Przecież się nie puszczala ani nie kradla. To o co Ci chodzi? Miala sie tym przed Toba chwalic? Albo spowoadac? To Twoja wina ze sie z Ciebie firma smieje, jakbys nie zrobil awantury to nie byłoby problemu. A szef tez madry ze sie przyznal. Jak dla mnie taki szef traci troche na swoim wizerunku.
Skoro zawierają ze sobą związek małżeński, a według Ciebie nie jest to wielka sprawa, to co miała za problem poinformować męża, że był taki epizod?
Odtwórzmy nowy przebieg zdarzeń.
Żona mówi mężowi, mąż oswaja się z tą myślą, wiele lat później szef informuje pracownika o tym, skąd kojarzy żonę, mąż na spokojnie wyjaśnia szefowi (który może mieć nieco ograniczony tok myślenia), że nie jest to nic strasznego. Finalnie nie ma awantury, nikt się z nikogo nie śmieje. Co jak co, ale gdyby moja szefowa poinformowała mnie lakonicznie, że kojarzy mojego męża z wieczoru panieńskiego jako ,,egzotycznego tancerza", a ja nie wiedziałabym o tym nic, mimo faktu że jesteśmy małżeństwem, pewnie również bym użyła ostrzejszych słów. A przez fakt, że publicznie się tym ośmieszyłam i wyszłam na idiotkę, nie dziwiłabym się publicznym śmiechom. Nie wybielaj żoneczki.
Wracając, przy okazji odnosząc się do pierwszego komentarza, w wyznaniu nigdzie nie ma, że była awantura, tylko że był zły. Równie dobrze szef mógł to powiedzieć głośno, a mina męża-żony spowodować ośmieszenie męża przed wszystkimi, że nie wiedział takiej rzeczy o własnej ŻONIE.
Żona mogła mężowi nie powiedzieć, bo było to tak bez znaczenia, że w ogóle o tym nie pomyślała, a po prostu temat się nigdy nie złożył. Czy Ty odpowiedziałaś mężowi o wszystkich swoich studenckich wyjazdach, o każdym szczególe z każdej pracy itp.? Na pewno są takie rzeczy, których o Tobie nie wie - bo zwyczajnie nie było okazji...
Tłumaczyć szefowi który płacił lub korzystał z opłaty kogoś innego za tancerki erotyczne, żeb nie jest nic złego być tancerka erotyczna? W domu wszyscy zdrowi?
Mnie znacznie bardziej brzydzą mężczyźni którzy chodzą na striptiz niż kobiety które tańczą. One chociaż są wysportowane i umieją tańczyć.
Wiele osób nie widzi różnicy między "tańcem egzotycznym", "tańcem na rurze", a prostytucją. Poza tym zawsze mógł paść komentarz, że "szef dobrze wie, jak ten "taniec"wyglądał", co małżonka mogło wkurzyć. Ale z drugiej strony - to były studia, trochę minęło od tych czasów - zdążyli się oboje hajtnąć i rozmnożyć. Serio ją rozpoznał? Żona zawsze mogła iść w zaparte, że może tylko jest podoba, a szef się pomylił. Ale może miała jakieś szczególne znamię, które szefowi utknęło w pamięci. Ale i tak dość mi się to nie klei... Chyba że zakochał się w tancerce i często na tańce przychodził. Aż żona w końcu zrezygnowała, bo ją przeraził taki obleśnik :P
Jeżeli tylko jej studencka "praca"polegała na tańcu erotycznym nie widzę w tym afery.Pomyślcie ile studentek zarabia na swoje studia będąc panienką na telefon,albo znajdując sobie dzianego sponsora godząc się byś jego utrzymanką.Potem wiele z tych dziewczyn zostaje prawnikami,lekarzami,politykami.Piszecie o szczerości w związku OK.ważna relacja.Tylko czy ktokolwiek będąc w związku,a potem już w małżeństwie wymienia partnerowi/partnerce wszystkie głupoty i błędy swojego życia? Gdyby przy okazji występów żona autora zarabiała dodatkowo dawaniem ciała,sytuacja byłaby inna.Swoją drogą szef jakiś ćwok,chwalił się czy żalił że widział żonę autora na scenie,czy najzwyczajniej w świecie jest złośliwy bo zazdrości mu żony.
Rozpoznał pieprzyk na lewej wardze ... sromowej.
To prawda, wiele osób myli "tańce egzotyczne"z burdelem. Znałam kilka dziewczyn tańczących i duża część miała mężczyzn odwiedzający klub za "chodzący portfel", bo taki nim więcej wydał w klubie, tym więcej dziewczyna miała pieniędzy. Część lubiła tańczyć i przy okazji zarabiać. Żadna ze znanych mi osób nie poszłaby do łóżka z kimś "bo zapłacił".
Swoją drogą jest pełno dziewczyn, które nie tańczą w taki sposób, ale oddają się "za kilka drinków". Ja bym chyba wolała żonę tancerkę niż z "klubową przeszłością"
Taniec egzotyczny czy erotyczny?Dla mnie to dwa różne tańce
Nie żeby coś, ale często striptiz i tańczenie na rurze w takich miejscach limituje się do kręcenia biodrami i smyraniem dupą o rurę, więc wysportowania do tego nie mieszaj
Niesamowite. Ludzie poważni jesteście?! Nie powiedziała mu bo nie było okazji. Tia. Na pewno. Nie powiedziała bo wiedziała że może to zaważyć na jego decyzji o wiązaniu się z nią. Ciekawe czego jeszcze nie wie. Poza tym od kiedy to studia są swoistym okresem ochronnym i wszystko co się w ich trakcie wydarzyło można spokojnie pominąć przy poznawaniu partnera.
Aaa... No to zmienia to postać rzeczy :D
A próbowałeś się kiedyś tak wspinać po rurze? :P
Chodzi mi właśnie o to, że częściej stoją tylko przy rurach, niż się na nie wspinają etc jak w sportowej wersji tego tańca
Nie no, to jest różnica między tańcem NA rurze, a PRZY rurze :D Przy rurze to i ja mogę pomachać bioderkami :D
O boże, ludzie, taniec EGZOTYCZNY, nie erotyczny...
W kiepskich klubach w takim razie byles, skoro tylko takie rzeczy widziales. Idz do lepszych i zobacz prawdziwy taniec na rurze, a jak dalej bedziesz sadzil, ze to banal, idz na kurs i sam zobaczysz, jaki to banal;) ale sie zdziwisz.
Sadzić to można głupoty, jak ty. Naucz się tłumoku pisać po polsku.
Każda kobieta zarabiająca na życie swoim ciałem to dziw.ka i zasługuje na wieczne potępienie.
Słaba prowokacja
O Boże, człowieku, ten taniec egzotyczny jest w cudzysłowie. Jeśli nie wiesz, z czym to się wiąże, to musisz być bardzo "bystry".
Niekoniecznie. Jak najbardziej mogla byc tancerka egzotyczna i tanczyc taniec brzucha. Poza tym odnoszac sie do yafuda, brzmi to akurat bardziej prawdopodobnie.
Jakaś islamofobia ci się włączyła? Jeśli ktoś wygłasza swoje poglądy to cię prowokuje? Ciekaw jestem do czego.
A to ze jak chcesz, to idz do swojej kozy. W europie mamy szacunek do drugiego czlowieka, do kobiet rowniez, jakbys nie wiedzial, bo u Ciebie to kobieta nie jest czlowiekiem. A to ze Twoja religia kobiety traktuje jak przedmioty i straszysz potepieniem;)? Kogo to interesuje! I pamietaj, jak mieszkasz w kraju cywilizowanym, to nie masz prawa nawet palcem tknac kobiety, nawet jak bedzie naga. Bez wzgledu na to, co Ci religia nakazuje. Religie zachowaj dla siebie.
Nigdzie nie napisałam, że to banał. Jestem świadoma trudu z doświadczenia
>Poza tym od kiedy to studia są swoistym okresem ochronnym
Studia i szeroko pojęta młodość - właściwie od zawsze. Pewnie jak byłeś mały, to zdarzyło Ci się zjeść karalucha albo napluć babci do zupy, a koledze zabrać samochodzik. W gimnazjum/liceum może nawet byłeś korwinistą. I co - ze wszystkiego tego się spowiadasz swojej przyszłej partnerce?
Naprawdę jesteś muzułmaninem? Żyjesz w Polsce? I dziwi Cię islamofobia? Albo jesteś trollem, albo idiotą (obstawiam to pierwsze). Jedyna pociecha w tym, że gdy wyznawca islamu skaże kogokolwiek "na wieczne potępienie"to osiągnie taki sam efekt, jak wyznawca każdej innej religii. Czyli żaden.
A co jest złego w byciu korwinistą? Przecież dużo lepsze to niż bycie zwolennikiem PO czy PiS.
Subiektywne opinie polityczne niepoparte argumentami mooglbys jednak zachowac dla siebie.
Tak samo jak twoje ateistyczne poglądy.
To była raczej odpowiedź na "muzułmański"bait a nie wtrącenie ateizmu znikąd.
No proszę nawet na tym Natura_Rzeczy się zna bardzo dobrze.Człowiek wszech i wszystkowiedzacy
Ubawiłeś mnie:D
Jaki bait? Przecież jesteś lewakiem, kochasz muzułmańskich uchodźców, chcesz ich witać w Polsce i nawet jesteś w stanie na nich łożyć swoje pieniążki. Tylko nie chcesz dopuścić do swojej świadomości tego, że oni NIE zmienią swoich poglądów.
Co xD dlaczego miałabym w jakikolwiek sposób popierać seksistowską, homofobiczną i promującą przemoc religie? Bo takie masz wyobrażenie o lewakach z demotywatorów?
Religii nie popierasz, ale muzułmańskich imigrantów chcesz przyjąć? Fuucked up logic.
Gdzie ja napisałam, że chce przyjmować imigrantów?
Czyli jako zagorzały lewak nie chcesz imigrantów w Polsce? Może nie jesteś lewakiem?
czy zgodzisz sie ze zdroworozsadkowym twierdzeniem ze dzielenie na lewakow i prawakow potrzebne jest jedynie ludziom ktorzy nie posiadaja wlasnych pogladow i wola brac je w zestawie, bo dzieki temu maja gotowa odpowiedz na wszystkie pytania? do tego w zestawie dochodzi tez mozliwosc ekstrapolowania wszystkich pogladow danej jednostki bazujac wylacznie na przypisaniu do jednej z dwoch grup. bardzo to wygodne dla ludzi z niskim IQ, prawda?
Naprawdę zabawnie się patrzy na to z boku;)
A od kiedy jestem zagorzałym lewakiem?
Sama nie wiesz kim jesteś.
To nie jesteś zagorzałym lewakiem, ale imigrantów byś ugościła w Polsce.
Skąd masz takie informacje?
Czyli głosowałaś na pis i jesteś pisiorem? To chyba jedyna opcja w Polsce, ktora jest przeciw przyjmowaniu imigrantów?
Ja nie wiem? XD
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kobieta | 90.194.142.* | 01 Lipca, 2019 22:37
Przecież się nie puszczala ani nie kradla. To o co Ci chodzi? Miala sie tym przed Toba chwalic? Albo spowoadac? To Twoja wina ze sie z Ciebie firma smieje, jakbys nie zrobil awantury to nie byłoby problemu. A szef tez madry ze sie przyznal. Jak dla mnie taki szef traci troche na swoim wizerunku.