Yafud? Ciesz się, że nie zwęszył okazji i nie skasował za zmianę jak nic nie zrobił :)
Albo ktoś jej zrobił niespodziankę i wymienił opony bez jej wiedzy, albo musi kupić nowe opony i ponownie umawiać się z mechanikiem. Jeśli druga opcja, to jak najbardziej yafud;)
To samochód chyba stał całe lato nie ruszany. Jakbyś w lecie pojeździł na zimówkach, to przy każdym ruszaniu, hamowaniu i na każdym zakręcie miałbyś efekty jak na amerykańskich filmach. Piski opon. Po jednym lecie opony byłby do wymiany. Raczej ktoś ci wymienił w ramach niespodzianki.
Ktoś się dzisiaj RMF MAXX nasłuchał...
Jak ktoś ma pod maską dużo kucy i do tego ołowianą nogę to i owszem. Bez dramatu - jeden letni sezon na zimówkach to jeszcze nie tragedia, ale fakt - jedna zima mniej przed tymi oponami.
Chyba czas jechac na zbieżność i geometriez bo zimowka przy normalnej jeździe nie piszczy latem. Chyba, ze ktoś lubi poszpanowac golfem lub lepiej bmw
ja jeździłem całe lato na zimówkach łącznie ok. 100km dziennie -spokojnie wytrzymają 3 lata a i nic nie piszczy
Niestety mnie nikt nie robi niespodzianek z oponami :( Choć z drugiej strony może to i dobrze... nie każda niespodzianka mogłaby być miłą niespodzianką...
Nic kolego nie piszczy. Wręcz przeciwnie, ta mieszanka jest bardziej miękka i elastyczna w niższych temperaturach niż opon letnich a co za tym idzie bardziej się "kleją"do podłoża latem niż właśnie letnie. W drugą stronę a i owszem jest to możliwe.Letnie opony są twardsze zimą i mogą piszczeć częściej.
Co za bzdury! Zacznijmy zatem jeździć na zimówkach w lecie bo się kleją do asfaltu...
Opony zimowe nie są przystosowane do jazdy w lecie bo są zbyt miękkie. Właśnie ze względu na miękka mieszankę bieżnik takich opon łatwo się odkształca i opony pływają na zakrętach. Łatwo tracą kontakt z nawierzchnią. Co za tym idzie szybciej się zużywają. Jazda na zimówkach w lecie jest niebezpieczna.
Nikt nie pisze, ze szybciej się nie zużywają albo żeby na nich jeździć latem. Podniosłeś sobie ciśnienie, zdenerwowałeś się i wszystko na nic, nie zrozumiałeś wypowiedzi poprzednika. Owszem, zużywają się szybciej, nie warto na nich latem jeździć z tego powodu, ale nie piszczą. Tylko o tym mowa, o braku piszczenia, zrozumiałeś?
Jak jeździsz w kondukcie pogrzebowym tikiem to nie piszczą :) Mówię o normalnej jeździe. Nie niedzielnej, czy pogrzebowej. Jak miekka guma trze o asfalt to piszczy. Fizyki nie oszukasz. Chyba, że jeździsz na no nejmach i wmówili ci, że to zimówki, a nie all seasons.
Może spróbuj jeszcze raz przeczytać cały temat. Może zrozumiesz
Weż już nie troluj bo słabo ci to wychodzi.
oczywiście że wszystko potrzebuje swego tak jak zima zimowych opon a lato letnich ale też zawsze powtarzam że mądry dojedzie zimą na łysych oponach a głupiemu to i łańcuchy nie pomogą
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Sal | 91.230.116.* | 29 Listopada, 2018 10:32
Yafud? Ciesz się, że nie zwęszył okazji i nie skasował za zmianę jak nic nie zrobił :)