Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy komentują czyjś wygląd zasadniczo bez potrzeby.
O ile nie dotyczy to partnera czy wymogów estetycznych wymaganych w pracy to co komu do tego jak kto wygląda?
Tylko co Cie to obchodzi, ze ktos wyglada niechlujnie, czy smierdzi?
Zwyczajnie odsuwasz sie i nieprzebywasz z taka osoba, a zwrocenie takiej osobie uwagi no w pociagu, jak w yafudzie, mialo za zadanie tylko osmieszenie drugiej osoby. Nic wieceh, bo nic w takich qarunkach nie moglaby i tak zrobic.
Co innego jak ktos sie poplami w trakcie jedzenia, rozmarze sie makijaz itd. To mozna powiedziec, ktos moze poprawic i bedzie wdzieczny.
Znalazł się żandarm :D
Zauważ, że jest różnica pomiędzy niechlujnym wyglądem a zanidbaniem.
Jeśli ktoś ma zaniedbany wygląd, bez nieprzyjemnego zapachu, to tobie nic do tego. Taka osoba może po prostu czuć się wygodnie w takim stroju, bądź nie stać jej na nowe ubrania.
Jeśli chodzi o zaniedbanie higieniczne, to zupełnie inna sprawa.
A wypadałoby bo co?
Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu. Jak ktos nie prosi o rade, nie wtracamy sie do jego zycia, nawykow.
ale wlasciwie komu i w jakiej formie proponujesz zwracac uwage? No bo np kloszard - myslisz ze jak mu powiesz ze smierdzi to przeprosi i pojdzie sie umyc przy najblizszej okazji? Zwrocenie uwagi zadziala jesli juz na normalnego czlowieka - ale sytuacja z autorka to wg mnie sytuacja skomentowania gustu. Za mocno, za slabo, nie ten kolor. Co Cie to obchodzi? Kiepski (o ile taki byl) makijaz nie jest immisja.
A niby dlaczego? Jeśli się z nim np nie pracuje to jego sprawa. Ciężko zwracać uwagę wszystkim, którzy narażają nas na chwilowy dyskomfort. Ani to miłe, ani potrzebne. Wypadałoby, żeby ludzie się troszkę bardziej zaczęli zajmować swoimi sprawami :)
Zwrócenie uwagi odnośnie higieny zależy od sytuacji czy stopnia znajomości drugiej osoby.
Zwrócenie uwagi komuś kogo nie znamy, w miejscu publicznym jest chamskie (przy czym można zarobić w zęby, jeśli trafisz na niewłaściwą osobę).
Zwrócenie uwagi członkowi rodziny/współpracownikowi/znajomemu nie jest czymś nieodpowiednim. Jednak nie powinno się powiedzieć "śmierdzisz". Można przekazać taką informację w bardziej kulturalny i delikatny sposób.
Ktoś ciebie prosi tu o rady? Nie. Więc skorzystaj ze swojej rady. Bądź konsekwentna.
Pani nie komentowała ubioru czy higieny autorki tylko miała zastrzeżenia do twarzy. Najwyraźniej chciała zrobić autorce złośliwa uwagę a nie proponować konstruktywna rade. Gdyby kobieta chciała jej doradzic to by powiedziała np: "korzystniej wyglądałaby Pani w makijażu".
Niby to samo a jednak miłej by im obu było nie?
Myślę że kloszard i obszczymur bardzo dobrze zdają sobie sprawę ze swego wyglądu i zapachu. Nie sądzę aby uwaga kogokolwiek zdołała to zmienić. Moga się przecież umyć, najeść i przenocować w godnych warunkach w noclegowni a mimo to wola być brudni i śmierdzący ale za to na bani.
Jak ktoś jest niechluj to natury nie zmieniasz choćbyś pękł. Mogą być chwilowe zrywy ale zazwyczaj mimo postanowień ludzie i tak wracają do swoich nawyków
Owszem. Jak ktos pisze yafuda, to wypowiada sie publicznie, czekajac na komentarz. Druga rzecza jest to, ze tylko do mnie sie przyczepilas, choc kilka osob napisalo w zasadzie to samo co ja;)
A kto ci powiedział, że ktoś czeka na twój komentarz?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Aaa | 5.173.128.* | 05 Lipca, 2019 16:30
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy komentują czyjś wygląd zasadniczo bez potrzeby.
O ile nie dotyczy to partnera czy wymogów estetycznych wymaganych w pracy to co komu do tego jak kto wygląda?
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 05 Lipca, 2019 19:22
A niby dlaczego? Jeśli się z nim np nie pracuje to jego sprawa. Ciężko zwracać uwagę wszystkim, którzy narażają nas na chwilowy dyskomfort. Ani to miłe, ani potrzebne. Wypadałoby, żeby ludzie się troszkę bardziej zaczęli zajmować swoimi sprawami :)