Może to nie oni są nieambitni, tylko spotkanie nic nie wnoszące i nikomu z zespołu niepotrzebne?
Ale przez czyje ramię rzucił tym jej okiem, przez swoje, czy przez jej? A może przez ramię szefa?:D
popieram. wiekszosc spotkan, a juz zazwyczaj wlasnie te okresowe, odrywa tylko od pracy. meetingi powinny sie odbywac kiedy jest taka potrzeba (np by powiadomic o krytycznej zmianie, lub by zrobic burze mozgow nad powaznym problemem), a nie co tydzien.
To chyba nigdy nie słyszałeś o filozofii scrum.
mowisz o codziennych stendapach? to nie tego typu spotkanie.
W skrócie - zorganizowałeś nikomu niepotrzebne spotkanie i jeszcze wymagasz od ludzi, żeby byli "aktywni"?
Skoro to jest cotygodniowe spotkanie to pewnie znają twoją śpiewkę na pamięć.
Zacznij mówić ciekawie, np. na przykładach chociażby... Jakoś tak, aby ludzie się zainteresowali, ewentualnie możesz to olewać i dalej robić swoje...
Popieram scrum w wersji podstawowej to bezsensowne odrywanie od roboty. W poprzedniej pracy faktycznie to była metodyka zwinna bo zwinęła się jeszcze przed pierwszym retro. To daje do myślenia.
Może nie oni są nieambitni, tylko Ty nie potrafisz dobrze prowadzić takiego spotkania?
Zadaj sobie pytanie - jaki cel ma takie spotkanie i co ma wprowadzić produktywnego do zespołu?
Szybki wywiad co, kto zrobił w ciągu tygodnia, jaki jest aktualny status zadań, co zostało do zrobienia i jak to optymalnie zrobić.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Wera. Nie chce mi się logować. | 5.173.241.* | 26 Lutego, 2019 22:28
Może to nie oni są nieambitni, tylko spotkanie nic nie wnoszące i nikomu z zespołu niepotrzebne?
Pkl | 89.64.8.* | 27 Lutego, 2019 08:02
W skrócie - zorganizowałeś nikomu niepotrzebne spotkanie i jeszcze wymagasz od ludzi, żeby byli "aktywni"?