jak on nie daje ci poczucia bezpieczeństwa to po co z nim jesteś? a jeśli ci daje,a ty i tak się boisz, to czemu jeszcze nie chodzisz na terapię? taki poziom zakompleksienia to już choroba, wyciągnij rękę po pomoc, a szybko się przekonasz jak dużo masz zalet :)
Pocieszyć. I to konstruktywnie, "Nawet, jak by było tak tragicznie jak mówisz, to i tak by się nie stało nic takiego".
Tylko kiepsko dobrane słowa.
Ale dziwne, że żalisz się jej, a nie jemu, jeśli jemu nie możesz, to co to w ogóle za związek?
Btw, moja własna mi mówiła, że mój chłopak mnie zostawi, a intencje miała dobre, by mnie zmotywować, czy coś bo inaczej mi pomóc nie umiała.
Więc matka Twojego chłopaka wcale nie ma mocno szwankującej empatii.
Moim zdaniem to znaczy tyle ze nawet jesli by gdzies zobaczyl atrakcyjnejsza dziewczyne (piekny nowy kocyk) to nie zostawi swojej dotychczasowej bo jest przywiazany (stary kocyk).
Przywiazanie obok milosci jest szalenie wazme i moim zdaniem oznacza tez swego rodzaju stalosc.
Stad moim zdaniem naprawde chciala Ci pokazac ze nie masz sie czym martwic i niewazne kogo spotka to Ty bedziesz dla niego wazna.
A ja wam mówię, że ktoś się bawi w odświeżanie starych Yafudów. I to wyjątkowo nie ja;)
Ten Yafud juz byl :) wymysl cos innego
Byl i to juz chyba kilka razy:/
"Z jednej tkaniny wszyscy jesteśmy. Co się wydziera, strzępi przez lata. Lecz te wszystkie dziury miłośćią da się załatać"
*"...lecz jeśli chcemy, te wszystkie dziury
Miłością - da się załatać..."
Nawet jeśli było, to autorka jest jednego pustą egoistką żeby rozkminiać to co jej matka chłopaka powiedziała...
Przesłanie jest jasne i piękne - ale oczywiście JA JA JA.
Chciała pocieszyć, uświadomić Ci, że jej syn się przywiązuje i nie jara się czymś, bo jest nowe. Nie bierz do głowy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
rewolucja | 148.83.134.* | 27 Marca, 2019 12:51
Ten Yafud juz byl :) wymysl cos innego