jak się włączył - zjazd ze ścieżki rowerowej przez pasy dla pieszych NA CZEREWONYM i prosto na jezdnię gdy JA jechałem na ZIELONYM BEZKOLIZYJNYM! Ale pedlarz nawet z bezkolizyjnego zrobi sieczkę!
Pozdrowienia z kondratowicza i żeby ci sie biała astra po nocach śniła. Obyś zdechł, tfu