widać ta higiena mocno przereklamowana skoro można bez niej dożyć tylu lat
70 to nie tak dużo. Moja babcia jeszcze długo pracowała fizycznie.
Jeśli to specjalnie i masz inny pokój w którym możesz zjeść to mówisz spokojnie, że obrzydza ci to obiad i dopóki nie będzie się mył nie będziecie jedli razem i wychodzisz i tyle..co poradzić;-)
Niesamowita historia! Trauma na całe życie!
Przereklamowana czy nie, to nie ma znaczenia. Chciałbyś zjeść orzeszka, którego chwilę wcześniej twój ojciec zmacał łapami, którymi chwilę wcześniej podtrzymywał fifraka i podcierał dupę po sraniu?
nie spinaj się tak i nie traktuj tak bardzo poważnie każdej nie zawsze poważnej wypowiedzi bo to grozi wrzodami na żołądku
Co w tym dziwnego, że nie myje rąk po wyjściu z toalety? My, dżentelmeni po rękach nie sikamy. :)
nie, wy gentlemani, tylko roznosicie wszedzie bakterie zyjace na waszych genitaliach. dzieki. gdyby nie wasze dzentelmenstwo, to by nam sie uklady odpornosciowe nudzily.
Masz bakterie na genitaliach?
czy zajecia z dzentelmenstwa przeszkodzily ci w uczeszczaniu na lekcje biologi w podstawowce? kazdy ma flore bakteryjna, ktora akurat w okolicach genitaliow rozni sie od flory typowej dla innych miejsc ciala. wlasnie dlatego wymyslilismy ze najlepsza metoda na nie obsmarowywanie penisowatymi bakteriami wszystkiego i wszedzie, bedzie mycie rak po zalatwieniu potrzeby.
skad wziales pomysl ze chodzi o obsikane palce - nie wiem, chociaz sie domyslam.
tzn że jeśli żona zrobi mi loda lub ja zrobię żonie solidną minetkę to już nigdy nie możemy się pocałować?
jesli nie posiadacie i nie korzystacie z urzadzen do utrzymania higieny, to bym nie polecal.
Krótko mówiąc, mają nie sikać po rękach jak dżentelmeni. :D
krotko mowiac maja myc rece. ewentualnie absolutnie niczego nie dotykac miedzy wizytami w toalecie. zakaz mozna poluzowac na wlasne domostwo, aczkolwiek w dobrym tonie powinno byc uprzedzenie gosci: "wchodzcie, ale wiedzcie ze nie myje rak po wizycie w kiblu, wiec wszedzie roi sie od moich genitalnych drobnoustrojow".
Nie wiem, czy panowie byliby tacy szczęśliwi ze świadomością, że np. właśnie dotknęli ręki kobiety (albo jedzenia, które wcześniej dotykała kobieta), która chwilę wcześniej wymieniała tampon/podpaskę i rąk po tym nie umyła.
Dżentelmeni zapewne penisów po sikaniu też nie wycierają, a potem chodzą w mokrych gatkach i się zastanawiają "no skąd mogą być te bakterie..?".
czy ktoś może wie co mówią statystyki na temat śmiertelności na skutek nie umycia rąk po oddaniu moczu
co ma zrobić ktoś kto z musu zrobi siku w lesie?
Ja to taki głuptasek jestem, mógłbyś mnie uświadomić w jaki sposób wycierasz swojego peniska przy pisuarze? Ja do tej pory zmieniałem majtki, żeby - jak to mówisz - w mokrych nie chodzić. Plosiem...no powiedz.. :)
nie trzec oczu, nie oblizywac palcow, generalnie nie macac niczego ani nikogo, az do umycia rak.
Masz możliwość, w publicznej toalecie, wytrzeć swojego penisa majtkami i zmienić je na nowe, a nie masz możliwości wytrzeć go papierem toaletowym? Rzeczywiście głuptas jesteś.
Nosić ze sobą mokre chusteczki dla dzidziusiów jak detektyw Monk.
Nigdzie nie pisałem o wycieraniu peniska majtkami i zastanawiam się, skąd wziąłeś taki pomysł. :)
Tylko mi nie mów, że... Nieee proszę, tego mi nie mów! :D
Albo dobra, powiedz jak osuszasz swojego pacjenta przy pisuarze, że nie chodzisz w mokrych gaciach? No nie daj się prosić :D
Podchodzisz po siku do suszarki przy umywalkach?
Wydaje mi się, że Fejk to dziewczyna, więc nie korzysta z pisuaru.
Skoro korzystasz z pisuaru i nie możesz wytrzeć "pacjenta"papierem, ale możesz zmienić majtki, to powstaje pytanie, gdzie zmieniasz te majtki? Na środku toalety? tak przy pisuarze? Czy może chodzisz jakiś czas w zasikanych i potem je zmieniasz, gdy już dotrzesz do domu?
No nie może chodzić w zasikanych, bo sam wyraźnie napisał "Ja do tej pory zmieniałem majtki, żeby - jak to mówisz - w mokrych nie chodzić". Więc skoro w mokrych nie chodzi, to musi jakoś penisa wycierać - prawdopodobnie właśnie w majtki, czyli na chwile je zakłada, czeka aż wszystko z "peniska"wycieknie i zamienia je na nowe. Chociaż nie, jest jeszcze jedno rozwiązanie - nie zakłada majtek z powrotem, tylko chodzi w samych gaciach. Mokrych :P
A co do pisuaru - racja, nie korzystam z niego. Pewnie dlatego nie wychodzę z założenia, że jak np. w wychodku, czy w innym toi toiu nie ma uchwytu na papier toaletowy, to znaczy to tyle, że w ogóle nie trzeba tyłka podcierać. Bo skoro przy pisuarze nie ma papieru, więc nie trzeba "peniska"wycierać, to pewnie tyłka też nie... Co za różnica.
Rozgryzłeś mnie! Ale dość o mnie, wyjaśnij mi to w końcu :) Bez znaczenia czy Ty to on, czy ona. Zacząłeś/łaś z tym wycieraniem peniska, to skończ. Jak to zrobić przy pisuarze? Czy ta twoja wypowiedź, to jak twój nick - jeden wielki obsikany fejk? :)
Normalnie, sikasz, wyciągasz chusteczkę higieniczną, wycierasz fi*ta i wyrzucasz chusteczkę do śmietnika, ew. do wc (bo tak, w toaletach publicznych, poza pisuarami, są też normalne kabiny z sedesem). Co w tym takiego trudnego? To raczej łatwiejsze niż zmienianie bielizny przy pisuarze.
Tak, wszyscy zawsze mają przy sobie chusteczki higieniczne. Zawsze i wszędzie, plaża, nie plaża :)
Myślę, że lepiej nosić chusteczki niż zapasowe gacie.
Chusteczki zajmują niewiele miejsca i są praktyczne. W przeciwieństwie do majtek, mają wiele zastosowań (przydają się podczas kataru czy w wc).
Taka wskazówka - zamiast chusteczek, możesz użyć papieru toaletowego.
Nie muszą to być chusteczki tylko papier toaletowy. Pisuary są w toaletach, więc kabiny z papierem też tam są i można kawałek papieru urwać przed podejściem do pisuaru, albo wziąć papierowy ręcznik do rąk też bywają w toaletach. Zasugerowales, że jak na plaży, to nie będziesz miał chusteczek, a wcześniej pisałeś, że zmieniasz majtki. Czyli zapasową bieliznę nosisz ze sobą na plażę, a chusteczek nie masz. A jak kichniesz to majtkami wycierasz?
Jasne, noszę całą przyczepę majtek ze sobą, bo mam problemy z pęcherzem;)
Wszystko co mówicie, jest ok., tylko mnie chodziło o to, co na ten temat sądzi fejk. Bo ni z gruchy ni z pietruchy zasadził o tych mokrych majtach.
Poza tym powiedz sam, ale szczerze, ile razy widziałeś kogoś, kto urywa w kabinie kawałek papieru i wychodzi z kabiny żeby skorzystać z pisuaru? Ile razy widzieliście kogoś, kto przy pisuarze korzysta z chusteczek? Tak szczerze? Stawiam, że nigdy tego nie widziałeś i napisałeś to, żeby coś napisać. Ale to nieistotne, ja wiem swoje a żyję trochę dłużej niż 15 latek.
Co do mnie, NIGDY nie korzystam z pisuaru, chyba, że u mnie w domu lub u znajomych którzy go również posiadają w toaletach/łazienkach, ale wtedy mam tuż obok papier wiszący bo w tych toaletach/łazienkach tuż obok jest muszla wc.
Dla mnie eot.
1. Nikogo nie namawiam do korzystania z pisuaru
2. Miałeś poniżej sytuacje, jak to rozwiązać, więc moje rozwiązanie chyba już niepotrzebne.
3. Korzystając z kabiny masz swobodny dostęp do papieru toaletowego, a także możliwość spokojnego podtarcia się do sucha. Przy pisuarze nie masz tego komfortu, bo jak wiadomo, "trzy razy to już figlowanie". Często jednak takie osoby, co z pisuaru korzystają, uważają, że skoro tam nie ma papieru toaletowego, to znaczy że wcale nie trzeba go używać. Reszta moczu, która zostaje, trafia do majtek - i stąd wilgoć/mokrość w majtkach. Połazisz cały dzień, swoją temperaturę masz, to i bakterie się pojawią - tak wyjaśniam, jakbyś tym też się miał dziwić.
To już wszystko, czy jeszcze trzeba ci coś wyjaśnić?
Żyjesz "trochę dłużej"niż 15 lat, a nadal boisz się słowa "penis"?
1.A kto kogo namawia?
2. Chciałem to usłyszeć od Ciebie, ale doopa z Ciebie i pewnie odetchnąłeś z ulgą, że Cię wcześniej wyręczyli, co nie?
3. Powtarzasz moją kwestię z komentarza nad twoim innymi słowami. Po Co? Jesteś głupi i chciałeś wyjść na mądrego?
Jeszce jedno, sarkazm - mówi Ci to coś?
1. Nie namawiam, więc nie biorę odpowiedzialności za to, kto i jak dba o swoją higienę, po skorzystaniu z pisuaru. Czy lata do kabiny, czy wyciąga chusteczkę, czy ściąga majtki, by ich nie pomokrzyć, czy wozi cały wagon slipek, żeby mieć bieliznę na zmianę, czy nic nie robi, bo po co.
2. Wybacz, że nie wchodzę na Yafud od razu, jak tylko odpowiesz na mój komentarz - no niestety Yafud nie ma funkcji informującej o nowych odpowiedziach, a ja, choć to pewnie dziwne, mam swoje życie poza tą stroną. Ubiegli, to ubiegli, a ty masz z tego jakiś problem.
3. Bo czepnąłeś się tych mokrych majtek, jakbyś nie wiedział z czego to wynika. Poza tym jesteś głuptaskiem, więc trzeba zejść na twój poziom i łopatologicznie ci nieco wyjaśnić.
EOT zapewne też był dla ciebie sarkazmem, choć mnie wygląda to tak, jakbyś nie do końca pojmował co to jest.
Ty sarkazmu, to byś nie rozpoznał nawet jakby w samo południe zasadził ci kopa w doope.
Poza tym masz rację, zapomniałem, że przybiegasz machając ogonkiem na każde słowo fejk w jakimkolwiek yafudzie. Poprawię się na przyszłość.
Nigdy nie widziałam kogoś kto urywa kawałek papieru i idzie do pisuaru.. hmm..
Wierzę ci.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Rr | 37.248.158.* | 09 Lipca, 2019 23:26
70 to nie tak dużo. Moja babcia jeszcze długo pracowała fizycznie.