fejk | 83.26.214.* | 13 Marca, 2019 07:30

I montują sprzęty i robią szkolenia BHP? Więc może to miał być dowód na to, że "cegła pod gołym niebem może ci na głowę spaść"?

Vkandis [YAFUD.pl] | 13 Marca, 2019 07:48

"teraz każdy w firmie musi obowiązkowo przejść szkolenie z zasad BHP"
Czyli co? Nie mieliście szkolenia BHP przy przyjmowaniu się do pracy + ewentualne okresowe? One były obowiązkowe zgodnie z art. 237(3) § 2 Kodeksu pracy.
Teraz (od 1 stycznia) nastąpiły zmiany w okresowych, ale przy przyjmowaniu się do pracy nadal są obowiązkowe.
Domyślam się, że były tylko na papierze jak w większości przypadków, a tu prezesowi ogień pod tyłkiem zapłonął, bo mogłoby to wyjść na jaw jakby "spadnięty"z drabiny pracownik zdecydował się przeczołgać firmę przez sąd pracy.

kij w mrowisko | 188.146.234.* | 13 Marca, 2019 08:28

typowy przejaw skrajnego kretynizmu jakoby urzędowa instrukcja obsługi drabiny zgodnie z wymogami kompletnie skretyniałych urzędasów UE miała być remedium na brak instynktu samozachowawczego u niektórych tzw homo sapiens

elektryk | 31.175.74.* | 13 Marca, 2019 09:58

Wymieniał żarówkę w PRACY? Rozumiem, że ma uprawnienia SEP do 1kV...

Kate | 37.109.33.* | 13 Marca, 2019 11:58

Może to tzw złota rączka z milionem uprawnień. Bo jeśli nie to sąd pracy jest remedium na takie sytuacje.

Qthq | 83.26.246.* | 13 Marca, 2019 18:50

widać że to amator uprawnień nie miał inaczej by do wypadku nie doszlo. ja nawet w domu zarowki nie wymieniam bo nie mam uprawnień elektryka. I uprawnienia na pracę na wysokości. Oczywiście trzeba pamiętać aby oprócz uprawnień była przy tym osoba nadzorująca. A osoba zmieniająca żarówkę powinna mieć na sobie kamizelkę, kask, buty ochronne, szelki zapezpieczajace. Najważniejsze aby wyłączyć prąd w całym budynku. Ale wcześniej trzeba zrobić szkolenie ważne tylko i wyłącznie na wymianę tej jednej żarówki. No i drabina musi mieć atesty. Dlatego zawsze wzywam ekipę do zmiany żarówki. Płacę dużo ale jestem bezpieczny o swoje życie.

elektryk | 31.175.74.* | 13 Marca, 2019 20:58

Oczywiście uprawnienia nie mają nic do rzeczy w kwestii wypadku (chyba, że kogoś prąd porazi przy wymianie żarówki). Przecież wszyscy to robią w domach, wchodzą na drabiny i używają elektronarzędzi. Aby jednak robić te rzeczy w pracy konieczne są uprawnienia i badania, bo w domu robimy to na swoją odpowiedzialność, a w pracy ktoś za nas odpowiada (chyba, że nie mamy przełożonego).
Można śmiać się z BHP, ale przypomnę, że powstało w XIX wieku, kiedy śmierć w fabrykach była codziennością i ktoś zaczął myśleć o zdrowiu i życiu robotników. A teraz tylko po co mi buty, okulary, kamizelka... A co one przeszkadzają? Boli kogoś coś od tego? Czy koledzy się śmieją? A może jednak lepiej, aby ten jeden raz na milion (albo i 100 milionów) jednak wrócić do domu w jednym kawałku...

tvus | 188.147.39.* | 13 Marca, 2019 22:07

czyli ile miliardów kosztuje utrzymanie przy życiu jednego kretyna nieznającego obsługi drabiny

Kate | 37.109.33.* | 14 Marca, 2019 09:46

Poczytaj sobie statystyki o wypadkach w pracy. A potem pomyśl że rezygnacja z szkoleń BHP i środków ochrony osobistej to wzrost wypadkowości o jakieś 300-400%

jerzy | 93.179.197.* | 15 Marca, 2019 10:17

A teraz pytanie które nam zdawali na szkoleniu BHP: Ile drabina powinna mieć szczebli?

niepoprawny kot z obrazka | 5.173.168.* | 15 Marca, 2019 11:27

Tyle ile potrzeba, z naddatkiem abyś nie musiał się trzymać pędzla.