Ale wiesz, że to jest poprawna forma gerundium od "usiąść"?
Chciałeś zabłysnąć i coś nie wyszło. Troszkę śmiesznie.
Brzmi to w tym kontekście bardzo śmiesznie. Starczy pomyśleć, jak tą prośbę skierował lekarz. Powiedział raczej: proszę usiąść czy proszę zająć miejsce siedzące czy usiądnie pan? Raczej na miejscu brzmiałoby to:
Jestem lekarzem. Ostatnio przyszedł starszy pan i zignorował moją prośbę o zajęcie miejsca lub moją prośbę, aby usiadł.
Czy tylko ja nie raz słyszałam tę formę?
Chwilę mi zajęło zrozumienie o co ta kłótnia skoro wszystko jest napisane poprawnie.
To, że ty nie słyszałeś takiej formy, to twój problem. Możesz denerwować się na słowniki, jednak nie zmieni to faktu, że takie słowo istnieje i jest w powszecnym użyciu. Argument o książkach i publikacjach też nie na miejscu. Znajdź mi w publikacji naukowej np. słowo "przaśny"- prawdopodobnie nie znajdziesz, albo bardzo mocno będziesz się musiał naszukać a słowo jak najbardziej poprawne i stosowane.
W google scholar czyli wyszukiwarce publikacji naukowych słowo przaśny występuje licznie, nawet ograniczając wyszukanie tylko do lat 2016-2019. Podpowiem, że łączy się głównie z Biblią i gwarą śląską.
Usiądnięcie nie występuje ani razu, bez ograniczeń czasowych, o czymś to świadczy.
Twój argument jest inwalidą :-D.
W jakim województwie mieszkasz, że jest to dla Ciebie powszechne użycie? W słowniku pwn usiądnięcie nie występuje.
@Ktos Dziękuję za sprawdzenie słowa w Google Scholar oraz w słowniku PWN i potwierdzenie moich przypuszczeń. :)
@ppp Mogę odbić piłeczkę na tej samej zasadzie - skoro Ty i Twoje otoczenie danym słowem się posługujecie, to jeszcze nie znaczy, że jego użycie można uznać za powszechne. Słowo "przaśny"jest nieco archaiczne, acz sam go używam i napotykam w różnych tekstach kulturowych, jak raczył potwierdzić mój przedmówca.
Słuchajcie, "usiądnięcie"z punktu widzenia słowotwórczego jest poprawne, jednak znacznie częściej słyszy się: "Proszę usiąść", "Proszę spocząć"czy "Proszę zająć miejsce".
Niedawno w audycji "Porozmawiajmy o słowach"słyszałem o analogicznej sytuacji z wyrazem "upiór". Nie w znaczeniu "zjawa", a jako ilość prania wykonana w danym okresie czasu, np. upiór miesięczny w naszej pralni wynosi 500kg. I choć podobnie jak "usiądnięcie"ów "upiór"jest słowotwórczo poprawnym wyrazem, w powszechnym użyciu praktycznie nie występuje.
Patrz, w PWN również nie znajdziesz hasła "usiedli", ponieważ jest to odmiana słowa "usiąść". Tak samo, jak "usiądnięcie". Ale na przykład, już w Wielkim Słowniku Języka Polskiego Żmigrodzkiego mamy: "bezokolicznik: usiąść, imiesłów przysłówkowy uprzedni: usiadłszy, gerundium: usiądnięcie". Co więcej, jest wskazana cała odmiana przez przypadki wyrazu "usiądnięcie".
Wyraz jest poprawny językowo i tego nie zmienisz. To, czy jest mało lub bardziej popularny, nie ma znaczenia. Autor może go nawet używać jako jedyny lekarz w Polsce, ale może, bo wyraz jest poprawny. Ty jednak wyśmiałeś go, jakby zrobił błąd gramatyczny lub językowy, a tak nie było, więc ośmieszyłeś się ty.
@jaaa
W każdym moim komentarzu potwierdzałem, że ze słowotwórczego punktu widzenia "usiądnięcie"jest wyrazem poprawnym, więc Twój argument, że "wyśmiałem autora jakby zrobił błąd językowy"jest nietrafiony.
Właśnie dlatego przytoczyłem słowo "upiór", aby udowodnić, że choć pewne słowa zgodnie z zasadami języka polskiego są poprawne, to potrafią brzmieć zgrzytliwie, komicznie i z tej przyczyny nie są powszechnie używane (wcześniej wspomniany Google Scholar dowodzi, że "usiądnięcie"do takich słów należy).
Kryterium popularności jest więc tutaj kluczowe i to stanowi fundament docinek. Ja na przykład z domu wyniosłem takie słowa jak "z kraja"(zamiast "na krańcu"czy "z brzegu") albo "obsobaczyć"(obrzucić wyzwiskami, okrzyczeć), które w późniejszym życiu wśród moich znajomych budziły sporą wesołość i skłaniały do obśmiewania.
I być może Cię zaskoczę, ale w pierwszym odruchu nie biegłem do biblioteki po słownik, by udowodnić gamoniom, że używam poprawnej polszczyzny. Brałem to na klatę, bo wiem, że używanie niepopularnych zwrotów jest świetnym materiałem na docinki. :)
Masz to z sieci, czy ze slownika, ktory masz w domu? Jesli masz to ze slownika w domu, podaj rok wydania.
"Przyjechał Pan doktor do nasz kraj z Afryka?"to nie jest wyśmianie autora?
@ Jacek
Oczywiście, że obśmiewałem autora - swoją drogą muszę przyznać, że miewałem w życiu lepsze żarty - ale w późniejszej dyskusji wcale się tego nie wypierałem. Próbuję tylko wyperswadować, że "usiądnięcie"jest niezwykle rzadko używanym słowem, co daje mi prawo zakpić sobie: "Spadł Pan z księżyca, że tak Pan gadasz czyś jest Pan robotem".
Nie, nie daje ci to prawa zakpic sobie z autora, gdyż używasz rzadkiej, ale jednak poprawnej formy.
Zaprzeczasz sam sobie. Najpierw twierdzisz, że wcale nie wysmiewałeś autora. Gdy pokazano ci, że jednak wysmiewałeś twierdzisz, że wcale się tego nie wypierasz i oczywiście, że to robiłeś. Poza tym w pierwszym komentarzu wykazałeś się niewiedzą co do poprawności tej formy, a teraz, wg mnie, próbujesz zmienić front, że to była kpina z mało popularnej formy.
"Obśmiać"też nie jest popularnym słowem.
Przyjechał Pan do nasz kraj z Afryka? Aaaa nie!
Kto używa słowa "obśmiać"?
"Wyśmiać kogoś"lub "uśmiać się"- to są popularne formy, ale "obśmiałem się lub kogoś"? To brzmi, jakbyś się urwał z choinki albo jakbyś nie ukończył więcej niż 4 klasy podstawówki w jakiejś wsi zabitej dechami.
Śmieszne te gimby wykłócają się o takie rzeczy xDDD
Kłócita się gnojki a mnie dupsko boli! ani spać ani usiąść przy stole o wypróżnieniu nie wspominając. A w dodatku dopadły mnie bolesne obstrukcje!
"W każdym moim komentarzu potwierdzałem, że ze słowotwórczego punktu widzenia "usiądnięcie"jest wyrazem poprawnym"---->
Twój pierwszy komentarz: ""Usiądnięcie"XD Przyjechał Pan doktor do nasz kraj z Afryka? Aaaa nie! Zapomniałem, że w internecie ludzie zmyślają jeszcze więcej niż w rzeczywistości. :)"
Możesz mi wskazać, w którym miejscu potwierdziłeś, że jest poprawne, bo nie mogę się dopatrzeć, a przecież to również był Twój komentarz? :)
I nie, kryterium popularności nie jest tu kluczowe. Póki coś jest poprawne, wyśmiewanie tego, jest ośmieszaniem siebie. Nie chce mi się tego znowu tłumaczyć.
@Natura_Rzeczy http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=34277&id_znaczenia=3307389&l=25&ind=0 zakładka "odmiana". A uprzedzając twoje zarzuty, że to "z internetu, to na pewno zło", jest to strona zatwierdzona przez PAN i prowadzona przez wykwalifikowanych specjalistów pod redakcja prof. Żmigrodzkiego,a w przeciwieństwie do innych stron tego typu, hasła nie mogą być modyfikowane przez internautów.
Jak mniemam, jednak próbujesz nas PRZEKONAĆ, że "usiądnięcie"jest niezwykle rzadko używanym słowem, a nie nam to WYPERSWADOWAĆ. Jakie to zabawne, kiedy ktoś, kto wyśmiał inną osobę za użycie poprawnej formy wyrazu, sam używa tych, których znaczenia nie rozumie. Czyżbyś do Polski z Afryki przyjechał, hmm?
Czyli jak Warszawa śmieje się z Krakusów, że ci idą na pole, to ośmieszają samych siebie? :D
Nie warszawa śmieje się z Krausów, a cała polska
Jak to jest, że w prywatnym sektorze usług pracownik nie ma prawa mieć gorszego dnia i zawsze musi być miły i uśmiechnięty, albo może wylecieć z roboty, a gnój lekarz, za nasze pieniądze może być niemiły i opryskliwy? Ja mu płacę, więc wymagam. Nie państwo, nie szpital. Ja płacę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
jaaa | 89.64.10.* | 29 Stycznia, 2019 00:06
Ale wiesz, że to jest poprawna forma gerundium od "usiąść"?
Chciałeś zabłysnąć i coś nie wyszło. Troszkę śmiesznie.